życie z aseksualnym partnerem

Nawet jak piszecie mi, że wolicie oglądać w pornosach zwykłe alski, to i tak mnie to nie pociesza, bo jednak są te inne kobiety, dodatkowe, wymieniane ze mną, które pewnie go bardziej podniecają niż ja, ja jestem dodatkiem do otoczki podniecających kobiet których się naoglądał i sytuacji z nimi w roli głównej. Moja rola w tym "trójkącie" jest znikoma. Prawda jest taka, że jest on+laski z porno i ich wyczyny, a ja w nocy dodatkowo żeby sprawdzić jak to jest na żywo, ale w głowie ma tamte lepsze w te klocki i piekne.

ależ się mylisz.... tzn. nie wiadomo co siedzi w głowie Twojego faceta, ale mimo, że ja z braku laku oglądam sporo porno to przez te 12 lat w seksie z żoną, jeśli już był i nawet byle jaki to nigdy nie pomyślałem o innej... dziwne bo w czasie mastubacji często myślę o innych, ale z żoną nigdy - liczy się tylko ONA a co za tym idzie, gdyby była "normalna" i seks byłby "normlany" i częściej to do mojego mózgu rzadko kiedy miałyby dostęp inne kobiety

no nie wiem to chyba musiałabym ją rozciagać po 10 godzin dziennie, bo prawda jest taka,że nawet to co z niej wychodzi nie jest duże. Powiem wprost mam małą pupę i tyle!!!!

Jakaś oderwana od rzeczywistości jesteś...

wracając do analu - kiedyś jak byłem młody to się zastanawiałem co ludzie w tym widzą i czy kobiety mają z tego przyjemność i poeksperymentowałem ;) przyznam, że faktycznie nie jarzę jaka w tym przyjemność mieć coś takiego wpychane w odbyt....

a dlaczego oderwana od rzeczywistości? macie mi pomóc to zrozumieć, a nie mnie krytykować! No ale jak np facet naogląda się takim piekności na porno to potem jak sie masturbuje to przecież mysli o nich a nie o mnie, bo to tamte go podnieciły prawda?

znaczy nie mam małej pupy bo mam 90 w biordach, ale mam małą to co w środku. Jezu, ale zamotałam teraz

bzdura... prędzej myślę masturbując się o koleżance z pracy czy sąsiadce niż o lasce z porno ... a często myslę o żonie

No ale przeciez masturbujesz się patrząc na kobitę, która Cię podnieca w porno, to ja możesz myślec o innej wtedy! Coś kręcicie.

ja się nie masturbuję przed komputerem...

a jeszcze coś Ci powiem... hipotetyczna sytuacja - oglądam porno, jestem mega podniecony, wchodzi żona (gdyby to był normalny układ) i mówi, przestań to oglądać tylko mnie przeleć porządnie... co robię??? Myślisz że odwracam się do komputera i biorę penisa w garść??? Nieeeeee..... zostawiam porno i zajmuję się żonką jak nigdy...

no tak bierzesz się za żonę, ale podnieciłeś się nie nią, ale tamtymi kobietami i w głowie masz te co Cię do podniecenia doprowadziły!!! Bo chyba nie zaprzeczysz ,że to one Cie poniecają i podnieciły wtedy!!!

Wbiłaś sobie go głowy jakieś bzdury plus kompletnie nie znasz facetów= oderwanie od rzeczywistości. Już mówiłem- z twoich poglądów wynika że powinnaś mu wydłubać oczy bo kobiety widzi wszędzie. Nie sądzisz chyba że odmówi sobie zajrzenia w dekolt sympatycznej ekspedientce w sklepie?

prawda jest taka,że wypieracie się tego, ale z waszych wypowiedzi, o tym,że wybieracie filmy z amatorkami, że wolicie takie a nie inne kobiety, wynika jasno,że oglądacie te filmy dla tych kobiet i to nimi się podniecacie ,a nie swoimi!!!

ależ Ty drążysz... masz straszny problem z tym... podałem taką sytuację jako odpowiedź na Twój zarzut że facet masturbując się myśli o gwaizdkach które widział.... a tutaj ... znów robimy inną sytuację - przychodzi żona i wyraźnie daje znak, że ma ochotę na seks... to myślisz, ze co? Włączam porno bo nie mogę się podniecić? Przestań już brać do bani... faceci oglądają porno i się onanizują często przez całe życie niezależnie czy mają partnerki czy nie... ci którzy mają ogniste i cały czas chętne siłą rzeczy onanizują się rzadko, ale jak facet mówi, ze on to tego nie robi.... to albo należy do 5% facetów z obnizonym libido albo kłamie i jakby każda kobieta miała z tego robić problem to nie wiem...

Dekolt ekspedientki w skepie, to coś zupełanie innego niż rozwarta cipka kobiety z porno, nie można tego porównywać. patrzy na ulicy to niech patrzy, tam są pewne ograniczenia. Ale w porno to widzi co chce podane na talerzu, co chce i kiedy chce!

a jak zagląda w dekolt ekspedientki to nie widzi jej cipki ale wyobraża sobie jak wygladają jej piersi uwolnione spod bluzki i stanika i jaką ma cipkę... i jak miło by się ugniatało jej cycuszki itp... nie popadaj w paranoję.... bo tak myśli te 95% normalnych facetów widząc fajną babkę... co nie znaczy, że niechętnie będą się kochać z żoną i mysleć o tamtej non stop

Mówie tylko,ze większość kobiet, które zdają sobie sprawę z tego,że ich facet podnieca się kobietami z porno i dostaje od tego orgazmu, czuję się gorszych. To poniżające dla kobiety,że nie jest wystarczająca dla swojego faceta, że potrzebuje innych kobiet. To tak jakbym ja musiała podnosic swoje ego flirtowaniem z innymi facetami, żeby poczuć sie piękną itd, oczywiście miałąbym ich gdzieś, ale czułabym się super podrywając i flirtując z facetami, nawet jakbym miała ich gdzieś. Ale nie robię tego, bo wiem ,że zraniłoby to mojego faceta.

Nie ma w tym żadnej różnicy. Jest coś do zobaczenia to patrzy. Tyle.

No tak ale ja mogę nie mieć takich fajnych piersi jak te na które się napala, to pokazywanie ich w przypadku kiedy on podnieca się takimi idealnymi jest dla mnie poniżające, to już wole w ogóle mu ich nie pokazywac, niż sie poniżać.

"musiała podnosic swoje ego" Na początek podnieś swoje ego z podłogi i przestań po nim deptać...

jvhbdv,ds Bzdury gadasz. Facet patrzy na wszystko. Nie tylko na ideały.

Tak już jest z facetami, że myślą zupełnie innymi kategoriami niz kobiety. I odwrotnie - Wy myślicie inaczej niż my. Ale - prosze - nie wbijajcie sobie do głowy takich (nie) prawidłowości, że facet którego podnieciła kobieta na filmie nie ma ochoty sie kochac z własna żoną. Moja zona czasami sama się pyta czy nie stanal mi na widok jakiejs laski. Pogadamy sobie, czasem intymnie i erotycznie a czasem jest to preludiium do ostrego i wyuzdanego seksu. :) Wszystko dla ludzi!

ja nie mówię, że nie ma ochoty kochac się z własną żoną, mówię tylko, że tamte są dla niego bardziej atrakcyjne bo sa idealne, a zwłasną zona kocha się z braku laku, bo tamtych nie może mieć, są jego marzeniem.

Taka sytuacja- wysiadamy z samochodu. Ja, moja i jej koleżanka. Koleżance ramiączko z bluzki opadło ukazując pierś w staniku. Moja- cycki ci widać, a do mnie- gdzie się gapisz? Ja na to- cycki to cycki ;] I co? Miała pomyśleć że chcę ją zdradzić? Bzdura...

naprawdę gadasz bzdury jvhbdv,ds - myslisz po swojemu... nie wiem jak wygląda Twój facet... myslisz, że facet nieidealny ma tak myśleć o sobie bo zona powie - kurde, ale facet widząc wysportowanego przystojnego gościa? Czy taka żona już nie pójdzie do łóżka ze swoim męzem? A znów czy taka żona która ma nieidelanego męża a go kocha i jest on dla niej i tak podniecający czyż nie spojrzy na innego faceta z podziwem? Przestań! W taki sposób to tylko ludzie pokroju Beckhama byliby małżeństwami... Cóż w tym złego, że facet zauważy śliczną dziewczynę i pomysli o niej erotycznie a kobieta zapatrzy się na biceps i klatkę wysportowanego gościa (nie mylić z napakowanymi karkami)???

"są jego marzeniem." Po raz chyba setny- gówno prawda!!!!!

czyli facetom nie przeszkadzałoby to jakby robiło mi się mokro na widok mega przystojnych facetów z mega penisami, a potem bym leciała do swojego faceta kochać się z nim ale marząc,że pieprzy mnie ten przystojniak tak? Naprawdę facei nie mieli by nic przeciwko? Wisi im to kto doprowadził do poniecenia ich zonę? Ważne tylko kto skończy?

Naprawdę nie zakuło by was serce, wasze ego? nie poczuliobyście się niepotrzebni, gorsi, nie zabolałoby Was to,że waszą kobietę podnieca inny facet, lepszy od was i tylko dlatego się z wami kocha, żeby się rozładować?

i jeszcze rozgranicz jedną rzecz jvhbdv,ds - dla faceta co innego miłość a co innego obiekt seksualny... i taką fajną laskę jakby dała to powiem Ci, że chętnie bym PRZELECIAł - i to w dosłownym tego słowa znaczeniu -PRZELECIAŁ, nie musiałbym wiedzieć jak ma na imię i skąd jest... stanął mi, spuściłem się i tyle... żywy zastępnik masturbacji... a jak kocham się z żoną to ma to zupełnie inny wymiar... większość kobiet nie da dupy nawet fajnemu facetowi tylko dlatego, ze on czarująco spojrzy i powie choć mała na barabara... a faceci - znów powiem z pełną odpowiedzialnością - więszość z nas będąc kuszonym przez atrakcyjną babkę i będąc pewnym, że sytuacja jest bezpiecznam, zę się nie wyda itp nie zawaha się żeby ją przelecieć... wielu siętego wypiera ale znów powiem, że jestem pewien, ze zwyczajnie kłamią... tacy jesteśmy!