Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

aha a ja obiecalam izusi serniczek zlotą rose, ktoraś juz pisala podobny ale jednak roznił sie wiec podaje swoj: Na ciasto potrzeba: 1,5 szklanki mąki pszennej (może być tortowa) 1 lyżeczka proszku do pieczenia pól szklanki cukru pół kostki margaryny (rozpuścic - wystudzic) 1 jajko szczypta soli wszystko zagniatamy i rozwałkujemy na blaszce Ciasto twarogowe: 1 kg twarogu(najlepszy z wiaderka sernikowy typowo) 1 szklanka cukru 1 cukier wanilinowy pól szklanki oleju 1,5 paczki budyniu śmietankowego lub waniliowego (ja daję czasem 2) 2 jajka 4 żoltka pół litra mleka To wszystko miksujemy i wlewamy na ciasto do piekarnika 200 stopni i pieczemy 45 minut. W międzyczasie z 4 białek i 1 łyżeczki mąki ziemniaczanej ubijamy piane, dodajemy pól szklanki cukru, ja to jeszcze dodaje wiorki kokosowe i wiorki migdalowe _ ale to jak kto lubi i gdy ciasto popiecze sie te 45 minut to wlewamy na wierzch pianę i pieczemy jeszcze 15 minut , z tymże piekarnik przestawiam tylko na pieczenie dołu - u mnie kto sprobował to zaraz bral przepis i piecze sam, naprawde jest lekkie i pyszne - no kalorii troszke ma ale w koncu to swieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitka tata A prosze Cie bardzo! Przynajmniej te sa szybko miekkie :) 0,5 kg miodu 1,5 kg maki 0,5 kg cukru 0,5 kg masla 4 jaja 0,25 litra mleka 2 lyzki sody oczyszczonej Przyprawa do piernikow ( galka muszkatowa, ziele angielskie , cynamon , gozdziki ) 4 lyzki kakao Orzechy laskowe ,kokosowe wiorki,rodzynki, korka pomaranczowa Miod , cukier, kakao,mleko, maslo -zagotowac Wlac po przestudzeniu do maki , dodac sode rozpuszczona w occie i jajka i bakalie i dobrze wymieszac odlozyc na noc . ( wynosze na dwor do zimnego , to na drugi dzien jest twarde , ale sie tak nie lepi , ewentualnie wczesniej wziasc do cieplego) Ja pieklam w 190 , okolo 12 minut na blache :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczucie,że można w kuchni jeść z podłogi - BEZCENNE:):) nareszcie koniec, bo jeszcze lodóweczki rozmrażanie było....na jedzenie zero czasu więc tylko barszczyk raz, a pózniej barszczyk dwa:) Judyta, no teraz to masz super sytuacje ha ha tylko wybierać...żeby się tylko na jakimś pojedynku nie skończylo:), a kościołem się nie martw i ludżmi też nie!!! rób to co uważasz za słuszne i najlepsze dle Ciebie i dzieciaków oczywiście:) i pamiętaj - niech żyje seks!!! Marzencia ja uwielbiam śledzie i czuje ,że w święta zjem wiadro albo lepiej dwa wiadra:) wypróbuje ten przepis bo miodzik tez mniam, mniam... Kobitko dawaj tan przepis na pasztet:):) Naela super,że powróciłaś na topik cieszymy się bardzo i mam nadzieję,że już chorubska za tobą... a dietka? jeszcze ponad tydzień do świąt więc jest szansa, że 1 -2kg polecą jak sie zaprzesz:):)powodzenia... Ja już mam orzeszki i pierniczki upieczone:) jeszcze kokoski i aspirynki mi zostały ale to już w przyszłym tygodniu - ja piekę drobnicę, a mamusia resztę:) CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA, CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Serene!Tak jak pisała Judyta każda z nas stara sobie dobrac taką dietkę aby te kg pomału schodziły,chodzi też i oto aby by w miarę pojedzonym a nie katowac się,pomału i ty dasz radę:) Mam podobny przepis na sernik Judytki u mnie pod nazwą krople rosy ;niebo w gębie,mniam.Dietowo nawet daję radę,zażeram się warzywkami gotowanymi ala zupa z mięsem idzie pojesc,brakuje mi trochę chlebka,zajadam tekturki,jabłka, zmuszam się do picia większej ilości płynów. Dziś zaczęłam skakac na skakance,kurcze forma mi gdzieś uleciała,złapałam niezłą zadyszkę a cycuszki prawie skakały pod brodę,jutro znowu trening pod nieobecnośc domowników:) Trzymajcie się cieplutko bo u mnie wieje,że hoo hoo,dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Judytko, dziękuję bardzo za przepis, na swięta będzie taki serniczek:)o piernikach nie ma mowy, za bardzo kaloryczne, a ja nie umiałabym sie pohamowac, bo uwielbiam.Judytko, super, ze sie kolejny wielbiciel przyplątał:)Wybierz, co Ci serce dyktuje i który lepszy w masazach;):):) Naelko witaj ponownie i do roboty, bo wstyd:) Serene Spróbuj, to sie przekonasz:)Nam sie udaje:)Od zastanawiania sie nie schudniesz. Bardzo prosze przepis na pasztet drobiowy:) Dziewczyny, musze isc do lekarza.Słaba jestem, codziennie stan podgorączkowy, itp...Boje sie troche, cholera.Resztką sił powstrzymuje sie od wpisania w google-objawy białaczki, czy tez innego raczyska.Opieprzcie mnie:( Dietka dzis ok, na obiedzie z przyjaciółką ona -placek po węgiersku i nalesnik z bitą smietaną, ja -2 małe gotowane pulpecieki i surówki z kapusty:)Ech, co za czasy przyszły:) Potem serek wiejski m łyzkąmiodu, uwielbiam i jeszcze ok.20 cos przekąsze z rozsądku:) Buziaki dla wszystkich.A, i u nas leje:(A ja mam odswiezoną fryzurkę, krótszą,fajna jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izus - no co ty mowisz!!! żadne raczysko, ale zrób badanie podstawowe krwi, nawet jutro zapłac 20 zł zeby nie platac sie po lekarzach za skierowaniem i przynajmniej glupot nie bedziesz myslec, ale ja to mysle że dosyc duzo schudlas, pisalas ze 3 m-ce jesz dietetycznie - kurcze czy to czasem jaka nie anemia - nie namawiam ale dorzuc troszke kalorii do menu dla zdrowia, miesa przede wszystkim i tego czego pewnie unikasz jak wiekszosc - ziemniakow, troszke tłuszczyku bo moze własnie organizm masz osłabiony i stad takie stany podgoraczkowe - zrób prosze te badania!!! Alanja ale mnie rozsmieszylas z tym niech zyje seks - ale rzeczywiscie inaczej czlowiek funkcjonuje jak sie poprzytula, poki co seksu z nowym adoratorem nie zażyłam, musze to sobie przemyslec, bo moj kolega to taki nie romantyk, ale znam go jak wlasna kieszeń - ale odzywa sie wtedy jak sie umówimy a tak to rzadko cos napisze, a od adoratora mam juz przed 7.00 smsa i tak co pare godzin smsik, ja nawet nie musze odpisywac a on i tak napisze, niedługo spotkam sie porozmawiac - ale do domu nie moge zaprosic bo dzieciaki przyzwyczajone do kolegi i taka kalabania przed świetami, kiedy tu do tej spowiedzi zeby juz na swieta nie nagrzeszyc:). Toja mój sernik wlasnie albo krople rosy albo łezka zamiennie używam tych dwoch nazw. Alanja super sposób na odchudzanie - zajac sie kuchnią i raz barszczyk, dwa barszczyk, moze ja tak w sobote - bo tez sprzatanie generalne, ale ja to chyba z torebki bo dzieciaki male wyganiam i chce tylko sprzataniem sie zając wiec na gotowanie czasu nie bedzie. Dobrej nocki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane Jestem mam nadzieje już na dłużej z wami, szkoła dopiero w styczniu wiec odetchne troszke, moze tylko jeszcze pojde w sobote. Kochane, dziekuję za przepis na śledziki, chyba zrobie na święta, idziemy do rodziny mojego męza, w sumie nie musze nic szykowac ale jakos tak nie umiem isc pusta ręką, więc upieke karpia, zrobie śledziki i jakies ciasta. Ja jakos nie czuje jeszcze tych świąt, moze dlatego ze nie mam na nic czasu, waga raz w góre raz w dól, ehhhh mi tez przydałby się porządny kopniak w 4 litery :) uciekam robić raporty, miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuś - coś Ty, nawet nie myśl o tym, teraz taka pogoda nie wiadomo jaka, człowiek nie jest przyzwyczajony, za ciepło jest, organizm się rozstraja, nic sie nie martw, to po prostu przesilenie zimowe, ściskam Cię mocno !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZUŚ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie opowiadaj bzdur bo jak Cię palne to z białaczki wyjdzie biała piana!!!! nawet tak nie myśl poprostu jesteśmy trochę osłabione tym odchudzaniem - ja też bez życia, ale zaraz raczyska sobie szukać???? a kto będzie uczył dzieci niemieckiego, szalał w sypialni, kupował super niebieskie kreacje i działał na nerwy super wyglądem kuzynkom czy komu tam trzeba???? Ty się kochana wróć do spotkania z koleżanką i wciągnij nosem ten placek po węgiersku, od razu się lepiej poczujesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nie chcę słyszeć nic o żadnej chorobie!!!! no najwyżej anemia lub brak wit. S :):) A do JUDYTKI - korzystaj z życia dziewczyno!!!!!!:):) dobranoc wszystkim dietkującym i niech wam głupie pomysły do głowy nie przychodzą, chyba że w sypialni:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus to i ja Ci dooope przetrzepie !!! Nigdy babo o przesileniu jesiennym nie slyszalas !?!?!? A o oslabiacym braku slonce i swiatla tez nie ! Jerzu! Cierpliwosci :) do marudy :) nie mam , te po prostu sexu Ci brakuje :) :p No i kto mala je slabnie to tez zadna nowosc!!! Naelka witaj stara przyjaciolko , fajnie Cie znow widziec !!! A tam chrzanisz ,ze nie tesknilysmy - tutaj jest grupa starych , wiekszosci pracujacych , po robocie , nawet wiekszosc { co zauwazylam :p } starych postow nie czyta tylko w wolnej chwili poscika wrzuci , tyle nas ,ze odpowiadamy na to co napisane - sorry naprawde nie mam czasu na posty w ktorych wymienie wszystkich widzianych i niewidzianych ,ale sie ciasze ,ze jestes !!! :) Olensja a ja tez nie czuje - pierniki pieklam , by swietami pachnialo i nic - dziecko chore, auto sie psuje , roboty w brud , mam zamiar kupic troche dekoracji by sie w nastroj wprowadzic ( mam 2 stoly i tylko 1 obrusik tematyczny ) ,moze sie jeszcze uda mamy tydzien i troche! Judytko romantyk do milosci dobry - do sexsu wystarczy podniecajacy byczek, oj sorry swieta za pasem a ja takie swinstwa , sms - owanie brzmi zachecajaco , jak Cie tak czytam dochodze do wniosku ,ze moj chlop na spokojny wieczor nie zasluzyl , hej !!!! A ja na skraju zalamania , chora ,dalej apetytu wcale , zmuszam sie do pomidorka , albo plasterka kurowej poledwiczki , a waga podskoczyla do 80 , kurde ratujcie ,moze mi ktos ten fenomen wytlumaczy: im mniej jem tym ciezsza jestem, doooooooopa Chyba musze sie dowiedziec jak te stopke zrobic- by mnie tu kto pozalowal ,tyle wysilku na h.........j , oj sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) mon cheri wykorzystam twoj przepis na pierniczki,ale nie wiem czy nie jest to pozno?:(,ale mowisz,ze szybko miekna-zrobie je dzis! Alanja -witam cie!!!!:)-widze,ze pracujesz jak ta nasza mroweczka toja1971 -pozrawiam serdeczni.tez skacze na skakace.Mam taka z kicznikiem i wiem ile trzeba wakakac tych cholernych cal:( izuśtoja -nawet mnie nie strasz!serce jeszcze mi wali!Moze jestes taka jak ja,tez o wzszysko siebie podejrzewam.Nigdze nie zaglada i ne czytaj i dla swietogo spokoju sie przebadaj bo bedziesz glupeic! Stan podgoraczkowy nie oznacza to o czym ty myslisz.Slaba -moze przez diete;(Trzymaj sie kochany i glupie mysli w kat,Pamietaj jestesmy razem:):):) Tak wogole to jakos przezyla te Mikolajki,ale tez nic nie zrobilam ,zeby wago poszla w dol;( nie wie czy wbije sie te ciuchy ,ktrore zaplanowalam na swieta:D Ja robie piernicz,bardzo prostego i koniecznie makowki ,gotowamy sernik Dobra dziewczynki,trzymajcie sie !!!!:):);pozdrawiam serdecznie wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki, pasikropeczki tez witaj ranny ptaszku:), ja tez na wadze tak ok 63 sie kreci troche w dol potem znow 63 - i nie wiem jak to zbic te 3 kg. Mon cheri - hehe, świete słowa - co byczek to byczek ale i z romantyka pewnie da rade zrobic byczka a przy tym zabiega jak o ksiezniczke - mam nadzieje ze słowa zamienilas w czyny i chlop nie mial spokojnego wieczoru:). Aha stopke bardzo prosto - masz na górze takie cos jak moje konto jak w to wejdziesz to na dole mozesz zrobic se jakie chcesz napisy w stopce - probuj kochana - zebys nie byla czarna owca:) Alanja chcialabym pewnie ze korzystac z zycia ale z jednym pasujacym do mnie facetem - a tu nie wiadomo co:). Olensja no to jak szkoła na razie daje ci wytchnac to prosze tu udzielac sie swiatecznie i nie tylko:). A ja otwieram program do pracy bo juz szuraja za drzwiami ludziska - trzymajmy sie dietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki:) Po pierwsze chcę opierniczyć Izusię,błagam Izuś nie wmawiaj sobie chorób, ostatnimi czasy jak pisałaś długo pracowałaś i jest to na pewno osłabienie,które teraz dopiero wychodzi;-) jak będziesz tak nadal myślała,to gwiazdor nic Ci nie przyniesie i dostaniesz rózgą po gołej pupie:D :D Judytko jak się cieszę ,że masz adoratora następnego ale to,że znasz swojego kolegę tyle lat,od podszewki,to nie wszystko,myślę że jak byłby prawdziwym facetem,to by się z Twoją koleżankom nie umawiał,zrobił Ci tym przykrość i cierpiałaś,więc on wygląda na faceta,który może skakać z kwiatka na kwiatek i będzie uważał to za normalne,więc kieruj się sercem tak aby Tobie było dobrze i abyś była Ty szczęśliwa tego życzę Ci z całego serca,buziolki :D CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA,CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA ...ja je czuję od wczoraj,bo była miłość tak jak zawsze spędza z nami je:D wigilia jest u mnie więc będę miała co robić,bo będzie moja mamusia i siostra z szwagrem i synusiami ale ja uwielbiam przygotowania do świąt :D teraz w sobotę mam jeszcze małą imprezkę bo moja córcia ma 20 grudnia urodzinki i moja była miłość nakazał mi kupić tort,zrobić coś do zjedzenia (oczywiście on sponsoruje całe urodziny)no i tak to wygląda u mnie przed świętami ale od poniedziałku zabiorę się za przygotowania świąteczne:D Judytko ja piekę też ten sernik z Twojego przepisu i jest PYYYCHA!!!! Musze wam powiedzieć,że wcześniej pisałam,że kupiłam krem na celluitis i spalanie tkanki tłuszczowej-Perfekta i jak chyba Alanja pisała wszystko należy używać systematycznie aby były efekty;-) używam rano i wieczorem i muszę powiedzieć,że żaden balsam na mnie tak nie działał jak ten:) Dzisiaj już na śniadanie wciągnęłam jajko,potem zjem jabłko,serek topiony i szablonowo będę piła dużo wody:D Wszystkim kochanym dziewczętom życzę miłego dnia bez pokus:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:):) dzień wspaniale się zaczął - wchodze do kuchni a tu BŁYSK:):) teraz kawka i pościk, pózniej racuszki z jabłkami na obiad i zmykam do pracy:) Mon cherii trzymaj się kochana,a badałas sobie tarczyce? może to z tym jest problem bo jeść i tyć? kurde nie wiem co Ci poradzić?Kiedys oglądałam taki program o ludziskach na diecie, pod opieka dietetyków i zamiast chudnąć tyli - po zamontowaniu kamer w ich mieszkaniach okazało sie,że na śpiąco obżeraja sie nocami - ale to raczej Ciebie nie dotyczy:):):):) ale program byl naprawdę ciekawy - kurde jak organizm z naszym mózgiem potrafią rządzić Nami:(:( Paseczki!!! moja mamusia tez robi taki gotowany sernik,przekladany trzema kruchymi plackami - jedyny jaki jadam, bo jak już pisałam serniki beee ale za to makowce blachami moge zajadać, no i tort makaronikowy bez grama mąki z masą na spirytusie PYCHOTA!!!! Judytko każdy wybór jest trudny i nigdy nie ma pewności,że będzie wlaściwy...:) Izuś!!!! jak samopoczucie????tylko bez żadnych głupot, a może nie piszesz bo opychasz sie tym plackiem po węgiersku??:):):) Naelka pisac pisać nadrabiać zaleglości:):):) Ciumek dla dietkujących do usłyszenia... Kasiu zaspałaś dzisiaj???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia jednak nie zaspała:):) ja wczoraj taż z Perfekty wyszczuplający kupilam,bo promocja w Rossmanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuś .... dupa w troki i badania sobie zrób podstawowe .... na pocieszenie mam takie okresy dwu tygodniowe ze stanem podgorączkowym i rozwalaona jestem całkowicie... póxniej mija.... wyniki mam bdb ... a też się martwiłam... taki czas + dieta .... pozwól sobie na odpoczynek, porozpieszczaj siebie również dietkowo :) mon cheri moze ty za mało jesz i organizm warjuje jak jadłaś więcej to chudłaś - pisałaś ,że nawet za szybko :) aljana z co to te aspirynki ?? przymierzała wczoraj kieckę ... pieknie lazała ....ale L na cyckacj a M na tyłku ;) chyba kupię i zweżę bo trochę na nią zachorowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasczkikropeczki
Dziewczyny-ja w te nWocheende mam znowu gosci i pichce czesc dla gosci i czesc juz na swieta:) To wszystko nic wstaje rano i ze wszystkim sie wyrabiam i wyrobie;ale ...........? i wlasnie to ale mnie przeraza,znow pewnie podjem i zostanie tylko tydzien,a w piatek juz wyjezdzam:D Ach........!!!w koncu widzieli mnie juz wszyscy grubsza:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie uwierzycie, ale znowu coś złapałam, męczy mnie okropnie... może chociaż jeść mi się nie będzie chciało... Izuś nie nakręcaj się chorobami - powiem Ci, że przerabiałam to w tym roku - wracając z urlopu zaczęły mi się pojawiać wybroczyny na rękach i nogach, w pachwinach i na brzuchu /nie pierwszy raz zresztą/ - przez tydzień wyczytałam chyba wszystko o białaczce i poszłam do lekarza, a ta dała mi skierowanie na badania właśnie w tym kierunku. O mało nie oszalałam zanim otrzymałam wyniki. Na szczęście skończyło się na strachu, bo badania wyszły dobrze i do dziś nie wiem co to było. Podejrzenie, że to zespół reumatoidalny, ale trzeba by było robić badania w momencie nasilenia objawów, a od wakacji nie miałam sugerowanych objawów. Choć powiem Ci, że od urodzenia synka ciągle coś łapię, jestem osłabiona. Przez ostatnie dwa lata zaliczyłam chyba więcej wizyt u lekarza rodzinnego niż przez wcześniejsze całe życie. Nigdy nie byłam szczególnie chorowita, a teraz co chwila i już coś łapię. Mon cheri, a może dlatego, że jesz bardzo mało Twój organizm czuje, że przyszły czasy oszczędzania i wszystko magazynuje. Dlatego właśnie dietetycy uważają, że trzeba jeść częściej tylko mniejszymi porcjami. Może u Ciebie to by się sprawdzało. Dziś miałam zaplanowaną wizytę u fryzjera, bo już patrzeć na swoje odbicie nie mogę, ale czy wyjdzie zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kilka dni nie zaglądałam a tu taki ruch :) Trzymam się ograniczeń żywieniowych , ale po zastosowaniu ostrej diety 2 tygodniowej jest mi troszkę ciężko , więc postanowiłam , że zrobię sobie "odpust zupełny" raz na dwa tygodnie. Na razie tak , a jak dojdę do wprawy zrobię raz w miesiącu. Nie mam ochoty rezygnować z "dobrych rzeczy" zupełnie :D Alanja Te km książek to bardzo różnie ;) Z narzeczonym zaczęliśmy jakieś dwa miesiące temu sprzątać jego 100 letnią z kawałkiem chatkę - chcemy własnymi siłami zrobić z tego coś na kształt "wyspy bezludnej" czyli odskoczni od zgiełku hałasu itd. warunki ku temu są ale pracy masa. I właśnie tam sprzątając komórkę znaleźliśmy masę książek największym hitem jest dla mnie książka kucharska , która ma 101 lat ! Jest pisana w taki sposób że wciąga jak książka przygodowa wydanie Lwów/Warszawa z księgarni Bernarda Połonieckiego .Poza tym kochane dziewczyny przepisy jakie tam są powaliłyby z nóg niejedną z nas to raz a dwa przykłady zestawów żywieniowych tzw. postnych posiłków spowodowałyby przybycie na wadze z 10 kg tak najskromniej w ciągu miesiąca. Inne książki oczywiście też bardzo lubię , kocham literaturę Rodziewiczówny, Kraszewskiego wyłączam się wtedy zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Izuś dostałaś opiernicz prawie od wszystkich chyba tylko ode mnie nie,stan podgorączkowy i osłabienie najczęsciej można kojarzy z przeziębieniem,pewnie coś pod grypkę cię bierze a ty od razu czarne myśli.Pogoda jak na połowe grudnia zdecydowanie zwariowana (za ciepło)i stąd masa wirusów,będzie dobrze ,ja sama zasmarkana ,że hej dlatego wszystkim chorowitkom dużo zdrówka,bo święta tuż,tuż. Judytka,ale masz branie, widac,ze dzieci nie są przeszkodą do szczęscia,ale na wszystko potrzeba czasu,dużo szczęścia i dobrego wyboru:)Balsamów dawno nie stosowałam ale pamiętam miłe ciepełko po zastosowaniu na brzuszku,czas może coś wcierac. Dietka na dziś:grahamka z wkładką+kawka ,potem jabłko,warzywka z kaszą,jajko i tekturki. pozdr.dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuś to jeszcze ja do kolekcji kopnę cię w ten odchudzający się tyłeczek za te głupie myśli, oj nie ładnie, nie ładnie, taka duża a taka durna ;) Ja mam dziś wolne na mycie okien :-D ale jeszcze się na nie nie wzięłam bo rano odwiozłam męża do pracy i pojechałam z teściową i z jej siostrą na zakupy i do lekarza więc dopiero co wróciłam do domku, a teraz to muszę kawkę spić i neta poczytać bo bez tego ani rusz :D no ale zaraz biorę się na robotę ;) obiadu dziś nie gotuję bo mi szkoda czasu, zresztą jestem sama w domu bo starsi chłopcy w szkole a potem mają trening to obiad zjedzą u babci , Marcinek (najmłodszy) je obiady w szkole a mąż w pracy zje (bo ma pomrożone porcje to jak idzie na dniówkę to sobie bierz) więc dla mnie to się nie opłaci gotować ;) zresztą się odchudzam :P no nic kawa spita, jabłko zjedzone , spadam myć te okna :) a waga dziś pokazała 82 kg :):):):) oby tak dalej miłego dnia dziewczyny i wytrwałości w dietkowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie ruch u nas jak na marszałkowskiej albo w rybnym przed wigilia:), ale to chyba dobrze że na świeta nie zanikamy tylko sie rozwijamy. Toja1971 patrze że my równy wzrost i ja już tyle co ty masz teraz juz wazylam ale teraz znowu mam w gore - a mozesz napisac dokladnie jak jesz czy dużo tych tekturek i czy grzeszysz - oczywiscie chodzi mi np. o słodycze:). Moze i prawda że dzieci nie koniecznie muszą byc przeszkoda - tylko zeby odwrotnie nie bylo, bo moje przyzwyczajone są do kolegi a nowego amanta moglyby nie zaakceptowac, ale to dalekosiezne plany - poki co święta wiec kontakty bedą ograniczone bo Kasiu tak jak ty masz że była milość na swieta bedzie to ja chyba nie predko sie doczekam - w sumie kasiu masz fajnie niby była miłośc a wszedzie z Tobą - weź ty z nim sie rozmów bo moze wstydliwy jaki. A co do mego kolegi - to niby wiem że teraz nie spotyka sie z tą moją kolezanką ale ręki nie dam że jak go gdzies znowu zaprosi że on nie skusi sie bo mi nic nie przyrzekal a ja jemu tez nie i kurcze takie luzne zwiazki to do d . .y . Antenko witam cie i powiem że zazdroszcze grzebania w takich unikatach, przypomniało mi śie że jak byłam mala i chodziłam gdzies z rodzicami do ich znajomych to bardzo lubilam jak mnie zostawiali gdzies w pokoju z ksiazkami i moglam sobie zagrzebac sie na dlugie godziny i w ciszy poogladac poczytac, hmm gdzie ta cisza i czytanie, bo u mnie to rzadkosc no ale nie ma co narzekac - jeden ma pszczoły i miod a drugi dzieci i ... troche glosno:). Naelka dobrze ze ten rok ci sie konczy daj Boże nastepny bedzie pelen zdrowka dla ciebie i twojej rodzinki no i dla nas wszystkich. Alanja z drugiej strony dobrze ze wogole moge dokonywac jakis wyborow bo jak swiat, a w zasadzie pleć ta brzydsza o nas zapomina to kiepsko. Wsuwam tekturki bo cos mnie ssie a juz sporo zjadlam jak na dietke aż sie boje co to dalej bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko grzeszę z tym słodkim,nie powiem ,ze nie jem ale sobie nie kupuję chyba,że przed okresem mnie najdzie ,właśnie przyszedł@,któraś pisała ,ze dietujemy razem i miesięczkujemy też:) Staram się unikac pieczywa bo strasznie lubię i jak dobre to bym zjadła z pól bochenka naraz,dlatego kupuje tekturki i chrupkie coś podobnego do wasy (w biedronce jest niedrogie) i dłużej się je je bo twardsze od tekturek,tekturek nie smaruję masłem itp.zwykle daję ser żółty,choc kaloryczny to jem ,wolę nabiał jak wędliny,lub twarożek z dodatkami ,z ziemniakami tez się pożegnałam,nadrabiam warzywkami ,kaszą,owocami. Każdej z nas wpadki żywieniowe się zdarzają,jak mam ochotę na coś dobredo to nieraz zjem a na to konto uszczuplę z czego innego. Na świeta to ja dużo piekę zwykle z 6 placków ale częśc wywożę do rodziców,mama staruszka już dawno nie piecze,kupuje,a jak zjedzie się reszta rodziny to niewiele by jej zostało,mam już swoje pomocnice ,córy dorastają zaczynają się brac pomału za kuchcenie,obiecały upiec ciasteczka to już coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale ziemniaki same w sobie tuczące nie są a zdrowe. duszę cebulkę na patelni i wrzucam na to surowe ziemniaki pokrojone w talarki, podlewam wodą, przyprawiam np. przyprawą do ziemniaków, czy majerankiem, tymiankiem itp, można wycisnąć czosnek, po pół godz pyszna paka :) + buraczki czy inna surówka . u mnie wszyscy się zajadają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasztet : 1,5 kg kurczaka cały czy uda jak kto woli, 1,5 ud indyka, lub sam kurczak jak kto woli, 300 - 400 g wątróbki dorbiowej, 8 grzybków, 4 marchewki, 2 pory, główka czosnku, pitruszka, seler ok. 300 g, 5 cebul , 3-4 jajka, sól, pieprz, oregano, bazylia, zioła prowansalskie , majeranek , gałka muszkatałowa, ziele angielskie, listek laurowy,( dużo przypraw trzeba dodać) , otręby pszenne i owsiane zmielone 9 czybatych łyżek. mięso z warzywami gotujemy + przyprawy, jesli ma być dietetycznie to bez skóry , pod koniec gotowania na 2,3 minuty dodajemy wątróbkę, ja to robię w osobnym garnku i wywar zostaje mi na zupę, cebulę i czonek mozna zeszklic na patelni oddzielnie lub zmielić z mięsem i warzywami z wywaru, wszysko wymieszać ,jeśli masa jest za sucha dodajemy wywaru , piczemy w foremkach wyłozonych papierem do pieczenia , ok 1 godz. 180- 200 stopni . to jest duża porcja, ja część zamrażam. taki pasztet to jemy i chudniemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu widać, ze Świeta nadchodzą, tyle tu przepisów się na pysznosci pojawiło. :) Ja to ostatnio zaniedbuję Forum i mało się udzielam, ale wybaczcie nadrobię po Świetach. Akurat trwa dla mnie goracy okres, bo ja handlowiec jestem i prowadzę swój sklep, więc pracuję cięzko i łupy zbieram :) , a czas ucieka mi jak szalony. W dodatku w domu komputer sie zawirusował i wieczorkiem nie mam jak zagladać.Zresztą ja po pracy, wieczorami latam po innych sklepach i prezenty kompletuję, bo nie lubie tego zostawiać na ostatnią chwilę:) Ale chciałam uprzejmie donieść, że diety sie trzymam i mam nadzieje do Świat dobić do 6 z przodu:) Buzialki kochane i trzymam za was kciuki dietowo. A ty Izuś- główka do góry. To na pewno nic grożnego, tylko przemęczenie.A w internecie lepiej nie czytać o objawach, bo wszystkie mozna sobie dopasować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutmo mi dziewuszki,oj smutmo!:) moj brat pojechal w rejs.Nie chodz o to ,ze pojechal,ale po drodze nim zamustrowal na statek okradli go prawie ze wszystkiego!:( Pojechal w morze na 5-mcy bez niczego,ani jesdnego ciucha,dacie wiare;D:D2 bagaze po 20 kg,dobrze ,ze podreczny mial przy sonie bo pozbylby sie tez pieniedzy ,dokumentow i laptopa.Co za cholerne czasy,Oczy trzeba miec nawt w d...e A z innej beczki-wlasnie robie moje ulubine ciach-Wiewiorke,ale to jeszcze nie na swieta tylko dla moich gosci.Kapustka wigilijna juz w sloiku!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paseczkikropeczki,to smutne, niczym w zyciu nie gardzę tak, jak złodziejstwem, naprawdę.:( Naela teraz doczytałam dopiero, zdrówka zyczę, ja tez po ostatnim dziecku długo dochodziłam do siebie i wszystkie choroby sie czepiały mnie jak rzepy, ale już minęło. Ty też "wyrosniesz" z tego:) Dietowo u mnie nie najgorzej idzie, ty tez nadrobisz, jak się zaweżmiesz, a ja sie modlę, zeby to co zrzuciłam nie powróciło po Świętach. Wiec znowu mam stresa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajka z cukrem ubić na puch,dodać olej,przesianą mąke z sodą proszkiem i cynamonem. Dodac pokrojone w kosteczke jabłka i wsypać orzechy(ja wieksze kroiłam).Wszystko delikatnie wymieszac,masa bedzie bardzo gęsta. Blaszke wysmarowac margaryną,posypac bułką tartą-wlac ciasto Piec 40-50min termoobieg.Gotowe można polac polewą lub posypac cukrem pudrem ja mam taki przepis na to ciasto - wiewiórke a twoj moze jest lepszy czy tez podobny>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×