Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

podaje mój przepis na tortille ( najmniej kaloryczne bedzie z mąki razowej ) przepis na tortille z mąki kukurydzianej - ( można używać jakiej się chce np orkiszowa , pełne ziarno , razowa pszenna,żytnia, itp ) ( można mieszać 2 rodzaje mąki ) ja robię tak : składniki : 1/2 szklanki kukurydzianej 1/2 szklanki orkiszowej typ 2000, 2 łyżki pszennej do podsypania przy wałkowaniu 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki soli okolo3/4 szklanki ciepłej dobrze wody ale nie za gorącej, wodę, najpierw dolewać po trochu bo zależne tez ile od rodzaju maki i teraz suche składniki mieszamy w misce , dolewamy wody i mieszamy aż powstanie takie trochę grudkowate ciasto ( tez zależy od maki jak jest bardzo grudkowate) wyjmujemy ciasto z miski dobrze zagniatamy ,aż ciasto zrobi się jednolite ;gładkie elastyczne i przestanie kleić się do ręki.,jeśli jest za geste dodajemy trochę wody a jak za rzadkie trochę maki' przykrywamy przezroczystą folia spożywcza i zostawiamy na 30 minut w temperaturze pokojowej potem dzielimy na takie małe kulki i spłaszczamy ( w zależności jaką dużą tortille chcemy ; w tym przepisie jest 12 kulek ja robię 6 kulek i jest duża tortilla te 12 to są małe pewnie ; rozwałkowujemy kulki na cienkie ciasto i smażymy na dobrze rozgrzanej patelni na teflonie, bez tłuszczu z obu storn do momentu az na powierzchni ciasta powstaną brązowe pęcherzyki; . ja robiłam z 2 mąk ( kukurydzianej i orkiszowej 2000 typ, i moja tortilla wyszła mi około 100 kcal ale jest zdrowa i można dodać do niej kurczaka, oliwki, suszone pomidory i dużą ilość surówki, zieloną sałatę i inne dodatki - różne kombinacje - ja jutro jedna zrobie sobie ze szpinakiem i serkiem feta mój syn zjadł taka ciepłą z masłem ( bo tak lubi ) lepsza jest w smaku bo te sklepowe maja dziwny zapach , przynajmniej dla mnie ) smacznego - może się- przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkuska -dzieki ;) nie,nie poddacsie napewno nie ,ale mialam zalamanie wszystkiegi mi sie chcialo;( serene63-nie kus takimi pysznosciami,bo paseczkikropeczki sie podadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ona ma 100 kcal a razowa bedzie miec jeszcze mniej a chleb tez jecie ? no raz na czas mozna zjesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paseczki ale ona jest z ciemnej maki jest zdrowa bez konserwantow, dasz fileta z kurczaka, duzo surowki i pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po upieczeniu z razowe maki - wychodzi 1 duża tortilla - 0kolo 70 kcal nastepnym razem pieke razowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane czas najwyższy do Was się odezwać ale tak króciutko bo teraz dopiero wychodzi mi stres i nie mam ochoty na nic:( Jesteście Wszystkie bardzo i to bardzo Kochane dziękuję za słowa wsparcia,jak czytałam,to leciały mi łzy:( Izusi dziękuję osobno i z całego serca przytulam dziękuję za pamięć i modlitwę która na pewno dała na te dni dużo sił ,bez obaw Izulek nigdy bym nie leczyła siebie a dziecka tym bardziej przez internet,mam bardzo dobrego kolegę onkologa od chorób piersi w szpitalu onkologicznym i jak tylko coś się dzieje ,to konsultuję z nim A u młodej nie jest źle jak to wyglądało ale człowiek się nie zna więc jak się coś pojawia to dostaje białej gorączki,córcia ma powiększone gruczoły przez stan zapalny i wyszły guzki,będzie miała usg ale niestety dopiero za dwa tygodnie,bo u nas na skierowaniu pilne,to takie niestety są terminy a wiadomo z jakich powodów,bo coraz więcej tych brzydkich schorzeń:( Kochane pod względem diety nie jest dobrze,moje noce były ostatnio szokiem,bo niestety zajadałam stres jak nigdy dotąd i wstawałam w nocy parę razy jeść,zresztą jestem oooch niesamowicie napuchnięta przed dniami@ i nawet trzymanie diety w ciągu dnia nic na razie tu nie pomorze :( Ściskam Was bardzo mocno i jeszcze raz Wszystkim z całego serca dziękuję i fajnie,że JESTEŚCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia super że z córcią się wyjaśniło - przytulam was obie - a wagą się nie ma co przejmować, stres minie to wrócisz do odchudzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szef jednak nie zadzwonił :) więc miałam trochę wolnego , zdrzemnęłam się po południu trochę, i teraz nawet popedałowałam sobie godzinkę :) po wysiłku od razu nastrój lepszy :) dietka utrzymana więc jak na razie jest OK , spadek wagi jest najlepszą motywacją do dalszego działania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Kasiu:)czekałam na Ciebie:)Jak obiecałam, wzdychałam kazdego dnia:)I nadal będę:)Najgorszy stres za Wami:)Teraz będzie juz tylko lepiej:)Będzie wszystko dobrze, wiem to:)Mysle o Tobie, pamiętam, trzymam kciuki.Nie poddawaj sie.O siebie takze powinnas zadbac, te nocne napady mozna leczyc.Mam nadzieję, ze teraz i o siebie zadbasz, bo zycie kruche, szkoda niszczyc sobie zdrowie.A nocne jedzenie na pewno Ci je niszczy.Obiecasz mi, ze się sobą zajmiesz?przytulam Cię serdecznie:) marzenko chce Ci pogratulowac sukcesów:)Idz do przodu małymi kroczkami, jak ja:)Raz 0,5kg.na tydzien, raz 0,3, raz kilogram.I co???tygodnie minęły, a ja mam praiwe 10kilo mniej i kolejny sukces, co widac w stopce:Bez ogromnych wyrzeczen i szkody dla zdrowia:)Najwazniejsza jest systematycznosc, widzę, ze to rozumiesz i małymi kroczkami zmierzasz do celu:)Bardzo sie ciesze, nie poddawaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuś dzięki :) tak właśnie jest, małymi kroczkami ale stale do przodu :) (no czasem się cofałam) ale mam nadzieję że już nie będę ;) choć jestem straszny narwaniec i chciałabym więcej ale wiem że jak będzie więcej to szybciej może wrócić a ja bym chciała tak na stałe :P pozbyć się tego balastu :P i zobaczyć podziw w oczach mojego męża , że jestem znów szczupła , choć on twierdzi że mu nie przeszkadzają moje kilogramy, ale widzę jak mnie dopinguje do trzymania diety i jady na rowerze, to chyba jednak chciały mieć szczuplejszą żonę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wspaniale:) U mnie 6 dzien dietki:) waga stoi w miejscu od wczoryj,ale mysle ,za to bedzie jak u serene 3 kg razem ,dobre i to:) kasia_68 .kochana tak bardz sie ciesze,ze z corcia jest ok,tez myslalam o was.Teraz fakrycznie pomysl troche o sobie.Ale tak z nami rodzicami jzu jest eszystko dla dzieci i czlowiek oddalby dla nich wszystko i zupelnie zapominany osanych sobie! Jeszcze raz trzymaj sie Kasienko!!!! marzencia70 .tak jak mowicie malymi kroczkami i do zpragnienego celu!!!:):):) Maz bedzie cie jeszcze podziwial i szczupla-zobaczysz!:D Pozdrawiam wszystkie pieknosci:) Do pozniej kochane:)-boje sie wyjsc,tak mrozno,a poj piekny .ten na dzterech lapach juz mnie atakuje i nie ma rady,ide,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam sobie wczoraj troszke pofolgowałam ale tylko dlatego ,ze prace skonczyłam o 19 a w domu kolacje-obiad! jadłam o 19.30...tak pożno... Przyszłam taka wygłodniała ,ze hej- po moim spagetti + winko oczywiscie, dojadłam serkiem plesniowym ,toche bułki ugryzłam a to plasterek baleroniku a skonczyłam na 20 gr -miśków słodkich))!!!!!!!! Pamiętacie za młodu wafelkowe miski z czyśm słodkim w srodku.Uwielbiam i można kupic takie okrawki z tego :raz na moze 2 -3 miesiace kupuje to cudo i sie zajadam ze smakiem i wspomnieniem z dzieciństwa. Ale dałam rady i jeszcze zrobiałam 50 min na orbim ale nogi 10 min przed koncem mi tak drżały i było mi słabo ,ze myślałam ze nie dam rady.Chyba byłam wczoraj max zmęczona. Ale ale szczescie waga nie poszła do góry po malu zblizam sie do 53 kg))))ale jeszcze musi byc tak tydzien abym mogła do stopki wpisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, cieszę się, że kończy się tylko na strachu, dużo zdrówka Wam życzę i Tobie i Córci. U mnie w poniedziałek niewiele na minusie zanotowałam, ale zawsze, tym bardziej, że lada dzień @ więc i apetyt wzmożony i czuję jak zatrzymuję wodę. Mróz u mnie teraz -18. Dzieciaki mam przeziębione a i sama ciągle jestem zmarznięta prawie do kości. W pracy z uwagi, że to ferie zimowe i nie ma młodzieży więc palą ot tak, aby rury nie zamarzły, że już nogi mam zmarznięte i ręce też kostnieją. W drodze do domu rundka z zakupami i jak wracam to do nocy trudno mi się rozgrzać /kiedy ta wiosna będzie?/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) kasiu jak dobrze ze sie wyjasnilo , i a dieta nie ucieknie; przytulam was obie :) ja dopiero snaidanie nie bylo mnie w domu od rana 4 wazy pasztet sojowy i goracy kubek pomidorowka, wymarzlam tak ze masakra, jeszcze z powrotem wsiadalm w zly autobus i ,,, kurcze musialam sie wracac i doddatkowo pol godziny stracilam wpadne pozniej i jeszcze kawke wypije zaraz a ten pasztet to mi sie chyba nie znudzi nigdy jem go juz pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po praca,dalej zimno,a w domku tak ciepelko!:):):) Kocham wsoje mieszkanko:) Zjadlam 3 posilek z dietki,ale waga dzisiaj tez bez zmian.Dokoncze juz co zaczelam,ale szczerze-mam dosc!:( Zdecydowanie wolw nasze mz- Serene-mialas racje.brak chlebka i teraz jest tak zimno,a tu prawie rzadnych cieplych posilkow;( Jeszcze troche i koniec i wiecej niz 3 kilo tez nie schudne,nie bylo warto:(:( 😠 Czlowiek musi wszystkiego wyprobowac:D:) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jogurt naturalny z dodatkami -zjedzony :0 jabłko - zjedzone :) trzy tekturki z wędliną i oliwkami - zjedzone :) ale jestem coś dziś głodna, to chyba przez to zimno ;) i musiałam jeszcze dodatkowe jabłko wciągnąć :) a na obiadek po 17-tej, ziemniaki z twarogiem czosnkowym ze szczypiorkiem :P no i oczywiście całe mnóstwo herbaty i wody :) to by było na dziś tyle :) ale nie jestem pewna czy wytrwam bo coś za mną chodzi i nie wiem co :P :D NO NIE NIE MA ULEGANIA POKUSOM (sama siebie muszę postawić do pionu ) :D i znaleźć w domu zajęcie (co nie będzie trudne) żeby czasami nie podjadać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia70 -apetycznie brzmi ten twarog czosnkowy z ziemniakami,przyznaje ,jescze tak nigdy nie jadlam. Z czym rorabiasz ten twarog???? on jest rzadki czy bardziej gesty? Jesli mozna sie spytac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to danie jest często bo dzieciaki bardzo lubią :D ja wcześniej też nie jadłam tak ale nauczyła mnie moja teściowa :D ser rozrabiałam wcześniej ze śmietaną a teraz z jogurtem naturalnym :) robię taki trochę rzadszy dodaję cebulkę lub szczypiorek i trochę czosnku no i sól i pieprz do smaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ,my lubimy twarogi,wiec napewno zrobie i zjem!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bylam tylko nzdziwioma,ze z ziemniakami,ale moja tesciowa ze Slaska robi salatke ziemnaczana z kozletem schabowym i tez mi b.smakuje!!! Ale co mi nie smakuje!!!!!?????hahaha jaj juz bede po tej cholernej diecie hahaha sama sobie jestem winna😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzień minął w miarę spokojnie :) niestety nie obyło się bez dodatkowego jedzonka ale było to jedno jabłko i dwa małe batoniki musli z lidla :P ale za to grzecznie godzinkę popedałowałam i zaraz zmykam pod prysznic bo się upociłam jak mysz :) dobrej nocki życzę dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serene63 witam dzis na odmaine zjem paste z awocado na wazie m na snaidanie pozdrawiam i życze milego dnia; u mnie wczoraj dzien zakonczyl sie na 987 kcal teraz pije kawke a potem snaidanko zwaze sie w poniedziałęk ale dzis sie zmierzyla i mam w pasie i udach po 1 cm mniej zawsze to cos choc w udach juz nie chce chudnac ani gdzie indziej ' tylko w pasie!!!!!!!!!!! biodrach tez juz nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzionek wczorajszy zaliczony dobrze. Pocwiczone waga delikatnie w doł. Teraz tak zimno jest ,ze hej u nas rano - 23 st...masakra jakas-jak tak można)))??? Chyba nasze ciałka tez wiecej kalorii potrzebuja w takich dniach moze temu tak fajne patrzec na wage. Dziś juz po sniadanku: owsiance z jogurtem potem :biały serek wiejski marchewka i jabłko pewno tez do kawy bedzie jakas 1 czekoladka obiad paella + winko kolacja moze dzis jajecznica?zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis po snaidaniu ( sniadanie postanowila jesc wiecej kaloryczne ) bo potem dlugo moge nie jesc i n ie podjadam na sniadanie . pasta z awocado, twarozek naturalny , domowy, kawa z fruktoza i 4 wazy a reszta w planach ;) bigos amm od wczoraj to jeszcze zjem ( bo jest chudy ) wiec malo kaloryczny ( odstawilam sobie osobno , zanim moj maz wsadzil golonke i jaka łopatke ) bo on gotował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowionak w mroźny dzień :) rano-20 a teraz -12 :( brrrrrrrrr zapracowana dziś jestem i zaganiana :) więc nie mam czasu sie rozpisywać :) dieta ok , według harmonogramu :) pozdrawiam i ciepłego popołudnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie przeprowadzone na początku tego roku potwierdziło odkrycie naukowców z Birmingham. Nutrition Journal opublikował raport niemieckich badaczy, potwierdzający znane na całym świecie powiedzenie „śniadanie jedz jak król, obiad jak książę a kolację jak żebrak. Udowodnili oni, że syty poranny posiłek w ogólnym rozrachunku ujemnie wpływa na dzienne spożycie kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja :) Dzsiai dale dietkowalam ,ale juz zmodyfikowalam troche te posilki,ale juto juz nie chece:P ZZnowu mz i kiczenie kal.Waga tak malo spada,ze wogole mnie to nie dpinguje!!!!;( serene63 -swiete slowa!:= Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej to może były mrożne poranki bo dzis to jakies apogeum mroziska było - 25 st i to na 1 pietrze wiec przy gruncie napewno wiecej!!!! Rany gdzie my zyjemy na syberii????????????????????????? Co do dietki to jadam swoje 1600 wczoraj było kalirii w tym tez jakis słodki przysmak..ale waga o.k. Chyba jednak organizm spala sam wiecej kalorii. W biurze ciepło w domu tez najgorzej jak trzeba wyjsc do auta..... Biedna moje psisko skacze na mrozie lapki podwija...biedaczek a tylko siku trwa cale 3 minutki. Ale co sie dziwić moj "basior " ma cale 3,5 kg wagi-dorosły kundelek. Dziś tez bedzie kolo 1500 kcl..w sobote ..nie powiem napewno kolo 2500 imprezka Trzymajcie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny u mnie minus 23 na 3 pietrze brrrr zimnica wczoraj dzien zakonczyl sie na 1250 kcal. dzis obudzilam sie z drapiacym bolem gardła i nic mi sie nie chce; na razie pije kawe i ogladam tv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! :) Zimno,zimno,ale sloneczne!:) Ja zadowollana,ze nie jestem ju na diecie i znowh mz i liczenie kal. Nie wiedzialam,ze bede sie az tak cieszyc-hhahaha:) jESTEM PO SNIDANKU 6.00 pol bulki razowek z pomidorkiem,cubulka,twarozkiem.kawa 9.00 2-ga polowe bulki z tym samym -bedzie 13.00 planuje rosolek z makaronem razowym 16.00 planuje salaka z warzyw(salata lodowa,pomidorek,ogorek sw,cebulka 18/19 pomarancza i kiwi-tez zaplanowane:) Mysle,ze jest:classic_cool: Pozdrawiam,papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×