Idealny przywodca - istnieje ???

Smieszy mnie wysmiewanie Kaczynskiego z powodu tego ze jest kawalerem. Nawiasem mowiac co na to single z Kafeterii- to chyba jakas dyskryminacja...W ogole to wysmiewanie kogos na podstawie czego to on nie ma - prawa jazdy albo ma - kota jest plytkie i bez sensu. Bo czy ktos widzial kiedy idealnego przywodce - przykladnego, meza i ojca. Ilu to politykow ma n- ta zone albo kochanki. A z drugiej strony znani sa mafiosi co to sa bardzo rodzinni - zwlaszcza latynosi i sa bardzo dobrymi ojcami i mezami.... Albo wysmiewanie sie z niego bo maly - przynajmniej sie Sarkozy ucieszy nie bedzie sam...A znowu Helmut Kohl byl wielki i nazywal sie kapusta, a Roosvelt siedzial na wozku inwalidzkim, Churchill lubil wisky itd. A wiec przestanmy na tej podstawie oceniac przywodce! Wazne jest aby mial on dalekosiezna wizje panstwa i jego rozwoju i potrafil skupic wokol siebie madrych wspolpracownikow i fachowcow.