Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomysłowadobromira

obiad na dwa dni- to samo a jednak inaczej

Polecane posty

nie mam pomyslu na takie kotlety, ale mam inny pomysl ;) ja mieso z kurczaka (np. pieczonego) pozostale wykorzystuje robiac sos smietankowy. na patelnie wrzucam pokrojone kawlki kurczaka, lekko podsmazam, bardzo lekko, mozna do podsmazenia dodac troszke ceuli i czosnku (nawet szuszone). nastepnie wrzucam male kawalki czerwonej papryki konserwowanej (albo pieczonej, ale nie swiezej, bo twarda bedzie). calosc zalewam smietanka taka jak sie robi bita smietane. dodatkowe przyprawy wg. uznania. jak smietana sie podgrzeje, troche odparuje, dorzucam garsc startego parmezanu (albo innego twardego sera) dla zageszczenai i dosmaczenia sosu. takie 'cos' pysznie smakuje z utluczonymi na gladko ziemniakami. :) a pieczony boczek to chyba najlepiej na kanapki z ogorkiem lub musztarda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farbowana Małpa
ojojoj... jaki cudny temat... :D tak czasami sie głowię co zrobic żeby się nie narobić za bardzo, a tu proszę ile gotowców... dzięki wielkie!! mi ostatnio zostało barszczyku czerwonego troche i nikt jakoś nie miał ochoty, więc go zamroziłam w woreczkach do lodu. mam nadzieje na zachciewajkę będie w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia-_-28
Ostatnio jednego dnia usmażyłam kurczaka gyros potrzaskanego tłuczkiem, nie chciało mi się kombinować więc to był zwykły kurczak z przyprawami i zjedliśmy go z sałatką mojej mamy którą miałam w słoiku. 2 dnia zostało trochę tego mięsa, zrobiłam z niego sos do spagetti, koncentrat pomidorowy, mieso z poprzedniego dnia, pół puszki kukurydzy, troszke śmietany i majonezu, przyprawy (nie pamietam ile czego dałam bo czasami improwizuje i to była improwizacja). Sos wyszedł dosyć ostry i dosyć rzadki stwierdziłam że go nie zjem. No wiec tego samego dnia namoczyłam groch, 3 dnia dokupiłam trochę kiełbasy, cebulkę i zrobiłam cały gar fasolki po bretońsku. Tez wyszła ostra mimo ze poza tym sosem nic tam ostrego nie sypałam. Fasolkę jedlismy przez 2 dni no i jeszcze jeden słoik zapasteryzowałam na kiedy indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia-_-28
Ja jak coś skiepszczę to zazwyczaj przerabiam to później tak że starcza na kilka dni. Kiedyś dostałam od rodziców jakieś mięsko już ugotowane i chciałam je zrobic w jakimś sosie. Pomyslałam o sosie spagetti akurat miałam torebkę. Wyszło kwaśne jak cholera i nie wiedziałam czym to zabić żeby dało się zjeść. Poza tym szkoda dobrego mięsa. Mąz wymyslił żeby zalac winem i troche poddusić. wyszło bardzo dobre ale ze wzgledu na winny smak za duzo się nie dało tego zjeść. Nastepnego dnia mąz zrobił ciasto takie jak na krokiety i zjedlismy z tym sosem a jeszcze następnego dolałamgo do tego co zostało zioła chińskie, kukurydzę i trochę kurczaka i takie danie chińskie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia-_-28
z takich dań na dwa dni to jeszcze mam: - jednego dnia makaron z sosem a drugiego odsmażane kluski z serem. - jednego dnia ryż z wazywami, mięsem, albo nawet z dżemem a drugiego kotlety ryżowe. - ziemniaków zawsze więcej gotuję, jednego dnia zje sie z rybka albo z mięskiem a drugiego podsmażane z jajkiem. albo gotuje duzo i następnego dnia robię, pierogi, kopytka, kluski sląskie. czasami robię więcej żeby zamrozić. teraz planuje jeszcze zrobić takie kulki ziemniaczane które się w sklepie kupuje zamrozone zamrożę i można w każdej chwili na patelnie czy do piekarnika wrzucić. czasem tez robię sałatkę na 2, 3 dni, nic specjalnego, makaron lub ryż, kapusta pekińska groszek kukurydza, jazynka i duzo czosnku, oczywiscie majonez w niewielkiej ilosci. Bardzo syte pożywne i pasuje do wszystkiego. Samą też mozna jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie podobają
Pierwszy dzień bigos,drugi łazanki Pierwszy dzień mielone,drugi dzień sos z nich zrobiony pierwszy dzień robię kulki mięsne(tak samo robione jak mielone kotlety,tylko gotowane)- w I dzień robię sos pieczarkowy i dodaję te kulki,drugi dzień sos pomidorowy a na trzeci dzień robię zupę np.pomidorówkę z tymi kulakmi jako mięsną wkładkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda gospocha
Ziemniaki - nadmiar z 1 dnia: -kopytka, -kluski śląskie -kotlety ziemniaczane -zapiekanka(ziemniak w plastry,kiełbasa lub boczek i cebula)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak specjalnie gotuje za duzo warzyw (np. szparagi, brokuly, papryka, pieczarki, fasolka ... ) jak na dany dzien, na drugi dzien wrzucam je na patelnie, zalewam jajami, posypuje serem i mam omlet w 5 minut ;) z tym, ze ja ten omlet jem na sniadanie, ale rownie dobrze moze byc na obiad lub kolacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×