czy nie wydaje Wam się, że to co się dzieje obecnie z dziewczynami to już

przesada? palą, piją, przeklinają to jeszcze nic. Na potęgę szmacą się z przypadkowymi facetami, najlepiej co imprezę z innym.I ten ich wygląd, praktycznie żadna nie ma już na sobie normalnych ciuchów w czasie spotkań towarzyskich ale nie tylko bardzo często w szkole, na uczelni lub w pracy, niemal wszystkie świecą gołym tyłkiem lub cyckami na wierzchu. Jaka jest właściwie dziś definicja kobiecości? bo czasami mam wrażenie że kobiety czują się dziś bardziej męskie od mężczyzn.

Ja mam identyczne zdanie na ten temat. Prawie nie ma już "kobiecych" kobiet na tym świecie :(.

bardzo "Ja mam identyczne zdanie na ten temat. Prawie nie ma już "kobiecych" kobiet na tym świecie" Są!

a Wy w jakimś kurewskich środowisku się obracacie,że wokół Was same dziwki:o

prawiczków które widzą co chcą widzieć to żal

Kiedyś nazwali noszenie szortów "pokazywaniem dupy" więc mocno mnie zastanawia czy to nie jest przypadkiem zbyt subiektywna ocena jak na takie ostre słowa.

bo faceci sa do bani i cipaci jak flaki z olejem to babki musza byc meskie! buraki

Domyślam się że często chodzi o to by prowokować facetów i nie czuć się gorszą od koleżanek. Jedna z drugą zobaczy, jakim powodzeniem cieszy się dziewczyna zrobiona na zdzirę i następnym razem ona się tak ubiera. Prawda jest taka, że nie każdy marzy tylko o tym by się grzmocić. A przynajmniej nie każda.

a zauważyliście jeszcze to, że tym które wyglądają jak cnotki nierzadko należy mniej wierzyć niż pozostałym? za dużo znam przypadków "świętych", które walą się z kim popadnie ale już nie na klasycznych imprezach tylko np. na integracjach z firmy. Albo zwyczajnie daje każdemu chętnemu ale po cichu. Włos się jeży. Bynajmniej nie z podniecenia.

Radzę zmienić towarzystwo, bo chyba poza dyskotekami i niewiele jest miejsc gdzie przeważająca ilość dziewczyn/kobiet nosiłaby bardzo wyzywające stroje.

a ulica?

a zauważyliście jeszcze to, że tym które wyglądają jak cnotki nierzadko należy mniej wierzyć niż pozostałym? za dużo znam przypadków "świętych", które walą się z kim popadnie ale już nie na klasycznych imprezach tylko np. na integracjach z firmy. Albo zwyczajnie daje każdemu chętnemu ale po cichu. Włos się jeży. Bynajmniej nie z podniecenia. dokladnie, znam to ze studiow

Zależy co rozumiesz przez wyzywający strój, ledwo się lato skończyło - nic dziwnego, że ludzie nosili jak najmniej.

jem kupe

gdzie te dupy które się tak szmacą dawaj namiary............

jakiś pojeb... jesteś ......