Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

No rzeczywiscie czytanie mobilizuje, bo radosniej jest pomyśleć, że wszystkie tam jakos z mniejszym i wiekszym skutkiem walczymy:) Te kręgosłupy, to jakaś plaga. Mnie z kolei pobolewa cały czas w kregach szyjnych, podejrzewam, ze mam jakieś zwyrodnienie, albo może te bóle odezwały się po dość powaznym wypadku samochodowym, jaki miałam kiedyś?? W dodatku zaczynam przechodzić kryzys dietkowy, czuję się lekko osłabiona i boli mnie głowa. Czytałam książkę Dąbrowskiej i tam jest napisane, że mogą wystąpić objawy pogorszenia samopoczucia, tak zwany kryzys ozdrowieńczy. Mam nadzieję, ze to właśnie kryzys ozdrowieńczy, a nie osłabienie... Dziewczyny , które przeszły tę dietę, miałyscie podobne objawy?? Szkoda by było przerywać skoro całkiem nieźle mi idzie...chciałabym utrzymać tę dietę, nawet gdybym musiała gotować osobno dla siebie, a osobno dla rodzinki:) Wczoraj wyciagnęłam książki Tombaka. W pierwszej jaką otworzyłam przeczytałam o kuracji cytrynowej. Jako, że cytryny u mnie na diecie dozwolone, to postanowiłam wspomóc organizm w oczyszczaniu i zacząć pić te cytrynki według wskazań autora. Może mi odkwasi organizm i pozbedę się tego pobolewania w stawach? Zobaczymy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam, ze z tego pogorszenia samopoczucia dzisiaj znowu się zważyłam i ku pokrzepieniu swego serca i ciała zobaczyłam, że mam juz na wadze 73,5kg. Oj , jakbym chciała dalej być taka wytrwała i utrzymać dalszy spadek wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkusko u mnie tez jak spada waga to az sie chce odchudzac, a na razie waga taka jak w poniedzialek ani w doł ani w gore ale dobrze ze nie w gore - troche obawiam sie nastepnego "zbiorowego" :) wazenia poniedzialkowego bo jade w niedzielke do rodzinki a tam co najmniej w dwoch domach obżarstwo mnie czeka i juz myśle jak to zrobic zeby jesc a nie przytyc i nie narazic sie na komentarze typu a co ty sie odchudzasz??? bo gdzie kobieta po 40tce moze sie odchudzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam humoru 😭 wczoraj byłam na spiningu i jodze kolacji nie jadłam a waga w górę nabrałam wody czy co ??? martwi mnie to bo ten tydzień zamiast waga w dół to chyba w górę pójdzie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blubber, nie przejmuj się, tak bywa. Pewnie to kwestia wody w organizmie. Ja uważam, że nie powinno się ważyć codziennie, tylko raz na tydzień i o tej samej porze, najlepiej na czczo. Więc do poniedziałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :-) czy moge dolaczyc? szukam dla siebie jakiegos milego topiku. Rozprawiam sie z nadwaga, mysle, ze wieksza niz Wasza, postanowilam schudnac 30kg, nie mam zadnej daty do ktorej potzrebuje to zrobic. Po prostu zmienilam nawyki zywieniowe, wyeliminowalam rzeczy, ktore mnie uzaleznily i niszczyly (slodycze, chipsy i tosty z serem) i zaczelam. Teraz chce dolaczyc ruch, staram sie cwiczyc na orbitreku i rozne takie z plytek czy z YT. To tyle. mam nadzieje, ze mi sie uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blubbber...nie martw się ...zatrzymała się na pewno woda w organizmie ja mam tak często,po mimo diety;-) spróbuj wypić dużą ilość wody i na pewno waga spadnie;-) Jnkuska...gratuluje spadku wagi,oby tak dalej:D Julka..witaj kobietko w naszym gronie:D w większej grupie zawsze lepiej się mobilizuje do wyznaczonego celu:D Dzisiaj kolejny dzień dietki zaliczony pomyślnie,gdyby nie to moje wstawanie nocne i podjadanie byłoby całkiem inaczej ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Bardzo, bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i współczucia, dzis juz mi troszkę lzej, dałam rade w pracy bez tabletek i wieczorem wybieram sie na powolny i niedługi spacer po parku. I tak to sie kręci, kilka dni jak zdechły pies, potem znów kilka lzejszych i w kółko.Ech, ze tez mnie to musiało spotkac, taka byłam aktywna, kochająca zycie i zabawię dziewczyna,. a tu taki klops:(Nie trace nadziei, ze moje prawdziwe, poprzednie zycie jeszcze wróci, bo to, co jest teraz traktuje jako przejsciową wegetację i to na pewno nie jestem ja:) kasia a nie za wczesnie chciałabys to przekwitanie, co?:):):)Ja rozumiem, ze fajnie, bo seks bez ograniczen, ale sądzę, ze jeszcze troszkę na to poczekasz;)Jak CI sie tak opóznia @, to moze trzeba sie zbadac? Powiem Wam, ze ja tez ostatnie dni czuje sie ospała, zmęczona, NIC mi sie nie chce, czytam, ze nie tylko ja tak, Wy takze, więc albo zmiana sposobu odzywiania, albo pory roku, albo cos z pogodą.Naprawde dawno nie czułam sie taka zniechęcona do zycia. Inkuska Ja kiedys robiłam te cytryny Tombaka i pwiem Ci, ze nie doszłam do konca, bo wypicie soku z 25 cytryn przekroczyło moje mozliwisci:)Ciekawa jestem czy Ci sie uda, naturalnie trzymam kciuki:) Na pewno jest to fajna sprawa, tylko uwaga na ew.wrazliwy zołądek. Twoja szyja to na pewno po wypadku, to jest baaardzo częste zjawisko.Gratuluję Ci spadku wagi serdecznie:) Blubber:) No chyba mi nie powiesz, ze codziennie sie wazysz:)Kochana wierz mi, to moze bardzo zniechęcic, spróbuj ograniczyc do 1 razu w tyg.na pewno odnotujesz sukces:)A moze to błąd własnie, ze rezygnujesz z kolacji?Twój organizm musi sporo odłozyc i zwolnic, skoro wie, ze od popołudnia az do rana musi czekac na kolejną porcję energii.Kolacja wczesna i lekka jest potrzebna. julka serdecznie witamy, bedziemy Ci kibicowac:)Ja tez jestem baardzo uzalezniona od słodyczy i jakos dajęrade, a om dłuzej ich nie jem, tym mniej o nich mysle:)I to jest piękne:) Ja dzis jako tako z dietką, rano 2 łyzki płatków z połową jogurtu, łyzeczką otrąb, 2 migdały.Potem jabłko.Na obiad kilka łyzek zupy kalafiorowej bez ziemniaków i dwa małe płatki sledziowe z 2 kromkami wasy.Na kolację planuję serek wiejski z rzodkiweką i papryką swiezą. Milego popołudnia dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi Izuś ..dobre sex bez ograniczeń akurat o tym nie myślałam,bo nie ma z kim ..jestem sama,a co @ ,to mogę się tego spodziewać już,bo w mojej rodzinie kobietki wszystkie tak szybko przekwitają:D jestem cała nabrzmiała i napuchnięta,że nawet nie mam chęci jeździć na rowerku:( Miłego wieczoru kochane i nie grzeszyć;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu:) No masz:)No i błędne myslenie, seks to podstawa;) A co tam samotnosc, męzczyzna do tych spraw ZAWSZE się znajdzie, byle by był wolnego stanu natenczas no i dawał nam to, czego potrzebujemy:):):) Nie ma sobie co załowac;) To tak z przymruzeniem oka:) Ja juz po spacerze i po kolacji-serek wiejski z dwiema rzodkiewkami, kilkoma paseczkami papryki i plasterkami swiezego ogórka:)Nie jest to ptasie mleczko, tez ok;) teraz sobie poleze, poczytam i zrobie cos na jutro do szkoły. Nie chce was wkurzac, dziewczynki, ale ja mam od jutra DŁUUUUGI weekend:)Huuurrrraaa:)Dyrekcja sie zlitowała i przyznala wolny poniedziałek ze swojej puli wolnych od zajęc dydaktycznych dni:):):) buziaki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkuska, to teraz już wiesz,że makaron w każdym wydaniu to specjalność wszystkich studentów:) mój syn po pierwszym roku jest specjalistą ha ha...jak przyjeżdża do domku to nawet zupy z makaronem nie je:)gratuluje spadku wagi... Bluber daj spokój z ważeniem i nie martw się też stawiam na zatrzymanie wody w organiżmie, więc ważymy się w poniedziałki!!! Izuś - SEX??? popieram w 100% więc ryczące 40-tki do dzieła nawet te samotne - przymrużam oczko...mi dzisiaj zaświtała myśl o dziecku,pewnie dlatego,że cały dzień na spacerze z czteromiesięczną ślicznotką.Dwie psiapsiółki i obie mają śliczne malutkie córcie:) Kolejny dzień zaliczam do udanych, ale weekend będzie ciężki bo impreza rodzinna u mamusi i tatusia, a na dodatek 3 dni wolnego - szef mnie rozpieszcza, nawet podwyżka niedawno byla. Julka witamy! 30kg to dopiero wyzwanie będziemy trzymać kciuki:) Dziewczyny, co do kuracji cytrynowej Tombaka, to znam - proponuje jednak zacząć od tej mniej agresywnej - czyli od 1 cytrynki.Tam też czytałam o skorupkach jaj i wielu innych ciekawych rzeczach, próbowałam nie jednego. Książką zaraziła mnie mama, czytałam wiele razy, bo za pierwszym nie wszystko dotarlo. Co do sałatek to może kalafior gotowany, pomidor w cząstki, gotowane jajko w ćwiartki i polane sosem czosnkowym pycha - tylko sos czosnkowy może, nie na majonezie tylko na jogurcie naturalnym?? co myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja Siostro:):):)Cudnie, ze mnie poparłas w sprawie seksu:):):) Skoro taka wspaniała mysl Ci zaswitała, to nie ma co rozwazac za i przeciw, tylko jak najszybciej brac sie do najprzyjemniejszej częsci całej sprawy, czyli do roboty:):):) Dzuiękuję za kalafiorkowo-pomidorową ideę, bedzie jutro na obiad, az mi slinka pociekła do tego czosnku i jajek:)Suuuper:) Co do Tombaka dziewczyny, to podchodzcie z małym dystansem, owszem, ma wiele fajnych pomysłów, ale tak naprawde plagiatuje prawdziwego guru zdrowego i naturalnego stylu zycia-Gienadija Małachowa.Ten drugi tez napisał kilka wspaniałych ksiązek, o wiele poziomów wyzej niz Tombak.Bedziecie miały miozliwosc sięgnijcie, to jest profesjonalizm w czystej postaci i wyzsza szkoła jazdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :-) dzieki za mile przyjecie. no, ze mna bedzie problem, bo rzeczywiscie 30 kilosow to nie lada wyzwanie, ale zawzielam sie. Dla mnie to ostatni dzwonek, jak niedawno stanelam na wadze i dotarlo do mnie, ze jeszcze tak troche sobie pojem a przekrocze setke to normalnie sie zryczalam. Jak mozna si edoprowadzic do takiego stanu. Tez polecam Malachowa,akurat ja znam prawie wszystkie diety swiata ;-) nie wiem, ale jak dla mnie to ja chybanie moge miec sztywno rozpisanej diety tylko jakies ogolne zalozenia a reszte musze dokombinowac sama. Inaczej wlacza mi sie zapalnik i zaczynam pragnac rzeczy zakazanych. Co do sexu to ja niestety unikam :-( wstydze sie przed mezem, nie ma mowy o rozbieraniu sie, czuje sie paskudnie :-( masakra. mam 35lat a czuje sie jak staruszka, psychicznie i fizycznie, czas to zmienic. dobrej nocy, ze mnie cos ostatnio nocny marek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Laseczki:) Proszę jak się rozwinął najbezpieczniejszy z tematów sex:D:D:D Macie kochane rację i ja też tak uważam a kobieta bez kochania więdnie ..ja sama wiem po sobie a jak myślicie dlaczego wstaje w nocy i zajadam...brakuje mi ciepła..miałam jeszcze nie dawno przyjaciela..kiedyś cały tydzień nocowałam u niego,bo sprzątałam mieszkanko i nie opłacało mi się wracać późno wieczorem do domu zmęczona i padnięta..i muszę wam powiedzieć,że każdą jedną noc przespałam,więc to jest mój problem wstawania nocnego i jedzenia;-) julka..Kochanie nie martw się w końcu mąż,to nie obca osoba ale rozumie Cię,bo ja mam tak samo i nawet jak by przyszło z jakimś mężczyzną się pokochać,to by mnie to krepowało;-) ale Ty jesteś młoda laseczka i jeszcze życie przed Tobą,więc w szybkim tempie dojdziesz do upragnionego celu i wszystko się zmieni:D jak byś chciała,to mogę rozpisać Ci dietę redukcyjną,którą stosował i stosuje jeszcze mój przyjaciel jest to dieta zapisana przez dietetyka a od czerwca schudł na niej 20 kg a startował z wagą 123 kg;-) Dziewczęta zapamiętajcie,że na każdej diecie do sałatek zamiast majonezu dodaje się jogurt naturalny,nawet zupy zabiela się jogurtem ja tak robię od dłuższego czasu;-) Wczorajszy dzień pod względem diety minął dobrze:D tylko mi wstyd,bo nadal nie mogę zmobilizować się do jazdy na rowerze stacjonarnym:( ooooj jak ciężko:( a ćwiczenia jednak mają duże znaczenie;-) Dzisiaj już wcinam owsiankę a potem będę spijała kefirki :D Miłego dzionka,buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, witam nową julkę. Ależ dużo tematow wczoraj poruszyłyscie - od diety po seks - fajnie że możemy o wszystkim tu pisac. To i ja wtrące swoje słowko - odnosnie diety jest ok, dzis nawet spory spadek patrzac że od poniedzialku mi waga stala w miejscu - wiem jednak że dobrze robimy że wage podajemy poniedzialkowa bo weekend wszystko potrafi zmienic ale postaram sie trzymac i w weekend, chociaż powiem wam że juz jajka i twarog wylaza mi bokiem i bede musiala cos innego wymyslec, tylko ciekawe co. Co do seksu pewnie kasia masz racje że bez ciepła, milosci sie więdnie póki co ja tego jeszcze nie odczuwam - do niedawna bylam jeszcze szczesliwa mezatka, ale od 2 lat jestem sama, nie mowię że przez 2 lata seksu nie było ale marzę o stalym zwiazku a wolnych fajnych facetów jakos nie spotykam na swojej drodze. Julka dla męza pewnie jestes i tak najpiekniejsza i nie powinnas sie wstydzic bo cos w tym jest ze kochanego ciala nigdy za wiele a tym bardziej jezeli wezmiesz sie za siebie to bedzie mila niespodzianka dla meza - tylko żeby potem nie szukal cie w lozku za dlugo:). Dzisiaj mam sledzia, 2 podeszwy, serek topiony, pomidor - zaraz wlasnie ide zjem, potem ten moj obrzydliwy twaróg z jogurtem i papryka obiad kapucha i finito, moze sok pomidorowy i wafel ryzowy w razie głodu, pozdrawiam wszystkie odchudzajace sie laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sobie poczytałam :D :D :D fajny ten nsz topik :D a może mam @ w zanadrzu ???? i dlatego waga taka duża tak izuś jestem taka stara i taka głupia i jak się odchudzam to ważę się codziennie a jak wagę wpycham pod szafę i się nie ważę - to wtedy szybciutko tyję ( mój ostatni rekord 4,5 kg w ciągu niecałego miesiąca) w listopadzie będę Wam pisać mój jadłospis może coś podpowiecie, może dacie kopniaczka :D tylko wstyd bo u mnie o wiele dłuższe menu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a skoro o wszystkim ..... :D u mnie nie sex tylko kazirodztwo 27 lat z jednym chłopem .... jak to nazwać inaczej .....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blubber 27 lat!!! wspaniały wynik zwłaszcza w czasach masowych rozwodów:):)życzę Ci kolejnych 27 - przynajmniej... Julka,mąż to ostatnia osoba przed którą powinnaś się wstydzić ale skoro tak jest to masz dobrą mobilizację :) Co do dietki to wyobrażcie sobie,że dałam radę wcisnąć w siebie jogurt naturalny( ze skorupką) i co najważniejsze żyje ha ha...ale i tak nie lubię nabiału:( dzisiaj będę konsumować buraczki na gorąco z kawałeczkiem gotowanego mięska, grapefruit,marchewka tylko woda nie wchodzi już bo zimno. Kolejna sałatka : warstwami układamy pekińska, cebulkę w kostkę, ogórek konserwowy też kostka, powinna iść kukurydza ale podczas dietki zastąpić żółtą papryka,kurczak podsmażony na małej ilości oliwy posypany paczką przyprawy gyros lub kebab,pekińska.Polewamy mieszanką jogurtu naturalnego( powinien być majonez) wymieszanego z keczupem.Smacznego...Dziewczyny strzeżmy się produktów light, ponoć nie są takie ligh:)ciumek do usłyszenia... Agnieszko!!! właśnie z moim gimnazjalistą zaczynam przerabiać Krzyżaków:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu rzeczywiscie jest super :-) Kasiu poprosze o dietke kolegi, moze sie zainspiruje, bo ciagle szukam pomyslu. Na razie po prostu ograniczylam weglowodany, wywalilam smieci, i ujezdzam na orbim. Co do maxow w przytyciu to powiem Wam, ze ja nawet tyle w dniu porodu nie wazylam :-( wtedy mialam 85 na liczniku. No i znalazlam notatke z 12 wrzesnia, kiedy sie zwazylam i wtedy bylo 93kg szok! u mnie lawinowo idzie. Co do sexu to moj maz zapewnia mnie, ze nadal mu sie podobam, ze dzialam na niego, ale jakos mu nie wierze, przeciez mam oczy. Zwlaszcza, ze przed ciaza wazylam 60kg, wiec mamy porownanie. I ciaza to nie argument, coreczka ma juz 3latka, ja po prostu zajadam smutki, nude, wszystkie stresy, mam/mialam bardzo zle przyzwyczajenia i tak to trwa wlasnie od porodu, 3 lata sie zapuszczam, na wlasne zyczenie , bo przeciez nikt mnie zmusza. To jak jakas pieprzona autodestrukcja,bo przeciez moge ugotowac zdrowe miesko, dodac lyzke kaszy gryczanj i do tego salatka, to nie, predzej wezme tosta z serem, paczke chipsow i popije cola, no i prosze. Najgorsze, ze podjadalam (a w zasadzie wpieprzalam) tylko jak nikt nie widzial. Przy kims to spoko, pilnowalam sie i kazdy siie dziwil - tak malo je i tyje, pewnie przez tarczyce, hormony itp. A prawda byla inna. Uff, wywalilam to z siebie, teraz mi lepiej. Ostro zabralam sie za siebie, za tydzien w niedziele planuje wazenie. Powinno ladnie spadac z takiej duzej wagi. Milego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Was cały czas podczytuje kobietki:D Pewnie ,że tu jest fajnie:D Julka dobrze,że wyrzuciłaś z siebie,to co Cie dręczyło tak czasami trzeba:-) jesteśmy wszystkie całym sercem z Tobą i myślę,że w takiej grupie fajnych kobietek dojdziesz do upragnionego celu:D ja dzielnie od rana trzymam się na kefirkach ale na obiad planuje zjeść coś na ciepło:) jestem cała szczęśliwa,że jeszcze chwila i kończę pracę ..w piątki zawsze kończę o 14.00 i wtedy weekend wydaje się dłuższy,bo można ze spokojem zrobić zakupy,ugotować obiadek i posprzątać w domciu:)Julka podam Ci dietę redukcyjną i myślę,że warto ją zastosować tylko odszukam ją na topiku,na którym byłam wcześniej,bo jet trochę pisania a po co mam pisać jak mogę tylko skopiować:D Buziaki dziewczęta,trzymać się dzielnie dietki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julka waż się najlepiej w poniedzialek rano tak my robimy i wpisuj w stopke, bo waga poniedzialkowa jest najbardziej chyba miarodajna i jak nie bedziesz tych tzw śmieci jesc to zobaczysz jakie szybkie efekty beda, bo dopiero pozniej panuje zastoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień I śniadanie- 2 krążki pieczywa ryżowego Sonko z sałatą zieloną 2 liście,1 pomidor,1/4 ogórka świeżego II śniadanie-1 jabłko lub truskawek lub 1/4 arbuza Lunch- 1 kefir,1 grahamka Obiad- 1/2 ryż gotowany,1 puszka tuńczyka w sosie własnym wymieszać z 2 jajkami na twardo,1 pomidor Kolacja- 1 pomarańcz,2 mandarynki Wypijać 2 litry wody w ciągu dnia dzień II śniadanie- 2 kromki chleba wieloziarnistego ,2 liście sałaty,2 plasterki pomidora,2 rzodkiewki II śniadanie-1 jabłko lub truskawek lub 1/4 arbuza Lunch- jogurt owocowy z dwoma łyżkami płatków owsianych lub musli Obiad- 1/2 pierś z kurczaka usmażona w folii na oliwie ,2 małe ziemniaczki,mizeria ze świeżego ogórka 1 sztuka ze śmietana 12%-2 łyżki Kolacja- 2 kanapki z pieczywa wieloziarnistego z sałatą z pomidorem 2 plastry i 2 plastry sera żółtego Wypijać 2 litry wody w ciągu dnia Dzień III śniadanie- 2 kromki chleba wieloziarnistego ,2 liście sałaty,2 plasterki twarogu chudego,1 szklanka soku z pomarańczy II śniadanie-1 jabłko lub truskawek lub 1/4 arbuza Lunch- twarożek grani z 4 rzodkiewkami Obiad- ,2 małe ziemniaczki,śledź w jogurcie wkroić 1 ogórka kiszonego i 1 mała cebula 12%-2 łyżki Kolacja- jajecznica z 2 jaj na oliwie,1 grahamka z sałatą ,1/4 ogórka świeżego,1 plaster sera żółtego,2 plastry pomidora Wypijać 2 litry wody w ciągu dnia Na razie podaję tylko trzy dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczko...już skopiowałam dietę ale na razie tylko na trzy dni ..Judytka ma racje wyrzuć wszystkie te niezdrowe rzeczy...mój przyjaciel robił tak samo jak TY kochana, potrafił wypić dwa litry coli,do tego pochłaniał ogrom słodyczy i jak tylko to paskudztwo odstawił i zaczął stosować dietę w bardzo szybkim tempie waga leciała na dół;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIETA; Dzień IV śniadanie- 1 grahamka,sałata zielona 2 liście,1 szt.pomidor,1 szkl.maślanki II śniadanie-1 jabłko lub truskawki lub 1/4 arbuz Lunch- 10 suszonych jabłek lub 10 truskawek lub 1/4 arbuz Obiad - karkówka 2000 g upieczona w folii aluminiowej,2 ziemniaki,kapusta kiszona Kolacja -kapusta kiszona Wypić w ciągu dnia 2 litry wody Dzień V śniadanie- 1 jogurt owocowy II śniadanie-1 jabłko lub truskawki lub 1/4 arbuz Lunch- 1 grahamka ,1 kefir Obiad - 1 filet z morszczuka upieczony w folii aluminiowej,surówka z kapusty kiszonej Kolacja -2 kromki chleba wieloziarnistego z sałatą zieloną 2 liście,1 pomidor,1/4 ogórek świeży ,4 rzodkiewki Wypić w ciągu dnia 2 litry wody Dzień VI śniadanie- 2 krążki pieczywa ryżowego Sonko,2 liście sałaty,2 plasterki pomidora,2 rzodkiewki II śniadanie-1 jabłko lub truskawki lub 1/4 arbuz Lunch- 1 twarożek grani,4 rzodkiewki,1 grahamka Obiad - 1 pierś z kurczaka 100g/pieczona w folii.2 ziemniaki,1 brokuł Kolacja - jajecznica z 2 jaj,1 grahamka,1/2pomidor,1/2 ogórek świeży Wypić w ciągu dnia 2 litry wody Dzień VII śniadanie- 2 kromki chleba żytniego lub wieloziarnistego, 4 plasterki pomidora,1/2 ogórek świeży II śniadanie-1 jabłko lub truskawki lub 1/4 arbuz Lunch- 1 grahamka ,1 litr maślanki Obiad - sałatka z szynki-2 grube plastry pokroić w kostkę,pół melona-pokroić w kostkę,pół sera feta -pokroić w kostkę,1 ogórek świeży-świeży pokroić w kostkę Kolacja - 1 pomarańcz,2 mandarynki Wypić w ciągu dnia 2 litry wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,koleżanki :) Widzę ,że efekty u Was widać więc czy mogę się do Was dołączyć? Fajnie gdy ktoś mobilizuje do walki z kg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaję następne dni Dzień VIII Śniadanie-jogurt owocowy z 2 łyżkami musli II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-twarożek grani,4 rzodkiewki,1 grahamka Obiad-Sałatka z tuńczyka 1 puszka w sosie własnym,2 jajka na twardo,1 pomidor,1 ogórek kiszony Kolacja-1/2 gotowany kalafior lub brokuł Woda 2 litry przez cały dzień Dzień IX Śniadanie-chleb żytni razowy lub wieloziarnisty 1 kromka,sałata 2 liście,papryka czerwona 1/2,1/2 pomidor,1/2 ogórek świeży II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-1 banan Obiad-Sałatka z melona 1/2,puszka tuńczyka w sosie własnym,1 ogórek świeży,1oo g sera feta,pieprz do smaku Kolacja-2 kromki chleba wieloziarnistego z sałatą 2 liście,1 pomidor,1/2 ogórek świeży 4 rzodkiewki Woda 2 litry przez cały dzień Dzień X Śniadanie-chleb żytni razowy lub wieloziarnisty 1 kromka,sałata 2 liście,1 plaster twarogu białego chudego,1 pomidor II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-1 grahamka ,kefir Obiad-pierś z indyka lub z kurczaka pieczona w folii z ziołami,2 ziemniaki małe,surówka z marchwi Kolacja-jajecznica z 2 jaj na oliwie z oliwek,1 pomidor,1 grahamka Woda 2 litry przez cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień XI Śniadanie-1 maślanka 500 ml.,2 kawałki pieczywa ryżowego,2 liście sałaty,2 plastry pomidora,4 plastry ogórka świeżego,do smaku pieprz II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-1 twarożek grani,4 rzodkiewki,1 pomidor,2 liście sałaty zielonej 1 grahamka Obiad-1/2 puszki groszku,1/2 kukurydzy,1 puszka tuńczyk w sosie własnym,1/2 ogórek swieży,zalać to 1/2 jogurtu naturalnego i wymieszać ,do smaku dodać pieprz Kolacja-1/2 kalafior Woda 2 litry przez cały dzień Dzień XII Śniadanie-1 kromka chleba wieloziarnistego,sałta 2 liście,1 plaster twarogu białego chudego,4 rzodkiewki,1/2 pomidor,1/2 ogórek świeży,do smaku pieprz II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-1 maślanka owocowa Obiad-1 szklanka makaronu gotowanego,1 jajko na twardo,2 pomidory,3 plastry sera żółtego pokroić w kostkę,doprawić ziołami do smaku,1 szklana herbaty figura lub innej (czerwona ,zielona) Kolacja-sałatka 1/2 pomidor,1/2 ogórek świeży,2 liście sałaty można polać sosem vinegre Woda 2 litry przez cały dzień Dzień XIII Śniadanie-2 krążki pieczywa ryżowego,2 liście sałaty,2 plastry twarogu z pieprzem,2 plastry pomidora,1/4 ogórek świeży II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-1 maślanka owocowa Obiad- sałatka -z kurczaka pieczonego w foli na oliwie 1 pierś pokroić na kawałki ,2 liście sałaty lodowej,1 jajko na twardo,polać to 1/2 jogurtu naturalnego,doprawić pieprzem wypić1 szklankę herbaty(zielona,czerwona lub figura) Kolacja- 2 kromki chleba wieloziarnistego,2 liście sałaty,1 pomidor,1/2 ogórka świeżego Woda 2 litry przez cały dzień Dzień XIV Śniadanie-płatki owsiane 3 łyżki i otręby 2 łyżki, mleko o,5 % 1 szklanka ugotować II Śniadanie-1 jabłko lub 10 truskawek lub 1/4 arbuza Lunch-1 banan Obiad- filet z ryby usmażyć w folii na oliwie,4 małe ziemniaki,1 brokuł gotowany Kolacja- 1 kromki chleba wieloziarnistego,2 liście sałaty,1 pomidor,1/2 ogórka świeżego Woda 2 litry przez cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efiedusiek..witaj w naszym gronie:)jasne,że większa mobilizacja jest w większym gronie:)a i atmosfera u nas jest bardzo fajna:D Juleczko...dieta trwa 14 dni kochana i co najważniejsze waga spada bez ćwiczeń:D a może wspólnie zaczniemy ją stosować..cooo tylko musimy uzgodnić od kiedy ją zaczniemy stosować a jeszcze jedno w diecie ograniczamy sól a zastępujemy ją ziołami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajnie na tym topiku, fajnie się was czyta, zauważyłam, ze coraz częściej chce mi się tu zaglądać, by sobie coś ciekawego poczytać i podładować się na kilka godzinek pozytywnie ;) Kurację cytrynowa zaczęłam, ale nie będzie ortodoksyjna, tylko na spokojnie, bo tez nie potrafię sobie wyobrazić wchłonięcia 25 cytryn na raz...To jakiś hardkor chyba ;) Musiałabym się zmuszać... Podobnie jak i wy martwię się, jak sobie poradzić na wyjazdach podczas weekendu, kiedy się bywa u rodzinki i wszyscy częstują zaraz jedzeniem. Judyta69, a ja własnie powiem wszystkim, że ja kobieta po 40 się odchudzam:) Niech zazdroszczą, ze mi się chce...:) W sprawach sexu, święta racja. Jak się ma z kim, to trzeba korzystać, gorzej jak nikogo na horyzoncie niet...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Właśnie zajrzałam tylko aby się Wami przywitać. Na najbliższe dni mam masę załatwień, nie tylko związanych ze świętami, muszę pojechać z Małą do specjalisty, porobić badania, wszystko prywatnie i w oddalonym o osiemdziesiąt km mieście. Pewnie zajrzę dopiero we wtorek wieczorem lub w środę. Więc dietkowych świąt życzę Wam wszystkim, bez większych pokus i z silną wolą. Na razie u mnie tak sobie, choć przeczytałam, że Wam idzie dobrze. Do... poczytania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×