Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Odźwierny

Dobry wieczór . Mam pytania do osób jedzących zwierzęta.

Polecane posty

Czy naprawdę uważasz, że zwierzęta nie czują , nie myślą , że po prostu są tylko do jedzenia? Czy dla smaku warto zabić ? Czy uważasz, że mięso niezbędne jest do Twojego funkcjonowania ? Czy zastanawiałaś/eś się nad sposobem zabijania zwierząt przeznaczonych na jedzenie ? Będę wdzięczny za odpowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem ci tak...
Mój kot nienawidzi wegetarian. Dlatego ja i mój kot mówimy ci: wypierdalaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jadam żywych zwierząt
gdybym musiała - to człowieka też bym zjadła - gdyby był martwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie wiem, że czują i źle mi z tym, że jem mięso. Wręcz mi wstyd. Ale nie potrafię zrezygnować z mięsa w jedzeniu. Ale przyznaję - robię źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROSALINDA PACZEKO A jakie to znaczenie ? Edyciak Dziękuję za odpowiedź. Powiem ci tak... Dziękuję za wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku mikuuu Dziękuję za odpowiedź . Zdesperowana Domowa Żona Dziękuję za odpowiedź . Miki Maus Dziękuję za odpowiedź . Naprawdę wcale nie trzeba dużo wysiłku, żeby zrezygnować z mięsa . Wystarczy trochę poczytać na temat wegetarianizmu . Na początku trudno . Wiadomo, że zawsze trudno oduczyć się przyzwyczajeń. nie jadam żywych zwierząt Dziękuję za odpowiedź .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blababa
Boże, takie jest życie, to jest normalne, że się zjada zwierzęta, tak zostalismy stworzeni. Taka jest kolej rzeczy. Taki jest świat. Wegetarianizm to efekt pierdolenia się w dupie niektorym ludziom. Ale to tez ich wolny wybor, więc ich nie neguję, nie wysmiewam. Tylko się cieszę, że więcej dla mnie i innych miesozernych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vodka Dzięki za odpowiedź . Jeżeli można spytać to nie jesz zwierząt bo smak Ci nie odpowiadał, czy jednak sumienie gryzło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w dopie wegetarian
I to jak się odżywiają. Ale ilekroć słucham tych ich bajek o zdrowotności ich diety, albo o jakiś banialukach typu "mięso gnije w jelitach" to zaczynam dziękować za selekcję naturalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blababa Mówisz jak większość sadystów jedzących zwierzęta , którzy nawet nigdy nie spróbowali bez mięsa spróbować . Schematyczna argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś mięso uwielbiałam, więc raczej nie o smak chodzi. nie mogłabym do ust wziąć czegoś co kiedyś chodziło, nie mogłabym zabić zwierzęcia, które przyzwyczaiło się do mnie, które karmiłam, na które patrzyłam. Staram się nie kupować rzeczy zrobionych ze skóry, w zasadzie to mam chyba tylko glany, które kupilam kilka lat temu i wlasnie wczoraj ze strychu zniosłam. Wiec moze jest to hipokryzja poniekąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam w dopie wegetarian Mi chodzi tylko o sumienie . Przebywałeś kiedyś z kurą kilka dni pod rząd ? Pewnie nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blababa
a powiedz mi, po co mam probowac rezygnowac z miesa? w jakim celu? wytlumacz mi to, slucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blababa
kurą :( Boże i co, może zacznę hodować kury i im śpiewać kolysanki na dobranoc, glaskac i czyscic piorka? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blababa
mój dziadek hodował króliki, ktore potem ze smakiem zajadalismy, gdy podrosly i były tłuściutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie rok byłam wegetarianką i schudłam do 45 kg poza tym byłam cały czas nerwowa, słaba, zmęczona wiem, że to nie kwestia tego -że bez mięsa nie mozna żyć - bo można ale ja po prostu niezbyt pracowałam nad swoim zywieniem w kółko jadłam zupę warzywną i jogurty no i było jak było wkońcu nie wytrzymałam (bo niestety ale lubię smak mięsa, najbardziej w formie wędlin) no i zjadłam raz, drugi, trzeci itd... teraz nawet miałam wrócić do wegetarianizmu, bo mi naprawdę nie jest wesoło z tym, że jem mięso, że lubię ten smak.. ale niestety choruję, zmiana diety nie jest mi na rękę, bo staram się o dzieciaka a wiem, że zmiana diety na wegetariańska wpłynęłaby na hormony poza tym mój mąż kategorycznie zaznaczył, że się nie zgadza no więc póki co klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blababa Jak możesz zabić istotę dla smaku ? Przecież zwierzę ma układ nerwowy , mózg, wszystko co człowiek tylko można by rzec , gorsze . Czuje , myśli , a że głupsze i słabsze to można jeść ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej mi głupio jak patrzę na moje koty jak pomyślę, że ktoś by je sobie zjadł.. ot tak bo w końcu w czym świnia gorsza od kota.. a ja zjadam świnie, kury i krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blababa
Podobno, gdzieś czytałam, wykryto, że kapusta też ma jakieś nerwy - to co, może najlepiej w ogole przestaniemy jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blababa
Po to się hoduje te zwierzęta, by nasz gatunek mógł funkcjonować. To że wy macie jakieś chore wyrzuty sumienia z powodu takiego, że zjadacie jakieś pierdolone kurczaki... no to sorry. Nie wiem, co tu jeszcze robicie? Rozumiem, że każdemu bezdomnemu na ulicy dajecie po stówce, a do Afryki regularnie paczki z prowiantem wysylacie? Ale nie, chwila, wy się martwicie o to, czy jakiś kurczaczek lub swinka zostały pozarte przez jakiegoś bezdusznego mięsożercę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale żeby nie było... ograniczyłam znacznie mięsne wyroby, w porównaniu do kiedyś jem o 50% mniej mięsa idę spać, pozdrawiam i podziwiam wegetarian za wytrwałość, której mi zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki Maus Dieta wegetariańska to dieta zbilansowana . Tylko trzeba trochę czasu poświęcić się zagłębić co i jak łączyć , żeby wyszło na to samo . Wbrew pozorom pożywienie składa się tylko z aminokwasów , węglowodanów prostych i złożonych , tłuszczy nasyconych i nienasyconych , mikro i makro elementów . Vodka Jesteś dobrym człowiekiem według mnie . Cieszę się, że są jeszcze wrażliwi ludzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×