Nie ma wiekszej glupoty niz wiara w jakiegos boga

Jak mozna wierzyc w cos, czego sie nie widzialo, co przeczy calej dotychczasowej wiedzy i nauce. Albo ktos wierzy w chemie, biologie, matematyke, geografie itd, albo wierzy w boga

ja wierzę w pieniądze przegrałem? :D

Jak dla mnie to nie ma większej głupoty nad wciskanie ludziom swoich przekonań. Wisi mi w co kto wierzy, niech nawet modlą się do Pizza Monster.

wiara w boga spełnia jedynie funkcje psychologiczne, człowiek o niskim poczuciu wartości musi mieć poczucie przynależności do czegoś elitarnego. Czysty prymitywny sposób ta niemyślenie.

Paula Z Nad Morza Jak dla mnie to nie ma większej głupoty nad wciskanie ludziom swoich przekonań. Wisi mi w co kto wierzy, niech nawet modlą się do Pizza Monster. Podpisuje się pod tym obiema ręcami Jak tak komuś łatwiej żyć to może sobie wierzyć w co chce ))

masz racje, ja na przyklad w powietrze nie wierze bo nigdy go niewidzialam

nie ma większej nudy niż monotematyczność

A ja się z Wami nie zgodzę. Codziennie wieczorem sie modlę. To mi daje siłę, wtedy każdy dzień wydaje się lepszy i jakby pełniejszy, niż jak tego nie zrobię. I może Was to zdziwi, ale nie uczęszczam do Kościoła. Już dawno zrezygnowałam z przynależności do tej zakłamanej instytucji, gdzie datki z tacy idą najczęściej na nowe Mercedesy. Ale to nie oznacza, że nie wierzę w Boga. Najgorzej jest, gdy człowiek robi tak, jak większość moich kolegów, czyli chodzi do Kościoła, "bo tak wypada", "bo rodzice każą", a sami w Boga nie wierzą. To, że wierzę w Boga, nie oznacza, że odrzucam nauki świeckie. Ale rzeczy niewytłumaczalne też się zdarzają. Jak np. wytłumaczysz fakt, iż w przypadku śmierci członka dalszej lub bliższej rodziny lub jakiegoś znajomego obraz nagle spada ze ściany a dzwonek do drzwi sam zaczyna dzwonić? Nie zmyślam, w mojej rodzinie takie ciekawe przypadki miały miejsce już 2 razy i zawsze w niedługi czas potem otrzymywaliśmy jakąś tragiczną wiadomość...

Proszę się powstrzymać od wyzwisk typu "Katol" itp. bo jak już wcześniej napisałam, nie jestem ślepym sługą Kościoła (którego zresztą nie uznaję). Poza tym popieram mnóstwo rzeczy, które Kościół potępia, takie jak in vitro czy antykoncepcja (litości, czemu to niby jest uznane za grzech?)

już niedługo mechanika kwantowa wytłumaczy takie zjawiska

Może i tak. Z chęcią przeczytam, bardzo lubię artykuły naukowe :)

hahahaha to ostatnie to dobre! pozyjecie troche-to zobaczycie sami czy cos poza tym zyciem jest czy nie mojim skromnym zdaniem jest, bo to zycie jest zbyt smutne, zbyt bolesne i zbyt krotkie

wpiszcie w google haslo ''smierc kliniczna'' i sprobujcie wytlumaczyc to, co sie przydarzylo wielu ludziom na ziemi madrale ;)

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2027 a ten jest wyjatkowo interesujacy przyjemnej lektury:)

gówno,gówno z tym zyciem po życiu, zwykła halucynacja umierającego mózgu. Ja potrafiłam się wprowadzić w trans i widzeć autentyczne anioły którzy wyglądali jak z krwi i kości. A takie rzeczy jak spadający obraz, no cóż wszystko jest zbudowane z atomów, potem z kwarków, mikrocząsteczek które na siebie oddziałują. A w ogóle wszechświat się rozszerza coraz szybciej i w końcu energia się rozproszy i będzie konieec nie tylko ziemi ale całego pierdolonego kosmosu. I koniec teorii einsteina.Boga nie ma bo nie miałoby to najmniejszego sensu, musiałby go ktoś stworzyć. Życie stworzyło się samo.

umierajacy mozg? przeczysz sama sobie, jak mozg ktory nie pracuje, moze pracowac :O no prosze cie :O dzisiejszy osprzet medyczny moze odczytywac prace mozgu tak samo jak prace serca jak wytlumaczysz fakt prostej linii(zadnej akcji mozgu), a osoba potrafi wszystko widziec dookola niej, opisac pokoj, sprzety ktorymi jest operowana

normalnie. Nie wiem czy naukowcy potrafią to wytłumaczyć, ja wyszłam z ciała, byłam powietrzem, zawisłam nad sobą i co?!! To nie jest dowód na istnienie boga. Spróbuj grzybków też będziesz miał takie haluny

nie potrzebuje sie odurzac :O zeby wiedziec ze Bog istnieje jak sie odurzam to raczej przestaje odczuwac jego obecnosc :p

naukowcy nad tym pracuja ja tez kiedys wyszlam z ciala ale... to troche niebezpieczna zabawa bo mozna stracic zdrowie, gdzies kiedys o tym czytalam, juz sie w to nie bawie

zdechniesz i tyle, będziesz miała dylemat z głowy. Kim ty jesteś że uważasz się za coś szczególnego, a te zwierzęta mordowane w okrutny sposób, które codziennie zjadasz też żyją po śmierci? Gdzie jest bóg który na to pozwala? Wiesz że zyjesz w rejonie gdzie szanuje się ludzkie zycie? Gdzie nie ma wojen? W większości życie ludzkie jest gówno warte, ludzie umierają z gównianych powodów, z powodu głodu, grypy albo ktoś go sprzedał na organy. W Afryce potrafią odrąbać nogę albinosowi na zywca bo to jest talizman. Gdzie jest kurwa twój bóg? Ludzie to prymitywne małpy a ci co stoją na czele duchowości to często tępe pazerne szmaty ludzkie.

następnym razem przechodząc obok żebrzącej matki z dzieckiem przywróć jej wiarę w boga i daj trochę kasy

Dowody na nie istnienie boga http://city-ofstalin.myminicity.com/

a gdzie ja napisalam ze uwazam sie za cos szczegolnego? ale jesli tak twierdzisz to mi pochlebiasz :p nie pisz mi o tym syfie na ziemi, wiem gdzie sie urodzilam, wiem tez co to jest cierpienie, co to znaczy ciezka choroba, co to znaczy stracic kogos bliskiego, ale to wszystko nie przeczy istnieniu Boga i innego swiata :p i nie przeczy istnieniu drugiej strony, tej ciemnej

nie daje pieniedzy zebrakom bo to zorganizowane grupy w ktorych kasa idzie nie zupelnie na mleko dla dziecka... ale jestem za karmieniem najbiedniejszych i jesli moge wspieram akcje harytatywne i nadal wierze :p

17:05 Marry Janne Twoi starzy zrobili jeszcze większą głupotę-zrobili ciebie

Ja bardzo pokornie i gorliwie wierze w Boga.

Marry"wredna mameja"Jane znowu próbuje osikiwać nogawki na forum:D:D

Tyle tylko że inaczej sobie go wyobrażam niz wszyscy ludzie

Nie wierzący to dość ciekawi ludzie. Potrafią zakładać wątki i dyskutować na temat czegoś, co według nich nie istnieje. Zupełnie jałowe to jakieś. Aby wiedzieć na pewno że coś nie istnieje trzeba wpierw wiedzieć o wszystkim co istnieje w całym wszechświecie i okolicach. Czy to jest możliwe?

kiedys pewien mnich powiedzial ze diabel mieszka w ludzkiej wyobrazni... czesto sie nad tym zastanawiam dziekuje Bogu za swoja wiare i za Jego Dobroc i Milosc kazdego dnia