Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobita której już zabrakło sił

Potrzebuję opinii silnych Kobiet

Polecane posty

Gość Kobita której już zabrakło sił
smutne_oczy88 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Dzik Pumba piękne hasło. :D Mówisz że potem już tylko rosną.... Jak to przeczytają "bolało a teraz mniej boli" i nasz Gość to sie obrażą. :D Chłopaki nie obrażajcie się!!!!!!!!! Wiem że różnimy się fizycznie, psychicznie itd. z tymi chłopami ale może są poprostu takie egzemplarze (jak ja) które nie powinny w ogóle przekraczać progu drzwi z napisem "Mężczyźni". Może jest tak że 90% ludzkości może się "mieszać" a reszta powinna zostać tam gdzie jest. Nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Dobranoc. Już wymiękam. :D Idę spać z myślą że się do tego tematu męsko - damskiego nie nadaję. Tak myśle, tak czuje i już. Ze mnie też baran. Baranica. :( A miejsce takich jest na hali. Mają gryźć trawę i zapomnieć o uczuciach! Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhm i właśnie na takie sygnały trzeba być "wyczulonym ostrożnie".... oczywiście nie można przesadzac z kontrola i podejrzliwości, bo przecież chcemy ufać....ja do mojego obecnego też miałam na początku taki obowiązek "sprawdzania" po ostatnim baranie, który non stop coś kręcił i tak kręcil że potrafił mi wmówić że to jeszcze moja wina - a teraz? ten mój obecny człowiek serio co mówi to robi....i chyba jeśli zacznie coś kręcić to obawiam się że będzie to zaraz widać, bo On chyba inaczej nie umie, nie umie ściemniać...ale to dobrze...przynajmniej od razu będę wiedziała że coś nie halo :) też jestem taka jak TY Kobito - on mówi - wychodzę z pracy, to ja widzę jak wychodzi z pracy, mówi - właśnie zjadłem mrówkę, to pytam czy smaczna była...ale wolę taką moją naiwność, niż te miliony myśli kobiet podejrzliwych, co je zżerają, choć powodu nie ma! dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny da się wyczuć jak partner ściemnia, tylko my wierzymy, łudzimy się, że TEN to nasz to ideał, że to co złe spotyka innych.., że nas taki problem nie będzie dotyczył..a jednak... Ja dawniej mówiłam do koleżanek, że ja jestem pewna w 100% mojego M a teraz? hmm..A jak boli jak już przejrzymy na oczy :( Kobito Ty teraz nie możesz się smucić, musisz żyć życiem!! Musisz dostrzeć zalety życia singla a jest ich bardzo dużo!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Cześć. :) Wiecie co? Dziś PIERWSZY raz się ucieszyłam że nie ma przy mnie kogoś dziwnego, kto nie nadaje na tych falach co ja widocznie. A niech żyje tym swoim życiem nowym! Ja musze żyć swoim. Znów weszłam w skórę w której byłam przez tyle lat. Trudno. Pewnie dam sobie radę w pojedynczej roli jak to zwykle bywało. Obym tylko nie stała sie jakaś zimna, zamknięta na ludzi i czekająca na śmierć. Zabrzmiało to okrutnie. Chodzi mi o to by dalsze życie nie było taką wegetacją, bez spontaniczności i żadnych radości. Znowu tylko obowiązki od rana do wieczora, spać i tak w kółko. Znów stanę się wysokowydajnym robotem. Tego się boję. Zapomnę że jestem kobietą. :( Tak Zegarku. Ja też nie potrafię tak żyć i wiecznie być podejrzliwą. Jak ufać to do końca, jak kochać to bez granic. Oj. Właśnie o to chodzi. Niech robi to co mówi i mówi to co robi. Gdy ktoś kręci to ja sie gubie i męcze. Nie, nie to nie na moją słabą głowę. :D Dobrze Zegarku że teraz masz normalnie. Nitko powoli powoli sobie przypominam jak to jest być singlem. Opanowałam bycie w tej roli swego czasu do perfekcji. Czas powrócić do roli mojego życia. Marudzę niemiłosiernie. Kopnijcie mnie w tyłek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto przecież nie jesteś już skazana na samotność do końca swojego życia!! Ja wierzę, że znajdziesz bratnią duszę..szybciej niż Ci sie wydaje :) Wydaje mi się również, że większość z nas ma taką rutynę w życiu: praca, dom, spać i tak ciągle..dzień świstaka :). Szkoda, że nie można spotakć się w realu, jak każda z nas opowiedziałby swoją historię to ryczałybyśmy jak bobry hehe:) A potem byśmy zaszalały :) ehhh... Kobito trzymaj tak dalej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Nitko.... :) No szkoda że się nie możemy spotkać. Chętnie posłuchałabym Waszych opowieści... Lubię słuchać. I chyba potrafie słuchać. :) Dobrze że przynajmniej tu rozmawiamy. Nie wiem czy mam trzymać tak dalej bo dziś znów odezwała się we mnie moja awanturnicza strona i mam wielką przeogromną ochotę trzasnąć tym wszystkim i powiedzieć: zapominam na zawsze że istnieje coś takiego jak jakieś związki i tym podobne, wychodzę z tego działu raz na zawsze! To nie dla mnie! Dla innych! A klucz do drzwi na których jest napis "Mężczyźni" wrzucić do Nilu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Też nie wierzę we wróżby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby to było takie proste..nawet przez chwilę może Ci się to udać, ale co jak znowu trafi Cię strzała amora? A adorator nie podda się tak łatwo? I będzie walczył jak lew o Twoje względy? I namiesza w Twoim świecie ? Uciekniesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Ech.... mój amor ma poważną wadę wzroku. Cierpi na zeza rozbieżnego i trafia mnie bardzo bardzo rzadko. Teraz wada ta z wiekiem pogarsza mu się i już nawet mnie nie widzi. Pewnie stoi do mnie plecami! :D Wiem że chcecie mnie pocieszyć tymi słowami. Dziękuję. Ale stoję mocno na ziemi i jestem realistką. Prędzej uwierzę że Komitet Noblowski przyzna mi nagrodę. Tylko za co? :D Dzięki Nitko ale wiesz nie ma co się oszukiwać. Znaczy mówię o sobie. W moim życiu amor miał tylko dwie strzały. Jedną nie trafił (zez) drugą trafił ale za słabo i strzała się nie utrzymała. A teraz już zwyczajnie nie ma bidulek czym strzelać! Już prędzej dopadnie mnie Czarna Pani z zimną kosą niż jeszcze jakiś Kupidyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
:D Prędzej mnie piorun raczej trzaśnie, niż amor strzałą draśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Przynajmniej rymy mi wychodzą w życiu. :( Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Cześć dziewczyny (bo chłopców już nie ma) ;) Nie wiem czy mnie jeszcze ktoś tu czyta ale napiszę cosik. Wiecie co stwierdziłam że już jestem zwyczajnie nudna z tym narzekaniem. Sama sobą już jestem znudzona :D Smutne oczy dzięki ale to będzie raczej długie czekanie. Pewnie na emeryturze mojej (o ile dożyję). Smutne oczy Ty za to zrób coś aby oczy nie były już takie smutne. Moi Drodzy (ależ oficjalnie zabrzmiało). Ponieważ jestem już sama na siebie zła i sama sobą znudzona... ponieważ nie lubie siebie w wersji narzekającej.... postanawiam przez jakiś czas nie pisać o sobie nic. Wałkuję jedno i to samo. Jest mi ciężko ale muszę z tym wszystkim sie oswoić. Powoli, powoli mi to wychodzi chociaż jednego dnia wstaję, drugiego upadam a czasem wstaję i upadam kilkakroć w ciągu dnia. Jednak nie chcę aby ten mój temat był tylko jednym wielkim łkaniem i lamentem. Dlatego powiem tak. Jeżeli już nie chcecie tu dyskutować to powiedzcie mi proszę szczerze o tym i ja jakoś oficjalnie zamknę ten temat i podziękuję Wam za wszystko (a jest za co). Jednak bardzo lubię z Wami rozmawiać i nie chcę, nie chcę się żegnać!!!! Chciałabym nie mówić ciągle o moich żalach. Zaprzestać na jakiś czas. Porozmawiajmy o czymś innym. Może o Was, co tam w Was w środku siedzi. Fajnie byłoby się dowiedzieć co tam siedzi w Różowym Strachulcu albo w no_more. Fajnie byłoby się dowiedzieć czego nie lubi zimą Dzik Pumba. :D Jaka jest największa zaleta człowieka wg Zegarka. :) Do Gościa123456 miałabym 100000 pytań. :D Co najbardziej w ludziach wciąż zaskakuje czikiczikitkat. Jaka jest największa porażka życiowa według "bolało i teraz mniej boli" Czego się boi asak... tak ogólnie w życiu.... Jak się miewa Ginjal. :) Jeżeli macie chęć abyśmy tu sobie rozmawiali nadal to bardzo proszę... powiedzcie trochę o sobie... co tam w Was siedzi. Chętnie pogadam. Nie chcę już tych swoich smętów (chociaż nie twierdzę że do nich nie wrócę) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
Hej! :) Jest jeszcze jeden chłop. :) Nie było mnie przez chwilę. Nadrobiłem jednak zaległości, poczytałem i jeżeli o mnie chodzi to uważam, że szkoda by było tak zwyczajnie zamykać cały wątek. Rozmawia się przyjemnie... skoro więc przejadł się jeden temat to zacznijmy gadać o czymś innym. :) Masz podobno 100000 pytań więc... pytaj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Gość!!!!!!!!!!! Powiem wprost. Jak tu Ciebie brakowało! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
:) Tak? A to niby dlaczego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
Z tego co zauważyłem Panie radzą sobie świetnie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
Lecisz na mnie, co ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
Post z 20:26 to oczywiście podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Zaczynam więc pytać.... (nie o wszystko mogę, nie wszystkie pytania nadają się do wiadomości publicznej ;) ) Wstęp do pytania najpierw będzie. Wiemy tu wszyscy że masz jakiś.... jak to nazwać... "dar" obserwacji, stawiania trafnych sądów, opinii itd. Pytanie teraz. :D Skąd się to u Ciebie wzięło. Obserwujesz ludzi, przeżyłeś sam różne zawirowania czy poprostu tylko mówisz coś na pocieszenie bo wiesz że ludzie lubią takich rzeczy słuchać (nie pisze tego złośliwie tylko mój baran mnie tego nauczył bo wiedział co powiedzieć w danej chwili by czlowieka uspokoić). Zatem. Lubisz kogoś pocieszać ot tak poprostu czy może jakoś i Tobie to pomaga... Ten tekst to tylko jedno pytanie. Już czuję że mi wyznaczysz limit! :D Inni sie przerażą i też mi wyznaczą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Odpowiadam podszywowi. Nie lecę. Rozmawiam. Rozróżniaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
podobasz mi się :D. Tym razem to nie podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość123456
Czemu tyle siedzisz na kafe ? Zajmij sie czyms..szybciej zapomnisz. Wyjdz do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Wiecie co i nawet nie można normalnie pogadać bo zaraz jakieś podteksty. :( Czy ja napisałam w temacie: "SZUKAM MĘŻA" ??? NIE! Wręcz przeciwnie. Szukałam słów otuchy u KOBIET Barany są wszędzie. Nawet tu. Głupi podszywie idź sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita której już zabrakło sił
Poddaję się. Gość nie pogadamy. Stado baranów się obudziło. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×