Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głupia ja

podejrzenie zdrady... jak ratowac zwiazek?

Polecane posty

sytuacja banalna mam pewne podstawy stwierdzac, ze mnie zdradzil, moze nawet chcial to powtorzyc, z ta sama osoba wie, ze go podejrzewam, bo rozmawialismy niby sie wypieral ale powiedzmy, ze mam jakies dowody chce ratowac ten zwiazek planuje porozmawiac z nim na temat naszego zwiazku, co sie popsulo, co powinnismy zmienic itp i czy zadanie zaprzestania kontaktow z ta dziewczyna to ograniczanie? bo to mi zarzucilw rozmowie przez telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guciowa panna
po co to nic nie warte gówno ratować??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guciowa panna
a więć szkoda marnować więcj czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. . ON CIĘ ZDRADZIŁ, I TO TY CHCESZ RATOWAĆ TEN ZWIĄZEK??? przeciez to nawet brzmi absurdalnie, nie widzisz tego??? . . zaliczył sobie panienke na boku, a Ty mu jeszcze chcesz wchodzić w dupe? ("co zle zrobiłam?")... OPAMIĘTAJ SIĘ! . . gdyby Cie kochał i szanował, to by nie zdradził...a gdyby chciał z Tobą być mimo to- załowały, chciałby Ci to wynagrodzić ...przeprosiny, kwiatki, czekoladki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziala i cierpie jednak chce cos z tym zrobic a nie jestem emocjonalnie gotowa na odejscie jak chyba wiekszosc kobiet w takiej sytuacji chce z nim byc i chce by on chcial byc ze mna chce mu pokazac, ze jestem cudowna, zeby wiedzial co moze stracic moze kiedys dojrzeje do kopniecia go w dupe ale wtedy kiedy bedzie wiedzial ze jestem zajebista, bardziej zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. nie obraź się, ale jesteś bardzo głupia. kochanie kochaniem, ale własna godność? ...zdrada to nie tylko ból, ale takze upokorzenie... moja rada? olej go na razie, idz do fryzjera, kup piekne, nowe, seksowne ciuszki, umow sie z kolezankami na kawe/impreze...niech on zobaczy jaki ma skarb w domu , niech zobaczy, ze podobasz sie innym i tez mozesz zdradzić... moze zacznie sie starac, a jak nie, chociaz zachowasz twarz, ze mu sie nie narzucałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. oj,kochana... a jaka ZAJEBISTA kobieta jest zdradzana i zostaje:(? odpowiedz sobie na to pytanie, chociaz odpowiedz jest oczywista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce mu pokazac, ze jestem cudowna, zeby wiedzial co moze stracic - co jeszcze musiałby zrobić zeby Cie stracić... mam ochotę MOCNO tobą potrząsnąć...kobietooo... . wiesz co? ugotuj jego ukochane schabowe, podaj piwo ubrana w same ponczochy, obciągnij mu pałe-wtedy na pewno pomysli, ze jestes zajebista...ale nie bedzie Cie szanowal. a jak nie bedzie szanowal, to zdradzi jeszcze nie raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh wiem ze teraz mu sie taka moge nie wydawac, bo by tego nie zrobil w takim przypadku prawdopodobnie wiem z emielismy troche problemow ostatnio w zwiazku, ale nie wydawaly mi sie powazne- widac jemu tak i nawartstwienie tez chce to zmienic, chce by on chcial byc ze mna zamiast lezc do tamtej wiec chce z nim porozmawiac o tym co sie dzieje miedzy nami chce postawicgranice pt. nie jezdzimy osobno ( mysle ze to normalna i naturalna sprawa w zwiazku, ze raczej wyjazdy dalej nie odbywaja sie pojedynczo... nasze do tej pory zdarzalo sie ze sie tak odbywaly...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. . na faceta jest jeden, jedyny skuteczny sposob... olać. jesli bedziesz stawała na rzęsach, to on i tak tego nie doceni. będzie myślał o Tobie "a tam Baśka/Kaśka i tak nie odejdzie"... wyjazdy- nigdy nie osobno. jasne, jeszcze smycz! jeśli będzie uwazał, ze jestes PIĘKNA, SEKSOWNA,ATRAKCYJNA DUPĄ. nigdy Cie nie zdradzi...nawet jesli beda was dzielily tysiace km :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szacunek i godnoscjak to pieknie brzmi kiedy nas to nie dotyczy.... mam szacunek i mam godnosc nie zamierzam go blagac by zostal ze mna zamierzam zadbac o zwiazek zeby to on sie bal ze cos straci moze wtedy dojrzeje do odejcia. wtedy go bardziej zaboli niz teraz jak w sumie miec alternatywe- isc do tamtej chce by to o mnie myslal, zeby to ze mna mu bylo dobrze i zeby to mnie bal sie stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym poradzić Ci co zrobić, jak sie zachować... i sprawić, by jemu zaczeło zalezec... ale wiem, ze nie posłuchasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam szacunek i mam godnosc - NIE MASZ. jak mozesz lezec w jednym łozku z facetem, ktory pieprzył inną...i wiedząc o Tym?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli będzie uwazał, ze jestes PIĘKNA, SEKSOWNA,ATRAKCYJNA DUPĄ. nigdy Cie nie zdradzi...nawet jesli beda was dzielily tysiace km jak to zrobic? fryzjer, silownia, kolezanki itp? moze nutka zazdrosci i spotkaie z kolega od czasu do czasu ( tylko wtedy bedzie argument, ze ja moge a on nie, tak wiem durny bo ja nigdy jego zaufania nie zawiodlam a on moje widac tak..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś wywalić jego rzeczy, albo sama przenieśc się do kolezanki... powinnas powiedziec, porozmawiamy za tydzien... a na spotkanie przyjsc piekna, dumna,zimna ...- załoze sie, ze moze wtedy by cos do niego dotarło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrada jest sygnalem, ze cos sie dzieje zlego wiec trzeba albo to naprawic. albo pierdolnac typa o sciane. albo zdradzic by wiedzial jak to sie czuje ja wybralam pierwsze rozwiazanie i jest to mje decyzja nie potrzebuje twojej oceny zreszta on nie wie ze ja WIEM, wie, ze podejrzewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi balsamami tez dobre, facet skacze sobie na boki a ty pierdolniesz balsam na cialo, chyba jeszcze w nagrode ze tak ciezko pracuje zeby wybzykac was dwie... po pierwsze to konsekwencja. bez konsekwencji facet NIE ZROZUMIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez mialam chwile dyskusyjne nie brakuje facetow, z ktorymi wystarczyloby mi tylko powiedziec i moglabym sie przespac, zdradzic go, amoze nawet byc raz sie zakochalam perfidnie, z motylkami w brzuszku i calym ustrojstwem, ale przeczekalam to zastanawiam sie czy nie powiedziec mu tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh dziewczyny... ja nie chce mu wlazic w dupsko i w ogole jego rpzepraszac ze mi to zrobil nie ja chce sprawic by zlowal tego co zrobil, uwazal mnie za zajebista, i byc moze zostawic go wtedy, kiedy bedzie doskonale widzial co traci i kiedy go bardziej zaboli ( i kiedy bede myslec mozgiem a nie emocjami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok ale nie teraz! najpierw musisz go ukarac, sprawic zeby sie bal ze go opuscisz, a potem dopiero badz ta zajebista... jak zaczniesz od bycia zajebista to sytuacja sie powtorzy bo nie bedzie konswkwencji to bedzie powtrka, nie jutro, nie za tydzien ale moze juz za kilka miesiecy.. a co dotego ze tam kiedys sie zakochalas czy cos... juz nie wiem jak sie do tego ustosunkowac, w sumie odplacil ci sie pieknym za nadobne. dlatego pewnie juz nikt nie odpisuje bo sami sobie robicie kolo dupy na wlasne zyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo sie nie wyszaleliscie , jakis moze slub za mlodu, przymusu albo moze nie po prostu nie wiecie czy tak naprawde chcecie byc ze soba, a moze chcecie ale obydowje nie rezygnujecie z dodatkowych atrakcji i szukacie ich na zewnatrz, dziwne to dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w tej chwili to brakuje żebyś mu masaż stóp zrobiła. Inna sprawa - niezależnie czy ty masz szacunek do siebie samej, on go dla Ciebie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co dotego ze tam kiedys sie zakochalas czy cos... juz nie wiem jak sie do tego ustosunkowac, w sumie odplacil ci sie pieknym za nadobne zona on o tym nie ma pojecia ani on ani ten facet w ktorym sie zakochalam bo staralam sie zminimalizowac spotkania i kontakt chcac byc uczciwa w stosunku do obecnego... moze trzeba sie bylo puscic... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×