Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna zachód

Nie akceptuję swojego wyglądu.

Polecane posty

Nox Anielica - każdy ma swoje małe tragedie, ale Ty widocznie tego nie zrozumiesz. Dla mnie większym problemem jest to, jak wyglądam, niż to, że jestem kaleką. Bo to, że mam złamany kręgosłup jest powszechnie akceptowane, z tym, że byłam katowana jako dziecko nie mam problemu. Z tym, że nie mam rodziny, też nie. Ale już to, że mnie nikt nie kochał, to jest dla mnie moja osobista tragedia. I bez względu na to co robię i w co się angażuje, to się za mną ciągnie i rujnuje mi psychikę. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abibka
Też wiele lat miałam kompleksy. Od najmłodszego, zaczelo się od tego, ze faktycznie byłam dzieckiem tłuscioszkiem. Potem z wagi spadłam i jestem w normie. O ile kompleks nadwagi byl rzeczywisty, tak zaczelam sie doszukiwac w sobie innych mankamentow, juz kompletnie nieuzasadnionych. Tak to dziala na psychike. Ktos cie pogrozy raz, ze cos w tobie nie tak, a ty szukasz dalej i wpedzasz sie w bagno psychiczne. jesli psycholog nie pomogl, myslisz, ze wyzalenie sie na kafe da pozytywny skutek? ze ktos napisze "ja tez tak mam" cie pocieszy? watpie. skad u ciebie jednoczesnie przekonanie ze nie jestes brzydka a z drugiej strony ze sie nie akceptujesz? to juz jedzie ostra psychoza o podlozu jakiegos masochizmu dla mnie :( co innego, gdy ktos sie nie akceptuje bo uwaza ze jest brzydki, a co innego gdy sie nie akceptuje uwazajac, ze nic mu przeciez nie brakuje. przestan myslec moze o swoim wygladzie a mysl o tym co masz poza nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abibka
tez mialam poroblem z tym, ze ktos mnie nie kochal i nie kocha do tej pory, mimo ze ja daze najszczerszym uczuciem. zaakceptowanie siebie i bycie z siebie zadowolona nic mi tak naprawde nie dalo, bo ciagle brne w te same historie pakujac sie w relacje z ludzmi, ktorzy mojej milosci nie sa w stanie odwzajemnic. to jest najgorsze, znam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion myślisz, że nie rozumiem? Leczę się od lat, od lat nie miałam dnia bez leków. Już jako dziecko czułam się jak odmieniec, ale w persepktywie duchowej... Po prostu rozumiem, że inni mają gorzej. Kiedy było mi źle, po prostu przedawkowałam i tak dwa razy. Jednak mnie odratowano. Następnie ktoś pokazał mi ludzi umierających na raka i palną tym samym w łeb. Teraz wiem, że nie mogę się użalać nad sobą. No chyba, że na krzesełku i specjalisty. Gdzie wcale nie jest trudno się dostać. Ja chodzę nawet co tydzień, jeśli jest taka potrzeba, więc po prostu idź. I mimo świadomości, że jestem odmieńcem i wrakiem nie będę jak ty użalać się nad sobą i krzyczeć o tyum na forum, bo nie zasługuję na współczucie. Moja znajoma osierociła małe dziecko, tyle dramatów wokół. Ja nie mam prawa, za "mała" jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz zepsuty kręgosłup, ja całe ręce w bliznach. Każdy coś ma. Tylko co z tego... Wyglądam gorzej niż Ty, a jednak mam kogoś u boku. Może dlatego, że nie musi wysłuchiwać użalań, że potrafię się śmiać mimo wszystko. Czasem nawet szczerze. Lepiej to przemyśl, bo czas ucieka a zbyt wiele go nie mamy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie odbiorę sobie prawa do wygadania się, bo bym zwariowała. Z tym, że jestem odmieńcem na innej płaszczyźnie, radze sobie znakomicie, bo to mój atut. Lubię swój charakter, cenię samą siebie za poglądy. A psychologa zostawiam ludziom, którzy naprawdę przeżywają tragedię, ja sobie poradzę, albo się wykończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna w spódniczce
Rhovannion ale masz wlosy doczepiane az bije po oczach:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxelia, wiesz co
czasem po prostu chrzanisz. Ci, ktorzy sa dluzej na kafe, znaja juz twe farmazony, gdzie za kazdym razem masz inne zdanie w tych samych kwestiach. Nie mow, ze sa wieksze problemy itd, bo taki zakorzeniony kompleks, na tle psychicznym, jest nie lada problemem. Czesto utrudnia egzystowanie, wiec nie nalzey tego bagatelizowac i zmniejszac rangi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna w spódniczce - zaskoczę Cię, nie są doczepiane. Nie byłoby mnie stać na doczepiane włosy. Są zapuszczane od 4 klasy szkoły podstawowej, a ja w tym roku skończyłam studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety to jeden z objawów mojej choroby i musicie z tym żyć. Dziś mam mądrą gadke, więc to wykorzystuje. Po prostu ciało zgnije i dla mnie trzeba być pustakiem, aby się przejmować tak ulotną przypadłością. Gorzej, gdy dusza krzyczy i cierpi. Ale co one mogą o tym wiedzieć, faktycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxelia, wiesz co
myslisz, ze masz monopol na cierpienia duszy i wieczny odmet egzystencji ?? Egoistka jestes i kompletny brak tolerancji w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dt4w4t43
Rhovannion a na innym topiku jakis czas temu pisalas, ze scielas wlosy. Jestes projektem, kto wie czy nie projektem noxelii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxelia, wiesz co
Moze zrozum, ze nie siedzimy i nie placzemy jak glupie, tepe pipy z powodu ryja. Nie w tym rzecz kompletnie. To brak akceptacji samej siebie. Szkoda, ze niewielka wiedze posiadasz a takze waskie spojrzenie na wiele spraw. A niby wielka twa duchowosc..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O cierpieniu wiem wszystko, przeszłam wiele łąćznie ze śmiercią. Ale nie będę o tym publiczsnie płakać, jak pozerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxi to noxi
dzis jest wampirem, jutro bedzie aniolkiem dzisiaj jest taka, jutro inna dzis ma dziecko, jutro nie ma zwala z psychopatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Rhovannion
dziewczyno, czys ty spadla z czegos wysokiego na glowe? jak mozesz sie sobie nie podobac? ladna, zdrowa, piekna figura, ladnie sie ubierasz podkreslajac ja jeszcze bardzo i w taki subtelny sposob ogarnij sie, bo jak widze ladna dziewczyne, ktora narzeka na swoj wyglad to mnie trzesie, bo to zakrawa na dopraszanie sie komplementow, a to razi bardziej niz nieprzyjemny wyglad, do ktergo ci na pewno bardzo daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jestem sobą codziennie, ale skomplikowaną sobą. Psychopatką poniekąd, ale tym mnie nie urazisz, bo jestes szarym czlowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, widocznie mogę, skoro się nie akceptuję. I tu nie chodzi o komplementy, bo dla mnie one zawsze brzmią jak kpina i szyderstwo. Po prostu, mamy z autorką taki sam problem i fajnie było sobie na ten temat pogadać. Wtedy się człowiek czuje mniej samotny i trochę mniej zepsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxelia, wiesz co
ale to jest w jej psychice!!Nie wynika to z PRÓZNOSCI bynajmniej. Czy wy tego nie zrozumiecie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
Rhovannion- apetyczne:) Kobiety mają nasrane do łbów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoo
ja rozumiem (do powyżej) to choroba w głowie. zgadzam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślam się, znam wiele chorób, bo sama mam wiele skaz na tyle duchowym czy psychicznym. Mam też wielu przyjaciół "chorych". Tylko, że oni jakoś nie próbują usilnie i publicznie się wypróżniać ze swoich problemów, my raczej siedzimy w cieniu... wśród swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie wkurza takie upominanie
szoke szoke szoke!!!!!!!! Noxelia napisała 1 w historii kafeterii mądrego posta!!!! SZOKE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nox Anielica - a ja nie mam swoich. Nie mam nikogo z kim mogłabym się podzielić tym, co we mnie siedzi. Dlatego przypełzłam tutaj i tutaj się żalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Rhovannion
wiesz, nie chce wchodzic na zbyt osobisty grunt, ale jesli naprawde tak myslisz, to przyczyna tego lezy gdzie indziej... nie wiem, wychowywalas sie bez ojca, czy pochodzisz z patologicznej rodziny (bez urazy, nie w tym celu to pisze), jestes dda, czy cos co rzutuje na twoja samoocene, bo obiektywnie rzecz biorac jesli chodzi o wyglad to nicezgo ci nie brakuje na pewno lepiej zastanow sie nad tym i moze wybierz do psychologa, bo majac takie podejscie do siebie jestes podatna na ludzi, ktorzy potrafia takie osoby wykorzystac i dolowac jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Rhovannion
o widzisz, teraz doczytalem dopiero reszte twoich wypowiedzi w temacie i widze, ze wlasnie o to chodzi musisz zrozumiec ze problem lezy w twoim mysleniu, a nie wygladzie jesli wiesz chociaz o tym, ze tak jest, nawet jesli sie z tym nie zgadzasz to juz cos to jest mechanizm i to tak dziala, jesli brak ci milosci w zyciu, brakowalo w dziecinstwie, to jest to mechanizm ktory tak wlasnie dziala, czujesz sie malo wartosciowa ale pamietaj ze wartoscia czlowieka nie jest to jak wyglada, ale to czy jest w stanie odczuwac i byc dobrym czlowiekiem tobie wystarczy, ze bedziesz kims waznym dla kogos i wszystko zacznie sie odwracac problem w tym, ze myslisz, ze nie mozesz byc, a to blad, jest sporo ludzi, samotnych jak ty, ktorzy potrzebuja troche ciepla i mozecie je sobie nawzajem dac a brak zainteresowania to nie jest kwestia wygladu, a raczej tego, ze pewnie jestes do ludzi bardzo zdystansowana co do kpin innych ludzi zapamietaj sobie dwie rzeczy - nawet jesli cos uwazasz za kpine, to ktos moze mowic to powaznie, no i przede wszystkim - z nieciekawych ludzi sie nie kpi, ich sie ignoruje, kpi sie z ludzi ktorych uwaza sie za zagrozenie dla siebie, albo ktorych ocenia sie jako takich, co sa poza naszym zasiegiem a generalnie kpia ludzie o malym poczuciu wlasnej wartosci - robia to by kosztem innych podniesc swoja samoocene, wiec tak naprawde to sa ludzie jeszcze slabsi i bardziej wrazliwi na swoim punkcie od ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJaieyes
Nie przejmuj sie minie 10 lat i nic sie nie zmieni, chyba ze wyjdziesz za maz i urodzisz dziecko.. Bo ja mialam dokladnie to samo. Nazywam to brudem na oczach, po prostu mam. Jak krzywe zwierciadlo w oczach patrz Krolowa Sniegu. Dziecko nauczylo mnie ze milosc jest poza tym wszystkim. I ze kocha bo kocha mame, a nie ze kocha bo kocha tylko twarz. Pozdro !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×