Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brovar

Czy wierzycie w choroby związane z tyciem?

Polecane posty

Poruszam dziś temat chorobliwego tycia. Czy wierzycie w wytłumaczenia typu "bo geny" lub "bo choroba"? W końcu dzieci w Afryce też mają geny, innym przykładem jest Auschwitz. Wielu uważa, że grubasy są po prostu leniwe, i wielu przypadkach tak jest (łatwiej powiedzieć, że czeka się na kogoś, kto pokocha nas takim, jakim jesteśmy. Dodam tu, że w ten sposób nie warto się myć). Czy są tu osoby chore lub genetycznie grube? Czy uprawiają intensywnie sporty i kontrolują swoją dietę? Zapraszam też osoby, którym udało się schudnąć i utrzymać niezłą (niekoniecznie idealną) sylwetkę. Ament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerloczka
jak ktoś bierze leki sterydowe i hormonalne to tyje, są tez zaburzenia metabolizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G7
Ja schudłam 2 lata temu 10kg ( wzrost 173cm, waga 68, obecnie 58). Moja ciotka, która zawsze twierdziła, że mało je i nie wiem skąd ta tusza, wystarczyło, że położyła się do szpitala, gdzie wdrożono dietę. I nagle szok, bo jednak schudła 4kg. Nic z niczego nie ma. Wpływ na wagę ma głównie jedzenie. A faktem jest, że choroby tarczycy źle wpływają na metabolizm, więc wtedy przy tzw normalnym jedzeniu można tyć. Ale wszystko się leczy, więc chora tarczyca nie skazuje nas na otyłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerloczka
ludzie w obozach i w Afryce nie są otyli, bo po prostu umierają z niedożywienia. niektorym ciezko jest byc zdrowym i szczupłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście, że wierzę
Przykład mojej przyjaciółki. Jesteśmy tego samego wzrostu, Ona je mniej niż ja (normalne produkty, bez słodyczy). Ja jem wszystko i fast foody i słodycze. Ja od zawsze walczę z niedowagą, Ona zawsze była "normalnie" zbudowana nie szczupła, ale też nie gruba. Miała guzki w piersi, leczenie hormonalne i przy tych tabletkach dużo tyje. Je nadal mało, 4 razy w tygodniu fitness a i tak jest "grubsza" choć to bardziej spuchnięcie niż tycie. No ale cóż, dla obcych jest po prostu gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szerloczka
tarczycy nie mozna wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wierze bo sama mnie
to spotkalo, od dnia kiedy stwierdzono u mnie niedoczynnosc tarczycy i zaczeto leczyc mnie hormonami (2 lata temu) schudlam 25 kg. Gdy nie wiedzialam co mi jest, chocbym byla na 1 kromce chleba dziennie, nic nie chudlam! wiec wkulwia mnie pisanie, ze otylosc to wylacznie wina człowieka. Wiem, ze jest masa osob co tyja na wlasne życzenie, ale niestety smiem twierdzic ze drugie tyle osob tyje z niezaleznych od siebie rzeczy jak np. hormony! Niestety zyjemy w XXI wieku, do zarcia wpieprzaja nam sama chemie co niestety odbija sie na organizmie ludzkim ... sorry za literowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tzn. normalne jedzenie? Rozumiem, że chorobliwe tycie związane jest przyjmowaniem leków. A co z genami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjjajajaikkfj
można byc chorym ale mozna przecież cwiczyć. Problemy z tarczyca nie są przyczyną otyłości tak do końca. Można zawsze popływac, pojeżdzic na rowerze, pocwiczyć joge. Ale lepiej mowic, ze jest sie chorym i nic juz nie da sie zrobic - a pozniej tylko jesc i jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wjajak, nie do końca rozumiesz. Wolniejszy metabolizm nie oznacza, że człowiek ma mniejsze zapotrzebowanie na witaminy i składniki odżywcze. Równocześnie zdaję sobie sprawę, że wielu chorych mogłoby zyskać ściślej kontrolując dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co mi wiadomo, nie odkryto czegos takiego jak gen otylosci, ktory powodowalby chorobliwy przyrost wagi. Natomiast ''odkryto'' ze rodzice (matki) karmiac swoje rodziny, popelniaja wiele bledow zywieniowych i ''serwuja'' otylosc swojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Arszeniki słówko jeszcze
Ja jestem z rodziny otyłej (geny). Wszyscy, jak jeden, pączuszki. Ponadto, mam zespół policystycznych jajników (i leki hormonalne) i walniętą tarczycę (też leki hormonalne). Wszystkie trzy czynniki skazują mnie na nadwagę (a nawet otyłość). Mam czterdzieści lat, 168 cm wzrostu i ważę 50 kg. Ale przyznaję - bardzo pilnuję diety i ćwiczę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzym w choroby
które powodują tycie 🖐️ alblo leki Ale: - jak się wie, że się ma to można się kontrolować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otyła rodzina to żadne
geny TO WYCHOWANIE i powtarzanie złych wzorców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjjajajaikkfj
ale ja rozumiem, ze oni powinni jeśc a nie się głodzić - ale niech jedza zdrowo i uprawiaja sporty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dlatego mówię o diecie i aktywności fizycznej. Wyeliminować z diety pożywienie, które tuczy - a niekoniecznie jeść tyle co nic. Ci, dla których dieta to tylko ograniczenie ilości zamiast zwiększenia jakości popełniają błąd. No i aktywność fizyczna. Inna przydaje się do spalania tłuszczu a inna do budowy mięśni. Wiele osób ma problem rozpoznać jak ćwiczyć by osiągnąć swój cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym, że jeść musimy, a niektórzy mają tak wolny metabolizm z powodu hormonów czy leków, że po prostu tyją od małych porcji. Ostatnio wpadł mi w ręce artykuł o kobiecie która cierpiała przez 6 lat na otyłość olbrzymią z powodu guza na tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, czy jeśli są leki na spowolnienie metabolizmu to nie ma niczego na jego przyśpieszenie? Co z ludźmi takimi jak ja - które walczyły z niedowagą? Ale przytyłem 10 kg. Zresztą, choroba czy geny to i tak nie powód, by kogoś akceptować takim jakim jest. Skoro mało która kobieta wyobraża sobie związek z facetem, który urodził się z zespołem downa to czemu ma wiązać się z otyłym? Przecież to nie wina downa, że jest chory od urodzenia. Ale otyły może schudnąć, choćby do poziomu średniej nadwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę że hormony powodują straszne tycie może nie tyle co tycie ale zatrzymanie wody w organiźmie.Jestem bardzo szczupła,ale w trakcie brania doxycykliny przez 2 tygodnie na cieżką angine przytyłam 7 kilo:) Nastąpiła dziwna reakcja na lek,po odstawieniu bardzo szybko wróciłam do wagi,dlatego z całą stanowczośćią mogę stwierdzić że leki wpływają na zmiane wagi ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie--tzn fakt ze hormony powodują tycie zauważyłam u znajomych,wiem że doxycyklina jest antybiotykiem nie hormonem a i tak spowodowała dziwną reakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na relację osoby, która ma ściśle skontrolowaną dietę i prowadzi aktywne życie, a mimo to jest otyła. Zaznaczam - otyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czego maja tyc dzeci
w Afryce jak nie maja co jesc? :-O odpowiem krotko. ja tez nie wierzylam ze istnieje tycie spowodowane choroba. jeszcze 3 lata temu nosilam rozmiar 36. az zaczelam tyc w niesamowitym tempie. stiwerdzono u mnie niedoczynnosc tarczycy oraz hashimoto thryoditis t.z chroniczne zapalnie tarczycy. przytylam 25 kilo mimo ze jem malo. sama nie moglam uwierzyc ze to od tarczycy !!!!!! chodzilam od lekarza do lekarza az po 3 latach znaleziono przyczyne. a ja w tym czasie katowalam i meczylam sie przestalam wychodzic z domu itp itd dzieki takim zlosliwym ludziom jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brovar - widzisz, mnie akurat nadwaga u ludzi nie przeszkadza. Sama doskonale wiem, że nie umiałabym sobie odmówić tego wysokokalorycznego syfu którym się żywię więc nie będę tego oczekiwać od innych których natura nie obdarzyła równie dobrym metabolizmem. Co do leków zwalniających metabolizm - zazwyczaj to jest skutek uboczny brania leków np. na tarczycę. I owszem, jest tego odwrotność, moja ciotka jest anorektycznie chuda właśnie przez te leki. Co do aktywności - ból polega na tym, że skutki uboczne schorzeń takich jak wrodzona cukrzyca, problemy z tarczycą czy krążeniem uniemożliwiają aktywność fizyczną, a co za tym idzie - sprzyjają zwiększaniu się wagi. Tak więc osoby chore zazwyczaj są non-stop na diecie czy im się podoba czy nie, a serce i tak może ledwo ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czego maja tyc dzeci
14:15 [zgłoś do usunięcia] wjjajajaikkfj można byc chorym ale mozna przecież cwiczyć. Problemy z tarczyca nie są przyczyną otyłości tak do końca. Można zawsze popływac, pojeżdzic na rowerze, pocwiczyć joge. Ale lepiej mowic, ze jest sie chorym i nic juz nie da sie zrobic - a pozniej tylko jesc i jesc... jesli masz taka niedoczynnosc tarczycy plus jak w moim przypadku zapalnie tarczycy to jestes szczcesliwa jesli wstaniesz z lozka rano!!!!!!!!! o sporcie nie mowiac. do tego chodza depresje spowodowane tarczyca. JAK NIE MASZ POJECIA O CHOROBACH TARCZYCY TO SIE NIE WYPOWIADAJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety jest coś takiego jak gen otyłości.Mam niedoczynność tarczycy,wycięto mi 5 guzów oraz prawie całą tarczycę,biorę hormony i dlaczego więc schudłam 5kg a waga dalej leci w dół? Bo się nie obżeram,nie zajadam smutków związanych z chorobą.Więc nieprawdą jest że za otyłość winę ponoszą hormony lecz większy apetyt po nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja miałam ściśle skontrolowaną dietę i byłam otyła... ćwiczyłam, pływałam, biegałam, robiłam cuda na kiju... i co... 117 kg na 176cm... Na ulicy dosłownie wszędzie widziałam wściekły wzrok przechodniów, podejrzliwie i pogardliwie patrzących na mnie. Nawet moja dietetyczka podejrzewała mnie o podjadanie i niesumienność... do póki w centrum zdrowia dziecka nie skierowano mnie do endokrynologa... dali mi tabletki na tarczycę... i schudłam w 2 lata ponad 50 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czego maja tyc dzeci
Ime schudlas bo bierzesz leki. u mnie przez 3 lata nie mogli przyczyny dojrzec az trafilam na lekarke ktora postawila prawdidlowa diagnoze i tez biore leki. ludzie jak nie macie pojecia o chorobach tarczycy to lepiej milczcie. ja pol zycia uprawialam sport , bylam chuda jak patyk, moglam jesc co mi sie podobalo... az nagle nie moglam wstac z lozka. mimo tego katowalam sie sportem i dieta co nic a nic nie pomagalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu mamy nie wierzyć, jak medycyna tak mówi: braniu niektórych leków może towarzyszyć tycie i tyle a geny otyłości to jak dla mnie bzdura. Owszem niektórzy ludzie mają predyspozycje do tycia, ale jest to związane z tym, że ich trzustka źle działa, bądź szybciej zaczyna się psuć. A wtedy trzeba tym bardziej zwracać uwagę na to co się je, żeby uniknąć cukrzycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czego maja tyc dzeci
dopiero pare dni biore tab. na tarczyce i juz widze zmiane. mam wiecej energii i brzuch mi spada i kurwa mac nie jem mniej ! prze cale 3 lata nie jadlam ani mniej ani wiecej niz przez 33 lata wstecz kiedy bylam chuda. wiec nie pierdolcie ludzie farmazonow. prfzez 3 lata zaden lekarz nie mogl dostrzec choroby. wszyscy na mnie tylko psy wieszali ze niby sie obzeram. az trafilam na lekarke ktora zrobila specjlany test i wyszla czarno na bialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×