ZAKOCHAŁAM SIĘ W ŻONATYM!!!!

Co tu dużo mówić - zakochałam się w żonatym facecie. Z początku znajomości nawet do głowy mi nie przyszło, że może być żonaty. Od trzech lat wynajmuje mieszkanie z kolegą!!! Bo właśnie tyle czasu temu odszedł od żony, odszedł, ale rozwodu jeszcze nie było. Na domiar wszystkiego mają dziecko - 4 letnią córeczkę, z którą także prawie wcale nie utrzymuje kontaktu. Zarzeka się, że do żony nigdy nie wróci, na czego dowód przytacza trzy lata, które minęły od jego decyzji o odejściu i podczas których jej nie zmienił. Mówi, że kocha i że chce być ze mną, że chce się rozwieść i ponownie wziąć ślub, ale ze mną... No i jeszcze ślub.... wiadomo, że możliwy jest już tylko cywilny, a nie tego oczekiwałam przez całe życie. Welony, balony... wiadomo, która o tym nie marzy?! Czuję się strasznie rozdarta! Kocham go, bardzo go pokochałam, myślałam, że on mnie też... a tu nagle takie przewartościowanie wszystkiego co uważałam za ważne. Nie wiem co mam o tym sądzić...???

Hej, przeczytalam uwaznie twoja wypowiedz. tak sie sklada ze szukamy do popularnego programu obyczajowego kobiet, ktore sa zazdrosne o byle zony, dziewczyny czy moze przyjaciolki partnerow. Jestes w takiej sytuacji? Chcesz o tym porozmawiac? Chetnie pomozemy, zaprosimy do dyskusji w studiu tv gdzie spotkasz sie z parami z tym samym problemem oraz porada psychologa. napisz koniecznie: m.kordalewska@tvn.pl lub zadzwon 503 206 258 czekamy!

Hej, przeczytalam uwaznie twoja wypowiedz. tak sie sklada ze szukamy do popularnego programu obyczajowego kobiet, ktore sa zazdrosne o byle zony, dziewczyny czy moze przyjaciolki partnerow. Jestes w takiej sytuacji? Chcesz o tym porozmawiac? Chetnie pomozemy, zaprosimy do dyskusji w studiu tv gdzie spotkasz sie z parami z tym samym problemem oraz porada psychologa. napisz koniecznie: m.kordalewska@tvn.pl lub zadzwon 503 206 258 czekamy!

To jakiś żart?

Może ktoś coś poradzić????

przeciez go kochasz, więc wszystko jasne:)

zastanów sie czy od ciebie nie odejdzie... jesli dobrze wam rokujesz to balony, welony i te całę ceregiele sa mało ważne w późniejszym życiu, zresztą cywilny tez możesz wziąć w sukni i ślub tez może być, a do programu żadnego nie idź bo sie skompromitujesz, a TVN kłamie, chyba ze dadzą z 10 000 ;) oni za program wezmą dużo więcej

ja jednak zachecam. duzo osob ma taki problem, wiec czemu o tym nie porozmawiac?

Za program chyba jednak podziękuję ;) Wola załatwiać takie sprawy w bardziej "intymny" sposób niż radzić się psychologa na ekranie, to nie dla mnie. Kocham, ale dało mi do myślenie.... dlaczego jeszcze nie wzięli rozwodu? Czy on przez te 3 lata się jednak nie zastanawiał nad tym? Czy było tak jak twierdzi - to stresująca sytuacja i odpychał ją od siebie, bo tak łatwiej

Czy to nie jest 'rozbijanie" rodziny???

jasne, rozumiem. zycze powodzenia!!!!