Jestem starą panną , mam 26 lat, czuje się dyskryminowana i poniżana

Tylko dlatego ,ze nie mam męza i dzieci. To okropne, ze wartosc czlowieka mierzy sie przez pryzmat jego stanu cywilnego i ilości dzieci :(

Przynajmniej teraz siedzisz na kafe a nie w kuchni

po pierwsze - nie jesteś stara! a po drugie - sama tak uważasz, czy to opinia innych?

Ale głupoty dziewczyno pleciesz!

Witamy wsrod swoich

A teraz coś z moich doświadczeń: moja jak mi się wcześniej wydawało bliska koleżanka będąca od roku mężatką nie zaprosiła mnie na organizowanego przez siebie Sylwestra z tego powodu, że nie mam ani męża. Dokładnie tym mi to umotywowała "nie zapraszałam cię, bo były same pary, no wiesz, czułabyś się pewnie w naszym towarzystwie nieswojo". Zastanawiające, że nie wpadła na pomysł, że mogłabym przyjść z kimś. Akurat się nie dzieliłam z nią tym czy się z kimś spotykam. Po ślubie stworzyła dystans i zaczęła się kreować na wielką panią mężatkę z brakiem czasu na wszystko. I co na to powiecie?

:D

do rrrrrrrr takie jest życie niestety, mężątki pilnują swoich męzeó takie wrene lisice jak Hanna Smoktunowicz - Lis są wszędzie

mężów, lisice

kafe szkodzi ci na głowę ocena tematu 1/10

Tylko, że jej mąż jest dla mnie kompletnie nieatrakcyjnym facetem, a ona o tym wie. kiedyś na jej pytanie z sugerowaną odpowiedzią przystojniak z mego Andrzeja, prawda? powiedziałam, że fajnie, że on ci się podoba, ale to nie jest mój typ. Nawet na niego nie spojrzałam jak na faceta. I właśnie dlatego jest mi przykro, nie spodziewałam się z jej strony takiego "występu"... :(

Ale kto mierzy przez ten pryzmat? Zacofane małomiasteczkowe społeczności?:D