Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

jestem, jestem , ale miałam dzień pełen drobnych spraw, najpierw sprzątanie potem obiad, grzeszny :P, naleśniki z bitą śmietaną i syropem truskawkowym :P potem pojechałam z chłopcami na lodowisko (ale ja nie jeździłam bi niestety łyżwy to mój wróg) a jak przyjechałam to przyszła sąsiadka z jeszcze ciepłą szarlotką ;) no i tak posiedziałyśmy przy kawce, ale grzechy odkupione (choć w części) godzinnym pedałowaniem :) właśnie skończyłam i idę pod prysznic a potem do mężusia do łóżka bo już na mnie czeka ;) dobrej nocki życzę :) do jutra koleżanki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki, najpierw nasunela mi sie zupa kasi i musze powiedziec ze podobnie jak waszkaa (witam nowa kolezanke) bez mieska to ciezko bylaby dla mnie strawna no ale mieso to nie jedyny moj konik, nie wspomne o pieczonym przez moją mame chlebku czy drozdzowych buleczkach - chyba juz brakuje mi tego wszystkiego ale na razie sie staram jak najmniej podjadac - czesto przytaczam slowa izusi (pozdrowionka kochana) ze tego nie moge bo moja szczupla sylwetka sie znowu potwornie oddali - i czasem pomaga. Wczoraj szykowalam sie do powaznej rozmowy z moim adoratorkiem a w zasadzie do zakonczenia i tak mnie z nerwow sczyscilo ze gdyby nie to ze jutro jade do rodzinki na urodzinki 4latka to moze w poniedzialek byloby czym sie pochwalic a tak zobaczymy co bedzie, aha zakonczenia na razie nie było, kurcze widze jak mu zalezy, by nieba pewnie mi przychylił i to nie to że mam muchy w nosie i czekam na ksiecia z bajki ale po prostu ja nie mam o czym z nim rozmawiac on jest duzo powazniejszy niz moj kolega czesto milczacy, kurcze a ja tak nie umiem, wiem ze kolege to znam prawie ze od przedszkola- no zartuje ale dlugo dlugo ale kolega nawet jak kogos nie zna to by sie dogadal szybko a adoratorek jest po prostu powaznym facetem nawet juz by dom budowal tylko co my bedziemy np. robic w tym domu jak dzieci pouciekaja tak jak serene ja bede za nimi plakac a adoratorek pewnie by chusteczki mi podawal - teraz troche oczywiscie pisze z humorem ale powiem wam ze tak jak pisalyscie jeszcze troche poczekam moze lepiej poznam faceta zobacze czy z tej maki jakis chleb bedzie bo poki co to mam same dylematy ale w sumie przyjemne są randki, smsy i bądź tu mądry. Zycze dobrej nocki wszystkim dietkujacym kobietkom a ja jak juz po poludniu mnie nachodzi na cos do przekąszenia mam małą główkę kapusty (jedna od paru dni) i tak ja skubię i teraz tez jeszcze listeczek zerwałam i ide spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawdaaaaaaa
Gdyby któraś z was chciala NAPRAWDE schudnać. Wysiłek fizyczny plus dieta. A po 40- tym bardziej. Do galopu miłe panie. I nie obzywajcie mnie od pomarańczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka prawdo A co my wlasciwie robimy ??? Bo wydaje mi sie ,ze diete i wysilek a juz kochana o mojej ilosci wysilku ( sportu ) nie chcialabys wiedziec , bo by Ci dolna czesc buzi opadla ! A slyszalas kochana o problemach z hormonami , a okazalo sie , ze ja mam rozmaite! Nie wszystkich do jednego worka prosze ! Judytko czy mowiac o dzieciach mowilas o waszych wspolnych , no my kolo 40 - stki , nim przyszle dzieci z domu wyfruna to bedziemy w wieku delikatnie mowiac zaawansowanym :) , wiec tym bym sie tak nie przejmowala ; moj problem ,ze moje ma prawie 15 i wyrywa sie z pod kontroli , a ja chce nowe , bo jestem przerazona , ze wkrotce bedziemy sami ! Niestety serce nie sluga , z drugiej strony nie wolno porownywac . Sorry kochana , wszystkie tu radza , jestes najwazniejsza ,masz sie dobrze bawic , ale czasem potrzea stabilnosci , kogos kto o nas powaznie mysli, to czasem lepsze niz zabawa ! Mam niestety znajome - sporo starsze , ktore wybieraly i teraz sa same , a nie kazdy potrafi byc dlugo sam ! Ja nie wyszlam za maz z milosci , ale po latach, tak sie swietnie dopasowalismy , ze dobrze , ze sie tak stalo ! Naturalnie nic na sile , ale pomysl , kolega byl taki swietny, ale w koncu nic z tego nie masz !!! Ktos kto by o Ciebie dbal .... Moja kumpela rozwiodla sie , teraz od lat szuka kogos pasujacego , niestety ma wysokie wymagania i nikt nie potrafi im sprostac , serce mi sie kroi , bo w koncu wciaz jest sama i nieszczesliwa ! Judytko zycze Ci duzo rozwagi i podjecia wlasciwej dezyzji , tylko pamietaj kazdy zasluguje na szanse , a nie wszystko zloto cosie swieci ! Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mon cheri dzwonil pare razzy my tez i na skype rozmawialismy nawet na gg t roche pisalismy , ale wczoraj tak chwile bo podroz meczaca no i ukochana mial wreszcie ale sa szczesliwi i to najwazniejsze :) troche lzej ale zoladek mi sie skurczyl i nie czuje glodu wogole malo jem i brzuch mam prawie plaski a wogole to witam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) śniadanko dietetyczne ale na obiad moje chłopaki zażyczyły sobie frytki :) no i niestety silna wola została za drzwiami kuchni ;) ale nic to z godzinkę popedałuję i spalę nadmiar kalorii. Po wczorajszych grzeszkach i tak 600 g dziś było mniej, więc rower działa :) pozdrawiam i życzę miłego niedzielnego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane! Najpierw do Ciebie Judytko parę słów:D Jak mogę Ci doradzić,odłóż rozmowę z adoratorem ,daj mu trochę więcej czasu,sama widzisz jak mu na Tobie zależy,widać mężczyzna widzi same dobre wartości u Ciebie jako kobiety a to,że jest poważny,to o niczym złym nie świadczy,trzeba trochę więcej czasu,wiem jak Tobie jest ciężko z decyzją,bo byłaś przyzwyczajona do innego mężczyzny(kolegi)i wiem,że na pewno masz go jeszcze bardzo głęboko w swoim serduszku,ale sama wiesz co ten wesoły,umiejący szybko nawiązywać kontakty mężczyzna Ci zrobił (umówił się z Twoją koleżanką) i uważał ,że nic się nie stało...wiesz moja była miłość też tak robi,wszystkie kobiety,to jego koleżanki i uważa,że to nic takiego i nie liczy się z tym co ja o tym myślę...ja siedzę sama popołudniami,a on ma spotkania i dzwonił kiedy chce i odwiedzał mnie,też wtedy kiedy chciał...Judytko więc daj szansę nowemu adoratorowi abyś kiedyś nie żałowała. Serene..synuś zajechał szczęśliwie na miejsce,to i Ty teraz bądź szczęśliwa Kochanie:D marzencia...pewnie,że jak tyle jeździsz na rowerze to efekty będą i bądź z tego dumna:D mon cheri ...waga w pewnym momencie staje ale to nie znaczy,że nie chudniemy,po prostu zmniejsza się obwód dlatego dietetycy każą się nie tylko ważyć ale i mierzyć,to co zauważyłaś u siebie to jest normalne:D A teraz o moim weekendowym dietowaniu..więc nie miałam żadnych grzeszków pod względem jedzenia,tylko niestety to nocne wstawanie i jedzenie,dzisiaj nie mam apetytu,wypiłam kawę i sok wyciskany z jabłek i to też nie wpływa dobrze na metabolizm,więc na pewno w poniedziałek waga nie pokaże ubytku,widać taka moja natura:-) Wszystkie Was ściskam i życzę miłego niedzielnego popołudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaszalałam z jedzonkiem i z alkoholem wczoraj, dzis to głównie woda mineralna i brak sił na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waszka fajnie że imprezka udana, to najważniejsze a konsekwencje, no cóż do przeżycia :D A ja sobie pospała 2 godzinki po południu :) ale obiecuję wieczorkiem popedałuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waszka ...wszystkiego nie można sobie odmawiać,bez przesady...osobiście też lubię drinki,często jak nawet jestem sama ,wieczorkiem usiądę i relaksuje się ale od nowego roku,powiedziałam sobie nie! i jeszcze nie drinkowałam ale za tydzień w sobotę idę do chrześniaka na urodzinki i na pewno sobie nie odmówię. marzencia...poszłam Twoimi śladami i pojeździłam na rowerku 30 min i powiem,że jestem z siebie dumna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajjs
od razu grzeszki jedzeniowe? wrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia- gratuluję , widzisz jak fajnie jest na rowerku, mnie ten rower bardzo odpowiada, jak zsiadam z niego czuję się zadowolona i szczęśliwa że udało mi się pokonać samą siebie, swoje lenistwo i słabą kondycję ;P a przede wszystkim że udało mi się spalić nadmiar kalorii które wchłaniam w ciągu dnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alannja74
Cześc dziewczyny moje kochane!!! Kasieńko dzięki za pozdrowionka:) ja cały cza coś zajadam, bo jak tylko poczuje głód odrazu mnie muli i naciąga na wymioty:( no i koszmar z kremówkami i pączkami:( jak do Was wrócę to będe miala do zgubienia z 20 kg. no ale trudno, maluszek najważniejszy... Nie mogę sobie znaleść takiego topiku z takimi super babeczkami jak Wy:( no chyba, ze nie czuje klimatu ciężarówek??? Mon cheri widuje Ci na topikach które teraz śledze:) powodzenia:) Całuski dla starych i nowych topowiczek... lećcie w dół, bo ja w innym kierunku na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alannja74
Nie wiem czego wyszłam na pomarańczowo?? pewnie po pomarańczach:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanjo witaj , miejmy nadzieje , ze ped do jedzenia nie potrwa cale 9 miesiecy i bedziesz miala do zrzucenia gora 5- 7 , te mdlosci przeciaz przejda ! A wchodze tylko na 4 topiki regularnie i ostatnio na moim wciaz mi glowe zmywaja za brak kultury , dosadnosc i grubianstwo , ale czasem nie moge sie powstrzymac jak mnie glupawka najdzie , od takie nienormane poczucie humoru :( Fajnie ,ze Cie widac , na ciazowym strasznie powaznie ostatnio , wiec nie mam wiele do dodania , jako starajaca ! Pozdrawiam serdecznie Ciebie i malenstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waszka , ale zeby mi to ostatni raz bylo :) , a szczerze : kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamien !!! Ja juz mowilam , jak mnie ciagnie to possam , pomamlam , powacham , polize , zwykle to wystarcza i mow sobie , ze i tak Ci nie smakuje - czasem pomaga :) Marzencia , kiedys to sie o takiej drzemce mowilo ze na zawiazanie sadelka :) Ale czasy sie zmienily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu , wlasnie : zawsze sie mowilo ,ze tluszcz schodzi ( jest wiekszy objetosciowo , ale lzejszy ) a miesnie nabieraja ksztaltu ,( a waza wiecej ). A ja mialam urlop wiecwiecej wysilku nie wchodzi w gre. U mnie to chyba woda , ktora zostaje gdzie jej sie podoba :( A Twoje nocne podjadanie bez zmian ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki wieczorowa porą - najpierw moze słow kilka do alanji - kochana wiem jak to jest z apetytem w ciazy bo 3krotnie to przechodzilam ale chce ci powiedziec ze tylko podczas pierwszej ciazy jadlam wszystko na co mialam ochote i mowilam ze to dla dzieciaczka tak jem - efekt był przerazajacy - 30 kg wiecej przez 9mcy, w drugiej sie juz bardziej pilnowalam a w 3 najbardziej i tu bylo tylko 10 kg ale pączkow i drozdzowek sobie nie odmawialam tylko jadlam je rano zeby organizm zdolal do wieczora spalic no i w 3ciazy pozeralam arbuzy tyle ze to byla pora arbuzowa bo rodzilam we wrzesniu wiec one mnie napychaly a kalorii malo to moze to mnie uratowalo od 30kg:), w kazdym badz razie serdecznie cie pozdrawiam - - ile bys nie przytyla czekamy tu na ciebie po szczesliwym zakonczeniu:). Mon cheri i kasiu macie obie racje co do stabilizacji i zeby od razu kogos nie skreslac (aha mon cheri ja juz nie planuje wiecej dzieci - mam nadzieje ze zadna niespodzianka mnie nie spotka w tym temacie:) i powiem wam ze dzis bylam u rodzinki i adoratorka nie widzialam i chyba tesknie:). Co do dietki w dniu dzisiejszym to urodzinki 4latka to byla niesamowita bomba kaloryczna - moze ktoras madra mi powie (tak najbardziej to licze izus na ciebie bo umiesz sprowadzic do pionu:) ) jak sobie radzic jak na stole leza pyszne schaby kurczaki, tort zamiast jednego kawalka 2 jeszcze kawaleczek serniczka jakies cukierki - no ale wiedzialam ze tak bedzie - i doszlam do wniosku ze jak to bedzie szlo w takim kierunku ze w tygodniu sie staram a 1 dzien weekendowy i wszystko od poczatku to bez sensu i trzeba naprawde silnej woli i zaparcia zeby ewentualnie sobie pozwolic na z gory ustalona ilosc czegos. Serene czy ty masz tylko jednego syna? bo tak sobie mysle ze gdyby moja najstarsza corka gdzies wyjezdzala to bym napewno sie zamartwiala ale ze wzgledu ze zostalaby jeszcze 2 to zycie dalej by sie toczylo spokojnym rytmem - tak mysle ale gdybym miala 1 oj to rozumiem cie doskonale. Jutro dziewczynki wazenie - ja to juz wiem ze nie bede miala sie czym pochwalic ale zaczynamy nowy tydzien i przynajmniej przystepujemy do nowych a w zasadzie starych zmagan ale z nowymi silami. Aha i zeby paseczki kropeczki nie mowila jak wroci ze nikt tu jej nie wspominal to ja to poczyniam i mam nadzieje ze urlop bedzie udany i nam wszystko opowiesz i opiszesz. Aha izus a ty dzis kochana jakies slowo rzekniesz:) Ja juz lulu dobrej nocki wszyystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja wieczorkiem:) ja cały dzien w ksiązkach z przerwa na obiad i spacerek, fajnie było, taki lekki mrozik:) niestety nie skomentuje niczego bo oczy mi juz mgła zachodzą wiec uciekam zaraz do łóżeczk, jutro praca a potem nauka...ehhh spijcie dobrze babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko , oj zebyscie sie tylko nie mijali jak ten zuraw z czapla z dzieciecego wierszyka. Jak Tobie zacznie zalezec , to on juz zdazy zwatpic :( Wiec trzymaj reke na pulsie kochana , szczesliwe chudna szybciej , zakochane expresowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:) Najpierw pochwalę się co pokazała waga:D Była bardzo łaskawa bo pokazała 68,50 nie macie pojęcia jak się cieszę i nawet czuję ,to bo z boków nie wystają wałeczki i brzuchol jakiś wklęsły i w ogóle czuję się lekko:D od dzisiaj zabieram się na poważnie za moją dietę białkowo-węglowodanową niełączenia i muszę jeść regularnie więc na śniadanie będzie jajko,potem jabłko,twarożek a na obiad muszę przez parę dni zjeść moją zupę kapuścianą która ugotowałam w piątek:D Alanja nie przejmuj się jedzonkiem,ja w ciąży przytyłam tak jak Judytka 30 kg ale potem przy dziecku są inne obowiązki,więc szybko traci się na wadze,a też miałam od samego początku apetyt na słodkie,no to może będzie dziewczynka??? Judytko..widzisz jak zatęskniłaś za adoratorem,to widać i Tobie nie jet on obojętny,życzę CI szczęścia:D a pamiętaj,że nie ma nic piękniejszego jak kobieta może czuć się przy mężczyźnie bezpieczna:D mon cheri a Kasia podjada w nocy,podjada ..ale już nie po 5 razy w nocy ale tak z 2 razy wstaję i najlepiej smakuje mi chleb:P Olensja..wiem i rozumie Cię jak jesteś zmęczona,moja córcia też ma zaliczenia biedna uczy się i za razem stresuje,jak wyjdzie od siebie z pokoiku po nauce,to ma tak małe oczy ale wszystko będzie dobrze,trzymam za Ciebie kciuki:D marzencia..jednak zdopingowałaś mnie do jazdy na rowerze,dzisiaj na wieczór na pewno zamelduję ile przejechałam ;-) serene..pewnie lepiej już z Twoim samopoczuciem? ściskam Cię mocno:D Wszystkim życzę miłego dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedziałek :):) śnieg za oknem i lekki mrozik, no zima zawitała na całego :) melduję ze stopkę uzupełniłam :) i spadek wagi odnotowałam, czyli mobilizacja do dalszej walki i pedałowania jest :) Kasiu gratuluje spadku wagi i jeszcze raz zachęcam do wspólnego pedałowania :) paseczkikropeczki mam nadzieję że na tym urlopiku również zanotujesz spadek wagi i wypoczniesz sobie i wrócisz do nas pełna energii i nowych sił do walki z kilogramami :) Olensja no to już zaczynam trzymać kciuki za trudny tydzień który przed tobą :) judytka to tak z nami jest że jak nie widzimy to tęsknimy a jak już jesteśmy razem to szukamy dziury w całym ;) ja se swoim mężem mam to samo jak jesteśmy razem to mnie wnerwia i wszystko jest nie tak ale jak dłużej go nie ma to tęsknie okropnie :) izuśtoja a gdzie ty się podziałaś ? :):) pozdrowionka dla wszystkich topikowych koleżanek :) miłego dnia i owocnego dietowania :) spadam popracować bo w końcu szef mnie zgarnie za nic nie robienie ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) judyta mam 2 synów - ale nie wiem czy ten 2 za jakis mniej wiecej rok tez nie pojedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bezdzietna, tylko pasierbice posiadam :) Weekend poz znakiem alkoholowym, naleweczek mojego Taty teraz to już naprawdę się biorę, na dowód tego odgruzowałam rower, już na mim nie wiszą moje torebki ech.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie pół kg w dół,trochę podjadłam słodkiego w wekend ale nie jest zle,dobrze ,że nie poszło w górę,ja dalej na niełaczeniu,choc wczoraj złamałam się i zjadłam chlebek z szynką zostawiony przez dzieci(stary nawyk dojadania po nich):) Pozdrowionka dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×