Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaona24

raz chce ślubu raz nie...mój facet ciagle zmienia zdanie.co jest grane?

Polecane posty

"[zgłoś do usunięcia] zakochana_panna ROR - alez oczywiscie ze jak sie kogos kocha to sie o niego dba,tyle ze faceci sa poprostu inni, a my co nie drażnimy sie z nimi o rozne rzeczy?" wybacz ale sie nie zgodze;/ faceci nie sa tacy sami - bo sa facetami tylko sie dziela na glupkow i fajnych , tak samo jak ludzie;-) zadna z moich kol ani ja ani zaden moj kolea nie "draznil" sie /nie droczyl o sprawy na ktorej jego dzieczynie zalezalo;/ moim zdaniem tak powinno byc - ale ja tez nie ob racam sie wsrod lasek coby "zaczynaly rozmowy o slubie";-)) czyli de facto do niego parly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR- nie powiedzialam ze faceci sa tacy sami jak my. Oczywiscie ,ze sa inni,ale nie ma idealow. jesli twoj taki jest to gratuluje,moj niestety nie ale kocham go takim bo inaczej bylo by nudno. ale wiem ,ze sa i tacy co czuja sie pepkami swiata i moze ten autorki wlasnie taki jest.nie wiem nie osodzam... Ale ona szuka rady wiec radzimy jak mozemy...czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 26Poznan
Sam z siebie podjął temat ślubu bo przestałaś mu gotować,to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos mi kiedyś powiedział " jak sie sama nie uszanujesz to Cie nikt nie uszanuje" i to tyczy sie rownież w stosunku do meza , partenera czy kochanka. Obralam taka taktykę i poskutkowalo. Poprostu zauważył ze coś sie w domu zmieniło. Pewnie ze do facetów trzeba prosto bo inaczej nie zrozumieją, ale akurat moj jest inny . Zawsze był i zawsze będzie i wiem jak nim pokierować. Nauczyłam sie tego poprzez związki które sie rozpadły nie tylko zmojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierzajacaaa
Gdyby moj facet był łatow sterowalną marionetką, której brak obiadu, lub sexu jest w stanie nakierować na właściwy tok postępowania to penie w ogóle moim facetem by nie był. Mównie o mężczyznach w kategorii wychowywania ich, kierowania nimi, tresowania zwyczajnie jest pogwałceniem ich godności! Mężczyzna to też człowiek, ma swoje myśli i uczucia i pogląd na świat, jest niezależnym bytem myślącym, a nie jakąś tresowaną małpą czy psem pawłowa, któremu po zapaleniu czerwonej lampki (brak obiadu) włącza się ślinotok (ślub)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego popada od odrazu w skrajności typu " zabierania godności" czy " traktowanie ja pies". Nie potrafię tego wytłumaczyć tak w paru zdaniach , ale nie można od razu nazwać tego tresowaniem. Poprostu mam swoje sposoby zeby dostać to czego chce od faceta. I nie mówię tu o drogich prezentach tylko pewnych zachowaniach i decyzjach. Faceci już tacy są ze potrzebują ( nie wiem jak to nazwać) odrobine manipulacji. Myślicie, ze oni nie stosują takich zagran? Oczywiście ze tak, tylko robią to sprytnie i wręcz nie zauwazalnie. Każda z nas ma inny zwiazek i innego faceta i postępuje jak chce. A autorka zapytała o radę i chciała sie wygadac. Rada w stylu " zostaw go nie jest ciebie wart" to żadna rada bo nie znacie jej i nie wiecie jaka ona jest :) choć sadze ze to prze Ola dziewczyna która ma problem i nie wie co z nim zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Zawsze był i zawsze będzie i wiem jak nim pokierować. Nauczyłam sie tego poprzez związki które sie rozpadły nie tylko zmojej winy." zakochana - zgodze sie co do Towjego postu -odp. natomaist - ja bym nie chciala byc z mezczyzna ktorym musze kierowac itd. - ale ludzie i potrzeby sa rozne. mnie dziwia dzieczyny ktorym tak bardzo zalezy na slubie (w powody nie wnikam) - zaczynaja wiec rozmowy pt "o przyszlosci", "o nas", "co dalej" - defakto oswiadczajac sie/podnoszac ten temat itp. a jednoczesnie sie zapieraja ze one presji nie wywieraja i baaardzo im zalezy na oswiadczynach - a praktycnie rzecz biorac same sie oswiadczaja - dkad ta schizofrenia sie bierze?;) mi tam rybka - kto kogo bardziej na slub namawial - choc tu akurat wole a raczej wolam byc zaskakiwana;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[Faceci już tacy są ze potrzebują ( nie wiem jak to nazwać) odrobine manipulacji. Myślicie, ze oni nie stosują takich zagran?" nie tylko myslimy ale i widzimy;)) powtorze mezczyzni nie sa tacy sami - sa rozni - widac ty znasz takich/masz takie doswiadczenia, ja mam inne nie lubie manipulacji - i nie uzywam sztuczek, jestem w te klocki b.kiepska, jesli czegos chce/cos mi nie pasuje komunikuje to otwarcie- ale starm sie otaczac osobami kt nie musze za duzo tlumaczyc bo mysla i dzialaja podobnie do mnie;) "Rada w stylu " zostaw go nie jest ciebie wart" to żadna rada bo nie znacie jej i nie wiecie jaka ona jest choć sadze ze to prze Ola dziewczyna która ma problem i nie wie co z nim zrobić" ja jej nie radzilam - zostaw go - jak chce niech bedzie z kims kto nie sznuje / nie liczy sie z jej zdaniem w waznych dla niej kwestiach ale zaa to np. dobrze tanczy;) kazdy potzrebuje innej mieszanki cech z rozna waga, ze tak powiem;) dla mnie byloby nie do przyjecia - takie draznienie sie ..brr ! ktos taki w moich oczach nie zasluguje na moj czas oraz uczucia bo ich nie szanuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR - oczywiscie ze ludzie sa rozni i tak rozne sa potrzeby ,ciesze sie ze umiemy o tym dyskutowac na poziomie i nie rzucamy do siebie obelgami jak na innych tematach robia to inni. Codo draznienia,to podam bardzo fajny i czesty przyklad wykorzystywany przez dziewczyny/kobiety. ''jak nie rzucisz palenia to odejde masz na to ... tygodni/miesiecy'' wynik ,facet i tak robi swoje. Ale jak powiesz ''kochanie rzuc palenie,chce z Toba zyc jak najdłuzej i ciszyc sie zdrowiem razem z Toba'' To pierwsze to draznienie sie,to drugie to taka mala manipulacja...Moze sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaona24
DZIEKI ZA WSZYSTKIE WYPOWIEDZI... "PROBLEM" JUZ ROZMWIĄZANY DZIEKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Ale jak powiesz ''kochanie rzuc palenie,chce z Toba zyc jak najdłuzej i ciszyc sie zdrowiem razem z Toba'' To pierwsze to draznienie sie,to drugie to taka mala manipulacja...Moze sie myle? moim zdabniem - myslisz sie, bo celu i tak nie osiagnie ze w zaden sposb - to dana osoba musi dojrzec do czego by tam nie bylo z reszta nie wyobrazam soebie mowic drugiej osobie co ma robic - nawet w atkiej kwestii jak palenie , nie lubie manipulacji w zaden spsob - a ludzi akceptuje sie z ich nawykami a nie zmienia/pronbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×