Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna zachód

Nie akceptuję swojego wyglądu.

Polecane posty

Gość dziewczyna zachód

Rzygać mi się chce, jak na siebie patrzę. Nie mam do siebie za grosz szacunku. Chodziłam klika lat do psychologa, ale nic to nie dało, stoje przed lustrem, wyglądam świetnie i.. płaczę. Nie potrafię przestać o tym myśleć. Kilka lat temu poprzysięgłam sobie, że zrobie z moimi myślami porządek, że nie wyobrażam sobie mając np 25 lat nadal tkwić w tym emocjonalnym bagnie. Właśnie skończyłam 25 lat i jest tak samo jak było. Całe moje życie podporządkowane jest jednej myśli: "Kurwa, jak ty wyglądasz. Schowaj się, wstyd się ludziom pokazać."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
moze sie zglos na przeszczepy albo na eksperymenty medyczne, zrobisz cos dla ludzkosci, polubisz siebie i nabierzesz szacunku do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zachód
Nie mam żadnej wady, brzydka nie jestem. Nie akceptuję się poprostu. Racjonalnie mogę stwierdzić że wyglądam ślicznie, a emocjonalnie coś we mnie wyje. Ninawidze sie po prostu i to sie skupia na wygladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zachód
Tak, mam. I miałam nadzieje tu spotkać jakąś dziewczyne, która sie z czyms podobnym uporała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
ale wy ludzie jestescie popierdoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zachód
O fajnie, jeśli tak można to ująć :) Ja Cię chyba kojarzę z topiku o samotnym mieszkaniu :) Chodzisz z tym do psychologa, robisz coś? Masz jakieś swoje sposoby na przezwyciezenie "narastajacego wkurwu przed wyjsciem z domu"? Jesli wiesz co mam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zachód
jak mnie dopadnie dół to ide do sąsiada i mu loda robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartexx
Rhovannion ale Ty fajna babka jestes o ile to Twoje zdjecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zachód
nie podszywaj sie. zapadam w pozycje katatoniczna chowajac glowe do muszli klozetowej i trwam w niej nawet 20 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna zachód - po prostu na siebie nie patrzę. Kiedy robię makijaż, skupiam się na tym, żeby był poprawnie wykonany, nie na tym, jak wygląda moja twarz. Nie oglądam się w lustrze. A do psychologa nie chodzę - nie stać mnie na to, a państwowo się nie dopcham. Więc to w sobie tłamszą. Po prostu nauczyłam się nie zwracać na siebie uwagi. I chociaż wiem, że wyglądam w miarę ok dla kogoś z boku, to dla siebie jestem odrażająca kreaturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna zachód
Mmmmm. Milutko. Mam podobnie. Ale nie potrafie oprzeć się temu, żeby nie oglądać się w lustrze. Rano jak wstaje i ide do łazienki, przechodze koło dwóch. I nie patrze w nie. Ale potem tak chodze miedzy pokojami ze zwieszona głowa, w koncu spojrze... i sie rozsypuje na kawałeczki drobne. Nie chce isc do pracy czy na zajecia. Potem po kilku minutach zbieram sie w sobie i tłukę sama sobie do głowy różne frazesy. W koncu wychodze, ale wiecznie chodze ze spuszczona głowa, jakbym sie wstydziła swojej twarzy. Ciezkie takie zycie. Do panstwowego psychologa wcale nie tak ciezko sie dostac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się z tym nie uporałam niestety:( chodziłam do psychologa, problem był bardzo złożony a właściwie to kilka problemów które ciągną się za mną do dzisiaj, po drodze doszły nowe, koszmar...szaro, buro, marno...w sumie all inclusive

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo psychologów to trzeba trafić na kogoś naprawdę kompetentnego i takiego który wzbudzi u nas zaufanie, ja nie trafiłam na nikogo takiego ale podobno tak jest, na tych państwowych nie ma co liczyć że pomogą... bez kasy nie ma dzisiaj nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam coś takiego, ale jakoś po woli mi to przechodzi, chociaż czasem jeszcze mam coś takiego że łapie mnie taki płacz że potrafię dwie godziny przesiedziec płacząc i może uspokoić mnie tylko mój chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaonajaonajaona
Rhovannion faktycznie straszny masz ryj ;/ nie dziwie ci sie ze siebie nie akceptujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjuio
ja tak mam odkad skonczylam 14 lat...mam 1 jestem o polowe hudsza ale moja samoocena jest straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiory na sniadanie
wspolczuję wam, bo macie strasznie zaniżoną samoocenę - ktos wam nieźle namieszał w głowach i zniszczył poczucie własnej wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie :(
Z tym, ze czasem tak mnie wkurwia twarz, ze trudno to zniesc. Koncentruje sie na tym tylko, jak wygladam. Caly czas mysle, ze ktos mysli, ze jestem potworem :( Ale moje kompleksy wynikaja z czasów mlodosci,kiedy to rowiesnicy mnie wyzywali od brzyduli. Jak wygladam ? Bardzo dobrze, ciekawe rysy, piekne oczy, wszystko jak nalezy, wzbudzam zainteresowanie, ale jednak. Tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie :( - ale Ty przynajmniej wzbudzasz zainteresowanie i masz gdzieś w głowie to potwierdzenie, że jesteś dla kogoś atrakcyjna. A ja takiego potwierdzenia nie mam, bo nigdy nie wzbudzałam zainteresowania, zawsze tylko kpiny i docinki słyszę od facetów. Wyglądam jak wyglądam, nie mogę tego zmienić i nic na to nie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacyków Tomasz
Wiesz co Rhovannion? Myślę, że to kwestia stajla. Jesteś dość ładna tylko ubierasz się jak stara baba. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jesteście najpiękniejsze! :) i zawsze to sobie mówcie mi poczucie wartości dał mój narzeczony już obecnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak codziennie słyszy się że jest się najpiękniejsza na świecie to daje takiego kopa:) i mój facet ciągle mi to mówi:) choć ja tak nie uważam to jest bardzo miło słyszeć coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChicaBomb - Tobie ktoś mówi, że jesteś piękna, wartościowa - ja zawsze i od wszystkich słyszę tylko co robię źle, nigdy mnie nikt nie chwalił. I już raczej nie pochwali, bo nie mam rodziny, przyjaciół, nikogo bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia.anieli1090
O mój Boże Rhowanion -chudzinko zabiedzona :( Przyjedz do mnie to Cię utuczę,rosołku dam i fajnego meża tez moge znalezc:) Autorko-tez kiedys tak myslałam ale z biegiem lat nabrałam pewnosci siebie i teraz mimo zmarszczek ciesze sie zyciem i tym jak wygladam.Nie niszcz się,nie pal,nie pij,żadnych tatuazy,dziar i tym podobnych.Zadbaj o odzywianie,rób badania. Najwazniejsze jest zdrowie.Róbcie cytologię,usg piersi,odwiedzajcie internistę,stomatologa. I myślcie pozytywnie Kochane Młode Babeczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia.anieli1090
Rhovanion-kotek czy Ty piszesz serio? Tak duzo w Tobie jest smutku,dlaczego?Jesteś super babeczką,tylko ja bym Cię naprawdę troszkę podtuczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Największy wasz problem, to wpatrzenie w siebie i czubek własnego nosa. Gdybyście nie myślałay tylko o sobie, to byłoby inaczej. Cóż z tego jak kto wygląda? Ludzie przeżywają większe dramaty, choroby, wypadki a wy się użalacie nad swoimi mordami, choć są po prostu normalne. Rzygać się chce na takie egoistki. Może zostańcie wolontariuszkami, dotknijcie ludzkiej tragedii z bliska to może zmądrzejecie egoistki. Poczytajcie coś wartościowego, obejrzyjcie zamiast gapić się w lustro i narzekać, bo to ŻAŁOSNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia.anieli1090
I ja Ci to mówię-jesteś wartosciowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berenika877
Nox Anielica popieram w stu procentach. Nie rozumiem jak można się tak użalać nad sobą, będąc zdrową, normalną kobietą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×