Koleżanka zgubiła moje bluzki,ale nie poczuwa sie do winy!

W skrócie opowiem. Miałam wziąć 2 bluzki bo nie miala takiego koloru,a byly jej potrzebne na chrzest pierwszaków. Miala wziac do domu przymierzyc, wiec wieczorem pytam jak leżą,a ona ze zapomniala z szatni je wziąć :o. Na chrzcie miala zupelnie inna bluzkę, zwyczajną polowke, a moje byly sliczne... Po tym chrzcie wolam ja,nie zareagowała, dopiero jak ja dogonilam to z laską wielka mowi ze przyniesie jutro, bo teraz to ona nie ma pojecia gdzie te bluzki sa.Czulam ze mogly zginac... Dzisiaj nie mialam z nia kontaktu w szkole,ale kolezanka miala te bluzki wziąć..ta jej nie dala,wiec pisze do niej,a ona normalnie bez przejecia ze "chyba ktos je sobie zabral i najwyżej to mi kase odda czy coś" . Wkurqilam sie niesamowicie,ale zachowalam pelen spokoj,oznajmilam ze najwyzej kase mi odda. Ona pyta ile a ja pow., ze 90 bo za tyle yly. Paragonu nie mam,a nie sa jakiejs znanej firmy zeby mogla sprawdzic cene.Podalam uczciwie,w ogole to chyba widac bo to nie szmatowate bluzki.Nie mam zamiaru naciagac, ale do cholery miala ich pilnowac, fakt ze z jednej wyroslam tak jakby tzn brzuch odstawal w niej,a ona bezczelnie to skomentowala, ze z jednej przeciez wyroslam!! i ze chyba oszalalam , bo ona mi tyle kasy nie da. W ogole to watpie,ze da cokolwiek,ale co mam robic?!

Dlaczego kobiety pożyczają sobie ciuszki? Przecież to żałosne. :D Cierp teraz mózgu! :D

jestes ułomna, czy na potrzeby forum udajesz?

dobry zwyczaj - nie pożyczaj tyle na ten temat

pożyczać sobie ubrania ? żałosne majtki też jej pożyczasz ?

Ma poniekąd racje - nie powinno się pożyczać "koleżankom" niczego, a już przede wszystkim ubrań. Nic nie możesz zrobić, no chyba, że jej pogrozisz pistoletem.

na prawde macie cos z baniami :o pytam o coś to odpowiadajcie na ZADANE pytanie !! To nie jest moja wina,ze ona je zgubila-tylko jej,ze jest taka tępa

Odpowiedź dostałaś - nic nie zrobisz :)

hahaha :D:DD:D

nic ci nie będziemy odpowiadać - musisz być nieźle stuknięta, żeby obrażać osoby, którym chciało się wypowiedzieć w twoim durnym temacie :D

nie pożyczaj nic nikomu nie wiesz,że ludzie nie szanują cudzej własności ? Teraz może to Cię nauczyło żeby nie pożyczać nic nikomu

o kurwa na zstępnym razem nie pożyczaj ciuchów byle koleżance

urzekła mnie twoja historia

pozyczylam po to,zeby miala na przedstawienie-inna oddala bez problemu tylko z ta takie. jeszcze probowala mi wkręcić,ze to w klasie ktos ukradl bo rzekomo w klasie zostawila(i dziwne ze sie nie przebrala)

to pozyczaj dalej a potem noś przepocone śmierdzące po kimś nie wiem jak wyprane i tak capiące fuj

jakie przepocone i smierdzace? jak ktos ma problemy z higiena to bym nie pozyczala a pozatym to mialo byc na godzine tylko! chyba mam pralke, wiec nie wiem w czym tu prblem, czyscioszki sie znalazly co sie boja niewidocznych bakterii

pierdolnij jej w morde i niech kase dziwka oddaje

ale tak powaznie? nie chce sobie robic problemow,ale jakbym ja zlapala to chyba zatluklabym..

powiedz jej ze ma ci oddac kase i jebie cie z skad ja wezmie

uprowadź tą koleżankę i żądaj od jej matki okupu wtedy odzyskasz kasę i odkupisz bluzki he he

okup to nizly pomysl zgwalc je tez

coraz to lepsze pomysly dajecie

moze ja szantazuj co hmmmm..... powiedz ze jak nie odda to pokazesz foty jej pizdy

w szatni i podrzyj ubrania na drobne skraweczki będzie miala nauczkę krowa

jak rozbierzesz to possij lechtaczke

napisz petycję do tuska może cię wysłucha ?

Proszę was kobiety pomóżcie wygrać lożę w klubie POMARAŃCZA kliknijcie "lubie to" przy komentarzu Kevin Szycowski (połowa listy komentarzy, avatar z różową koszulką) http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=114290325344917&id=168998359849253

a na moim miejscu co byscie zrobili? zostawili sprawe czy walczyli do samego konca nawet kosztem ponizenia?:D

kup czekoladę roztop ją oblej jej krzesło w klasie niech pomyślą że dostała rozwolnienia

to ty tez cos pozycz od niej i zepsuj