jest tyle samotnych ludzi...

samotnych w sensie bez "drugiej połówki", większości z nich ten stan doskwiera ,może nie cały czas ale co jakis czas na pewno. I ci wszyscy ludzie zamiast wyjść z domu siedzą w nim ,przed komputerem,telewizorem i zamulają na róznych forach jak kafe.,A przecież można by się spotkać gdzieś na kawie ,na pizzy ,posłuchać razem muzy ale nie...bo kto wyjdzie skoro w knajpach same pary.A kto ma tam być jak samotnicy w domu siedzą...gdyby nie ten internet, nie byłoby wirtualnego kontaktu z innymi , trzeba by było ruszyc tyłek ,żeby z kimkolwiek wymienić jakieś poglądy... a tak to się nikomu nie chce... te wszystkie portale społecznościowe i inne bzdety to zguba tego świata!!;( jak myślicie?

nawet się nikomu nie chce wypowiedzieć...najlepiej to jak tematy sa o prawiczkach i dziewicach;/

Na moje to sie mylisz akurat,bo co powiesz na to ze swojego faceta poznałam na necie..

a co chcialas osiagnac tym topikiem niby?

miałaś szczęście:) tylko czy to było zamierzone?w sensie portal randkowy,czy przypadkowo?niektórym sie udaje;]

zguba tego swiata jest ludzka glupota

W sensie niezamierzone,bardziej portal społecznościowy:P

Ach ,gdybym wam opowiedział cała historię..nie do uwierzenia

co chciałam osignąć? chciałam ,żeby mnie ktoś zaprosił na kawę...ale zapomniałam ,że takie rzeczy trzeba mówić wprost;p Lustro, gratulacje...w sumie to ja stronie od takich portali...może to mój błąd

jak kiedys chcialem zaprosic dziewczyny na tym forum do kina, to nie bylo zadnego odzewu. Zyjesz chyba jeszcze w jakiejs bajce.

Czasem bajki sie spełniają:)

tak,chyba żyję w bajce...ale powoli zaczyna pękać mi skorupa

kalkatko ile masz lat?

22 , co stara ... ze mnie jak na takie wywody?

Nie..,jesteś za młoda zeby miała Ci skorupa pekać:P

ze w tych czasach jest interenet inaczej ci wszyscy samotnicy marnie by skonczyli ( wariatkowo , alkohol)

:) no nie wiem, ostatnio jakoś stwierdziłam,że żyje w innym swiecie niż jakim on jest teraz...ale to pewnie sporo ludzi tak ma,nic wyjątkowego:)

ja poznałam wielu super ludzi przez neta :) i mojego obecnego faceta z ktorym jestem ponad 5 lat

Tez uwazam ze dobrze ze jest internet ,jak byłam w twoim wieku to własnie poznawałam swojego piewszego faceta na dłuzej..wiec wszystko [przed toba,ale poznałam go na imprezce.bo o necei to mogłam pomarzyc..

jak wy poznałyście tych facetów przez internet?same zagadywałyście? czy miałyście szczęście i oni was znajdywali?:> byli zupełnie obcy?czy znałyście z miasta?:)

kalkatko haha zupełni obcy ,nie z mojego miasta 250 km odległośc,tak mi sie spodobał okropnie ze go zaczełam wyrywac heheh

250 km to nieźle, trzeba się natrudzić ze spotkaniem:) ale w sumie dlaczego się ograniczać do ludzi z otoczenia jak gdzies dalej też są fajne osoby...odważna byłaś:) choć w sumie nic nie mialas do stracenia:)

Spotkaniami trudził sie juz on:) teraz ze mna mieszka:) tak ,jestem odwazna,moze nie zawsze.. ale w damsko meskich relacjach na pewno,.ale to przychodzi z wiekiem ,uwierz mi :):P

oby, bo ja póki co jeśli chodzi o odwagę to nie za dobrze, a zwłaszcza w relacjach damsko-męskich;/

Mysle ze bedziesz miała tak jak ja ,czym starsza tym pewniejsza siebi:)e:P tego ci zycze:P

wielkie dzięki:) mam taką nadzieje,bo trochę już nabieram sił;)

tyle ze wsrod tych samotnych to malo jest wartosciowych. poczytaj tych samotnych prawiczkow na forum, chcialabys byc z takim chamem i prostakiem bo ja nie?

Jest tylu samotnych, ale większosć nie dla mnie i spotkania z kimś przypadkowym tylko dobrze brzmi teoretycznie w praktyce to porazka :)

w dzisiejszych czasach o przyjaźn ciężko ludzie są zbyt zabiegani, wyizolowani. a internet to pułapka, dla niektórych

nie chce byc juz sam nawet nie oczekuje juz milosci poprostu chce zkims spedzac czas zrobic cos dla drugiej osoby