moj maz ma na swoim komputerze zdjecia kolezanki

na komputerze dodam, do ktorego nie mam prawie wcale dostepu bo silnie chroni swoja"prywatnosc" . co o tym sadzicie ?

jakie zdjęcia? rozbierane?

że chętnie by ją puknął, jeśli już tego nie robi?

nie rozbierane, normlane. zrobil sobie nawet folder "aśka" myslaam ze mnie cholera wezmie jak to zobaczylam ...

Ja bym kazała je przy mnie zaraz usunąć, a jak nie to koniec bycia Twoim chłopakiem

zal, nigdy bym sie na to nie zgodzila. pogadaj z ni o tym. prywatnosc w sprawie zdjec kolezanek-nie jest na miejscu,,, przeciwnie.

co z tego, że każe mu usunąć a on to zrobi?? ona zniknie z pulpitu/folderu ale nie z jego głowy:( problem jest w waszej relacji i o tym powinnas z nim rozmawiać

Mnie to bardziej ta prywatność zastanawia - nie po to się bierze ślub żeby dbać o prywatność do takiego stopnia.

wiecie co on jest dla mnie cudowny ale mnie juz doslownie wkurwia to ze ani telegfonu ani kompueta mi nie da. ot zawsze myslalam ze w zwiazku powinno nie byc tajemnic. :( przykro mi i jestem zla. myslicie ze powinnam zrobic awanture obrazic sie? bo jak zwyczajnie zapytam to sie rozejdzie po kosciach

Porozmawiać, ale stanowczo i nie pozwolić żeby rozeszło się po kosciach.

Zajebac ta całą aśke

Wkurzaja mnie takie dziewuchy bo tu facet ma żonę a te kurwa niby koleżaneczki robią maslane oczka jak tylko zobaczą niby kolegę suki a ten co kurwa innej mu się zachciewa

kup sobie komputer do którego on nie będzie miał dostępu i zakładaj sobie foldery ze zdjęciami kolegów. Telefonu też mu nie pokazuj.

zastanow sie ...robisz awanture, on zrobi sie prawdopodobnie jeszcze ostrozniejszy... fascynacje w zyciu czlowieka pojawiaja sie jak blyskawice, niektorzy non stop maja burze w glowie... ta cala propaganda o "rozmawianiu" niekoniecznie przynosi skutek. upycha przyczyne w slowie "ja juz nie bede"...a niestety prawdopodobnie " bede"

są wasze rrlacje 3-stronne? Znasz te Aśke> Jaka to dzioucha?

Po co mu w ogóle te zdjęcia, zapytaj