Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KarolciaZ ZilonegoWzgóza

Moja tesciowa kupuje mojej corce ubrania i maskotki w lumpeksie!!

Polecane posty

Gość KarolciaZ ZilonegoWzgóza

Osobiscie nie mam nic do osób ubierajacych sie w tych sklepach, ale ja akurat tego nie robie i tym bardziej mojej corce niczego tam nie kupuje, ktora ma 7 miesiecy. Ja ktora musze jej pokupic wszystko to robie to wylacznie w markowych sklepach za duze pieniadze, a dlaczego bo mnie na to stac. A tesciowa co?? przynosi mi jakies okropienstwa z tych sklepow. Wiele razy powtarzałam ze chcac odwiedzic wnuczke nie musi nic kupowac bo malej niczego nie brakuje i zalezy nam tylko na obecnosci babci zeby mala ja znala i sie jej nie bala. Dostaje szału gdy widze kolejny obskurny ciuch. moj maz nie potrafi jej powiedziec nic, a uznaje zasade ze jak jest problem z moimi rodzicami to ja z nimi o tym rozmawiam, on mial ze swoimi. Pewnie zaraz zbluzgaja mnie zwolenniczki uzywanych ciuchow, ale pamietajcie ze ja nikogo niechce obrazic tylko stwierdzam, ze sama kupujac nowe niechce dostawac od babci uzywek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu nie powiesz teściowej ze nie chcesz? Powiedz jej prosto z mostu ze nie chcesz ciuchów z lumpeksu bo lubisz tylko nówki i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz a moze tesciowej nie stac na lepsze ciuchy?Jakby nie było markowe ciuchy dla dzieci sa bardzo drogie A ona jako babcia chce jakos tez brac udzial w tym sposobie rozpieszczania dziecka Jesli absolutnie nie uznajesz uzywanych ciuchów to powiedz jej ze nakladasz tylko nowe rzeczy I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz teściowej, że Ci to
nie odpowiada i tyle. Ja też nie kupuję używanych ciuchów i dziadkowie też takich dziecku nie kupuję. Przyznam, że nigdy nie przyszłoby mi do głowy dawa komuś w prezencie używkę. Powiedz otwarcie, skoro Twój maż nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolciaZ ZilonegoWzgóza
tak sie składa, ze tesciowa ma ok 3 tys wiecej dochodu niz ja, jednak ja nie trace na alkohol codziennie nie wiadomo ile, tylko wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefef
Miałam taki sam problem. Nie wiedziałam jak reagować, przeczekałam i teściowej znudziło się. Choć mogę powiedzieć że parę razy przyniosła rzeczy jak nowe, bardzo dobrej jakości i po upraniu przydały się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za problem,wez prezent usmiechnij sie,podziekuj i schowaj do szafy. Koniec problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolciaZ ZilonegoWzgóza
tak robie, tyle ze szkoda jej pieniedzy ktore wydaje na darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce niech kupuje Dziwne tylko ze skoro ma tyle kasy inwestyje w używane...Wiadomo - markowe drogie nie kazdego stac ale jakosc jest wysoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hashjdsdkj
Polecam Pepco w takim racie. Body, ciuszki marzenie za grosze. Sama mam jedynaka, dorosły już. Jednak będąc tam się strasznie rozczulam:P Piękne body za 3 pary 5 zł! Sama się zastanawiam komu i gdzie kupić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz powiedzieć że nie masz już miejsca w szafach ,więc na razie niech przystopuje z kupowaniem,możesz też ładnie podziękować schować gdzieś ,lub oddać komuś .Moja teściowa z kolei nie żałuje forsy na ubrania ale kupuje o 3-4 rozmiary leżą potem 2-3 lata i czekają na swój czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbnjkbj
wiesz co nie namawiam nikogo do lumpowych ubran ale twój styl wypowiedzi ze tylko markowe drogie ciuszki kupujesz bo cie stac pokazuje nam jaka jestes zarozumiała :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym jej powiedziała że skoro na hlanie jest to niech poskąpi grosza i kupi coś nowego a nie urzywki a jak nie stać jej (powiedziałambym to sarkastycznie skoro ma o 3tyś więcej) to niech te grosze wydane na ubrania wyda na soją ulubioną rozrywkę. Ja z teściowej mówię wszystko otwarcie nawet to że nie ma się co obrażać że mam inne zdanie.. ale jeśli chodzi o alkohol to mnie takie coś wkur... skoro ma kase to nie rozumie!! a i nie przejmowałabym się konsekwencjami moich słów bo to prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
oddaj do caritasu np. albo wrzuć do pojemnika na ciuchy (koło mojego domu jest taki carutasu albo czerwonego krzyża).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada..:):):)
oddaj potrzebującym ludziom, wiesz ile biednych matek jest dookoła ciebie, będą szczęśliwe z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa prozniakkkkkk
moja synowa też nie chce używanych pomimo ,że leniowi nie chce się iść do pracy. Chciałaby abym ja jej oddawała całą emeryturę i jeszcze poszła do pracy i po pracy zajmowała sie wnukiem, bo ona zmęczona. Chyba wam to odpierdala całkowicie, nie stać was to się nie decydujcie na dzieci. Zaznaczam, że syn pracuje całymi dniami, a, że zarabia tyle ile zarabia, na to nie ma wpływu, w naszej okolicy są takie wynagrodzenia, synowa doskonale o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bierz, dziękuj i rób paczuszki dla potrzebujących. Teściowa za to do nieba pójdzie ;) Jak się zapyta gdzie masz to czy tamto to powiedz, że się zepsuło, rozpruła, zniszczyło... wkońcu swoje lata miało...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koraszba
Moja tesciowa tez zawsze kupowaal takie nietrafione prezenty dla mojego syna. Najpierw probowalam z nia jakos dyplomatycznie ;-) na ten temat rozmawiac, potem....olalam. Babcia sie cieszy kiedy cos dla malego przynosi, ja dziekuje i pijemy kawe. Babcia szlaeje za wnukiem a ja nie musze ubierac go w te ciuchy. Owszem, raczej zawsze przynosi takie lepsze - w sensie nie poplamione, nie dziurawe :D ale zupelnie nie w moim guscie. Raz na jakis czas jak babcia ma przyjsc albo my idziemy do tesciowej ubiore malego w cos tam od niej - mnie nie ubedzie a kobieta sie cieszy :D Szkoda mi tylko tej kasy ktora wywala na te ciuchy bo w sumie nie sa one potrzebne no ale....jej kasa i jej radosc, ze wnukowi cos przyniosla. Wyluzujcie, dbajcie o dobre stosunki z tesciowa, to babcia waszego dziecka i chce jak najlepiej (a ze czasami nie umie ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nmbnjkbj- ona nie jest zarozumiała. Ja tez nie kupuję w lumpeksach, bo nie lubię. Robię zakupy w Cocodrillo, Coolclub, 5-10-15 i Wójciku - to nie są drogie sklepy, normalne dziecięce. Nie uważamtego za żaden snobizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam tego problemu
moja teściowa od razu po urodzeniu wnuczki zapytała czy nie przeszkadza mi jak kupi jej coś w lumpeksie, bo wie że nie każda matka to lubi :) - mi to nie przeszkadzało, bo nie przelewało nam się. Do tej pory (mała ma 7 lat) czasami kupi coś z używki, ale tylko dobrej jakości i nie zniszczone, ale głównie to kupuje nowe rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfjhdjfhdjfh
Ja miałam podobny problem dwa lata temu. Mieszkam za granicą i naprawdę nie potrzebuję uzywanych ubranek dla mojego dziecka. Mała jak się urodziła dostała od babci paczkę z ubrankami które było mocno zużyte a niektóre "białe" z zażółceniami . Niektóe teśicowa kupiła na lumpeksie a inne znowu dostała od znajomej której wnuczuś wyrósł . Teściowa wie że ubieram córkę w nowe rzeczy choć niekoniecznie dorgie za to czyste i porządne, wie też że nie lubię uzywanych rzeczy czy to po kimś czy z ciuchowni a mimo to przywiozła te rzeczy czyli postąpiła złośliwie. My mamy pieniądze teściowa też nie nalezy do biednych gdyż razem z tesciem mają 5 tys. miesięcznie więc nie sprawdzi się tu czyjeś proroctwo że może ich nie stać a nawet gdyby była to inna historia i nie było by ich stać t oteż nie powinna przywozić skoro wie że sobie teg nie życzę i mając tą świadomość że cała wyprawka skompletowana i szafa pęka (dosłownie). Ja powiedziałam teściowej wprost przy mężu że nie chcę więcej uzywanych rzeczy a kiedy zapytała co zrobiłam a tamtymi odpowiedziałam że były tylko kłopotem bo nie miałam co z nimi zrobić więc wyrzuciłam. Teściowa nic nie odpowiedziała ale już nigdy więcej nie kupiła używek, wogóle już ubranek nie kupuje :D i całe szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę że........
nie ma nic złego w tym że tesciowa kupi coś w lumpeksie pod warunkiem że matka dziecka tego chce. Kuluralna osoba pyta się czy ktoś sobie zyczy używanych ubranek dla dziecka bo kupuje jednak wnukowi (dziecku synowej i syna) a nie własnemu dziecku więc wypada zapytać. Moja tesciowa zapytała i usłyszała odemnie że niestety nie lubię uzywanych ubrań (nie każdy musi lubieć) i wolałabym żeby nie kupowała. Teściowa zrozumiała i kupuje nowe rzeczy od czasu do czasu i to bardzo ładne , nawet często się pyta czy spodobałby mie się taki a taki dresik o takim kolorze bo widziała w sklepie niedrogi i chce kupić i to według mnie jest bardzo ok , czuję że moje zdanie nie jest pominięte i że teściowa je szanuje i dlatego lubię tą kobietę , nie moge natomiasr zrozumieć zachowania które opisują tu dzoewczyny że teściowa wbrew woli mamy kupuje stare rzeczy i jeszcze jest zaskoczona że nie ma podziękowania i że synowa kręci nosem! W Polsce jest jak jest, wiekszości się nie przelewa ale to nie powód by dyskryminować ludzi którzy chcą dobrze ubrać swoje dzieci!!! Nie teściowe decydują o tym jak będzie ubrane dziecko ale matka. Ubieranie dziecka w znienawidzone ciuszki po to żeby na wizycie u babci było "miło" i bez zadry jest troszkę beznadziejne ale czego ludzi nie zrobią by nie "narazić" się teściowej ;)....prawda leży wtedy glęboko ukryta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja siostra
od zawsze ubiera się na lumpeksach bo zwyczajnie lubi i tka tez ubiera swojego syna, mojej córce jednak nigdy nie kupiła nic uzywanego gdyż uznała że prezent zawsze powinie byc nowy a na specjalne moje życzenie może "coś" tam wyłowić gdybym chciała jednak sama od siebie zawsze dla mojego dziecka kupuje nówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ojej doskonale cie rozumiem autorko - moja tesciowa tez uprawia taka pasywnie-agresywna polityke prezentowa, bo ja juz nie wiem jak to inaczej odbierac - albo jest kompletnie pozbawiona wyobrazni i do tego idealnie bezmyslna. Jak kupi ubranka to takie o ktorch widzac moje dzieci musi wiedziec, ze im w zyciu nie zaloze . Zabawki tez - niby nawet wg. zyczen - ale np. zamiast malego, zgrabnego toru HotWheeels na ktory dzieci czakaly i od dawna kolekcjonowaly do niego samochody to kupuje jakas wielka bylajaka podrobke z ktorej nie ma zadnego pozytku, bo nawet im sie w pokoju nie miesci , ktora kosztowala podobnie co HotWheels - wiec naprawde jak juz nie wiem o co jej biega - szczegolnie, ze nikt ja o to nie prosi , wrecz przeciwnie jest aktywnie zniechcecana do robienia im prezentow. Ostatnio byl akcja z rowerami - uparla sie , ze kupi i to dwa - nikt nie chcial by cokolwiek kupowala - my mielismy upatrzone rowery ale oczywiscie tesciowa wie lepiej - wywalila sporo kasy na dwa koszmarnie wielkie rowery, na ktorych dzieciaki nie dawaly rady jezdzic - wiec i tak musielismy im kupic normalny rower dostosowany do ich wzrostu i wagi i ponadto mamy problem co zrobic z tymi dwoma kobylami, ktore nie dosc , ze wielkie to fatalne jakosciowo i bardzo zle sie na nich jezdzi - moze , ktoras z was ma jakis pomysl o co chodzi mojej tesciowej z tymi prezentami, bo ja naprawde nie wiem. P.s. dla mnie tez swietnie potrafi dobrac prezent - dwa tygodnie po urodzeniu dziecka dostalam od niej ...... dwie grasonki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowakotabiberka
nie nawidze brudnych łachów z lumpeksu, mój mąz grzybicy sie nabawił prezent od mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftanik niebieski
lumpeks to moc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Nigdy nie kupiłabym w lumpie dziecku body i tego typu rzeczy. Ale bluzy, spodnie itp. jak najbardziej tak. I choć stać mnie na nowe ciuchy to jestem zarąbiście zadowolona jak uda mi się wyłowić coś ciekawego. Jara mnie to bardziej niż zakup nowych ciuchów. A jak dobrze się poszuka to można znaleźć perełki. :) Ja rozumiem, że nie każdemu musi lump pasować, ale po stylu pisania niektórych z Was da się jedynie wyczuć, że jesteście takimi księżniczkami, że aż szkoda gadać. Zaraz będzie hasło o zazdrości, że zazdroszczę, że księżniczki stać na nowe, a ja w lumpie grzebię. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbyscie spojrzeli na moja
Teściową,to w życiu byście nie pomyśleli/pomyślały, że ubiera się w sklepach z "używkami". elegancka i dystyngowana pani. ja zawsze ubierałam się z sieciówkach typu h&m. ale okazuje się,że te same lub dużo lepsze ciuchy można znaleźć w ciucholandach. teściowa kupuje tylko dobrej jakości i praktycznie wygladajace na nowe ciuchy. jak ktoś nie lubi,to jego sprawa,ale w takim razie trzeba porozmawiać. autorko osobiście uważam,że gardzisz innymi i to czy teściowa przyniesie używane czy nówki dg, prady lub versace to i tak będzie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojej siostrzenicy ostatni
Kupiłam sweter w szmateksie-za 40zł. śliczny, super jakość-jak nowy. jak już idę to raczej do texlandów lub podobnych dużych ciucholandow,bo tam ciuchy ładnie wiszą na wieszakach, wszystko super. za 3 czy 5 złotych też można coś kupić,ale to w tych koszach leży i nie chce mi się szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×