słowo otuchy mi potrzebne

boję się,o mojego męża,nie śpię a powinnam. Boję się bo będzie wracał sam samochodem,przez las,dziurawą ulicą,a nawet już nie ulicą tylko dziurawą drogą. Boję się bo jest zmęczony przybity,bo nie ma prawa jazdy a musiał jechać,boję się i czekam

da rade chłop!

Nie bój się, nasz los jest w rekach Boga a nasze godziny na tym świecie policzone, jeśli przyjdzie jego godzinanto na prostej drodze odejdzie, jeśli nie jest to jego godzina, to nic gonod Ciebie nie zabierze.

kurwa mari cos tam, co ty pierdolisz ?

ale on jest naprawdę przybity,jego ojciec prawdopodobnie umrze w ciągu kilku dni lub godz,tak mówią lekarze, dowiedzieliśmy się o tym we wtorek i on sobie nie radzi,a jeśli coś wypił? Jestem na pełnych obrotach i nie mam już sił a boję się położyć i czekam

a kiedy zamierza wrocic? nie masz z nim kontaktu telefonicznego?

:D

no właśnie z nim rozmawiałam,razem z kolegą odbiera siostrę która wróciła z Anglii, chyba coś wypił, dzwoniłam do szwagierki żeby go namówiła na nocleg u niej,

ale on jest durny uparciuch nie chce robić problemu rodzinie i mówi że będzie wracał a w tym lesie nawet zasięgu nie ma

Wybacz, ale jeśli wybrałaś nieodpowiedzialnego faceta na męża (pija i prowadzi) to będziesz tak często miała. Ma problem z piciem?

pierwszy raz jest taka sytuacja że wyjechał samochodem poza bramę,musiał dojechać do tego kolegi i po siostrę,tylko i wyłącznie dlatego że czas nas goni żeby ona mogła się z ojcem pożegnać, a on wypił bo sobie nie radzi z tą sytuacją.

kurwa, współczuję.

dzięki vodka, to już trzecia taka tragedia w jego życiu,dziś musiałam jechać do lekarza nie mogłam być z nim i teraz siedzę tu i wreszcie daję upust emocjom,przy nim nie chcę tego robić,a teraz nie dość że czekam cały czas przy telefonie na te wieści które mogą przyjśc to jeszcze się boję o męża,właśnie dlatego że tylko czasem na podwórku kółko zrobił ale poza terenem domu nie jeżdził. Czekam i jestem dobrej myśli,że może jednak zostanie u nich na noc

z drugiej strony jednak mu się dziwię, bo wiaodmo, ze sytuacja jest ciężka nie tylko dla niego, ale tez i dla Ciebie i reszty rodziny, a on troche sobie igra. no ale nie oceniam, wiem, ze w chwilach, keidy czlowiek jest rzeczywiscie zalamany moze robic mnostwo glupich rzeczy. bedzie dobrze!

a w tym dużo mojej winy,gdy widzę jak ktoś cierpi zawsze biegnę na ratunek,a sama daję radę i tłumię to w sobie,ale fakt wie o tym że czekam na wiadomość więc napewno się odezwie i powie czy wraca czy zostaje bo jak narazie jego słowa kochanie idz spać nie działają

on wie, ze sie martwisz, wiec sie odezwie na pewno, zwłaszcza, ze obiecał.

qrwa nie wolno pic alkocholu ani palic jamby przed wyjazdem , lepiej zrob cos zeby tam przenocowal koniecznie bo inaczej bedzie causek z ciezarowka , moze on jest zalamany a nie przybity jak ty to mowisz, qrwa dzwon po ludziach i skontruj sprawe jak najszybciej a potem szybciutko napisz co sie dzieje

JEST IDE DO NIEGO

no widzisz..

kolega go odwiózł dzięki że ze mną byliście

lec do meza

qrwa coza historia chyba naprawde cos ich łączy

bywa :D