Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona przyszła mama

Grozi mi przedwczesny poród

Polecane posty

Gość Zmartwiona przyszła mama

Witam. Kilka dni temu byłam u lekarza i dowiedziałam się że grozi mi przedwczesny poród.Jestem w 31 tygodniu. Strasznie się boję o mojego maluszka. Lekarz kazał mi dużo odpoczywać i brać leki. Przyjmuje luteine dopochwowa, magnezin i no-spe forte. Moze ktoras z was byla w podobnej sytuacji bo mam kilka pytan. Najwazniejsze to czy udalo sie wam donosic ciaze? Moj dzidzius ma dopiero 38 cm i wazy 1750 g wiec nie wyobrazam sobie ze mogl by sie juz teraz urodzic.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej siostrze groził, coś ma z łożyskiem. A termin porodu na ten wtorek ;) Więc chyba zakończy się wywoływaniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateefka
Autorko a dlaczego grozi Ci przedwczesny porod, co sie dzieje? Ja tez sie tego boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry - grunt to się nie martwić bo przez stres naprawdę możesz zacząć rodzić:P Ja co prawda miałam problemy na początku ciąży - brałam leki na podtrzymanie I słuchaj przenosiłam ciążę - urodziłam w ostatnim dniu 42 tyg:P I to przez cesarke bo nie mogli mi wywołać porodu:P Takze może dzięki tym lekom i odpoczynkowi spokojnie donosisz:) Jeśli już to aby do 34tyg. Potem już jest bezpiecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
Lekarz powiedzial ze skraca mi sie szyjka macicy i robi mi sie rozwarcie...Narazie jest 0,4 cm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
adalis86 dziekuje za mile slowa bo naprawde strasznie sie boje.A najgorsze jest to ze gdybym nie poszla do lekarza w Polsce(bo mieszkam za granica) to nic bym nie wiedziala. Tu mnie wogole nie badaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateefka
Ja mam krotka szyjke, od 19 tyg.skurcze. Biore nospe i mg, tylko to mi gin zalecił. Skurcze były rzadko,ale wczoraj znow pojawiło sie twardnienie brzucha. Jutro mam wizyte i boje sie czy z szyjka jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się:)A nie proponowano Ci założenia takiego specjalnego "szwa-klamerki" na szyjkę???Żeby się nie rozwierała właśnie robi się to w naprawdę poważnych sytuacjach więc pociesz się że może nie jest aż tak źle u Ciebie:)Może same leki wystarcza:)Trzymam kciuki za donoszoną ciążę i łatwy poród:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
adalis86 nie nic takiego mi nie proponowano... Bardzo bym chciala donosic ta ciaze bo moj synek jest jeszcze taki malutki:( staram sie nie martwic za bardzo ale naprawde ciezko jest przyjmowac takie wiadomosci na miekko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj rozumiem Też się strasznie martwiłam:(No ale trzeba miec nadzieję że będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
adalis86 no wlasnie mam taka nadzieje... i dziekuje za pocieszenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateefka
Tez nie miałam wskazan do załozenia szwu, szyjka odkad uznana była za krotka na szczescie nie skracała sie, jej długosc jest w normie. Teraz ewentualnie pessar, zobacze co mi jutro lekarz powie i co tam z szyjka sie dzieje. Boje sie, martwia mnie te skurcze, wczoraj za duzo chodziłam i chyba dlatego znow je miałam. U mnie to dopiero 28tc. Autorko musimy byc dobrej mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
Mateefka ja w ostatnich tygodniach czesto mialam skurcze i dlatego zdecydowalam sie isc do lekarza podczas pobytu w Polsce. Teraz biore ta no-spe 3 razy dziennie i skurczy narazie nie ma... a brzuch bardzo czesto mi twardnial jak za duzo chodzilam.. Od wizyty u lekarza raczej tego unikam bo kazal sie nie przemeczac i odpoczywac i z brzuchem wszystko ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w tej ciąży usłyszałam że byle donosić do 28 tc, to dziecko ma duże szanse, sama w szpitalu widziałam jak rozwiązywali ciążę po 32 tc (z powodu małowodzia) bo wtedy dziecko jest bezpieczne. Dla pocieszenia napiszę Ci że najmniejszy uratowany wcześniak na świecie ważył bodajże 285 g., a Twój synuś pewnie już powyżej półtorej :) Leżenie pomaga, nie denerwuj się, dziecko jest bezpieczne (dostałaś zastrzyk na rozwój płuc?), a z każdym dniem jest silniejsze. Takie dzieci przeżywały już w czasach kiedy nei było specjalistycznego sprzętu :) Co do leżenia- faktycznie leż, nie dźwigaj, nie siadaj po turecku, nie kucaj (to obciąża szyjkę), możesz sobie nawet poduchę pod biodra podłożyć. Bierz magnez, nie pij za dużo hebraty bo go wypłukuje no i myśl pozytywnie, ciesz się dzidziusiem :) Przeszłam jeden poród przedwczesny, niestety ciąża była dużo krótsza od Twojej obecnej- początek 24 tc, a usłyszałam już wtedy że córeczka była duża, zdrowa (jak na ten etap oczywiście) i jeszcze 2 tyg- prawdopodobnie by przeżyła. I fakt że pod względem badania szyjki podoba mi się ginekologia w PL, uważam że to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, autorko, ja w drugiej ciąży miałam to samo- zagrożenie od 21 tc. jak trafiłam do szpitala szyjka miała ok. centymetra i takie też rozwarcie. Zakładali mi pessar, co mnie ucieszyło, ale mój gin mnie zna i leżeć nakazał i tak- zresztą słuchałam lekarzy i wiem że pessar nie jest żadnym cudownym lekiem, mi głównie psychicznie pomógł chyba, jak wstałam na sam koniec ciąży to się obsunął. Właśnie w tej ciaży usłyszałam w pierwszym szpitalu, który mnie nie przyjął: "niech pani robi co się da żeby do 28 tc donosić, wtedy już dziecko będzie bezpieczniejsze", na usg w 31 tc usłyszałam że synuś jest już bezpieczny. Urodziłam dokładnie w dniu terminu, czego nie przepowiadał mi nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
Dziekuje. Mam nadzieje ze i mi uda sie donosic ciaze. A co to za zastrzyk o ktorym pisalas? Bo ja nic takiego nie dostalam. Ale mam nadzieje ze nic sie nie stanie dziecku przez to ze go nie dostalam. Teraz juz nie moge leciec do Polski a tu pewnie nic takiego nie dostane skoro nawet mnie nie badali przez cala ciaze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Miałam bardzo podobna historie, w 31 tyg poszlam na rutynowa wizyte do p. dr i okazalo sie przy badaniu ze mam rozwarnie na 2 i skrocona szyjke, dostalam od razu skierowanie do szpitala, tam unormowali mi macice (ewentualne skurcze ktore raz wyszly na zapisie) i zalozyli pessar, do tego cordafen 3 razy na dobe, i tak do tej pory jeszcze chodze, podobno zdejma krazek kolo 37-38 tyg wiec juz za moment a pozniej to juz zonbaczymy :) A ten zastrzyk to sa sterydy na rozoj pluc u dziecka w razie jakby sie mialo wczesniej urodzic, tak mi powiedziala polozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani...
Moja synowa miala podobna sytuacje, jakie bylo nasze zdziwienie , gdy lekarka zapytala czy synowa bierze JOD...naprawde czy bierze jod ? bo u nas w powietrzu nie ma jodu...przepisala jej dosyc duza dawke, i dziwna sprawa , wszystko sie uspokoilo!! Bylismy w szoku.... Osobiscie wydaje mi sie to nie mozliwe, dlatego bardzo chetnie poslucham , co na ten temat ma do powiedzenia Ginekolog-poloznik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
Ja akurat mam dużo jodu w powietrzu bo nad samym morzem mieszkam. Maurycjanka ja nie dostalam skierowania do szpitala wiec moze w moim przypadku nie jest tak zle jak mysle.. Ale i tak sie martwie o synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ze to latwo powiedziec, ale nie martw sie na zapas, bo twoje malenstwo tez to odczuwa, a gdyby byly jakies wskazania to na pewno lekarz zdecydowalby sie na jakies inne rozwiazanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak miałam ale byłam
dokładnie w 21 tc. Wylądowałam w szpitalu. Dziecko urodziłam w 38 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak usłyszałam
gdy byłam w 30 tygodniu, więc do 37 tygodnia się oszczędzałam, a potem w 9 miesiącu już nie, bo chciałam już urodzić. I jaki efekt? Nie tylko nie urodziłam przed czasem, ale nawet żadne próby wywoływania porodu "po domowemu" się nie sprawdziły i ciążę miałam wywoływaną oksytocyną po skończeniu 41 tygodni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona przyszła mama
No to troche mnie pocieszylyscie:) Mam nadzieje ze u mnie tez wszystko bedzie ok i donosze ciaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci tak w 1 ciąży miałam zupełnie bezobjawową ciąże nawet nie czułam skurczy nic dosłownie nic . Wizyta .... Prawie 4 cm rozwarcia !!! Moment szpital fenoterol co 1.5 godz , leżenie nic więcej . Strach jak nic ale naszczęście udało sie i sie wstrzymało nawet sie o połowe zamknęło ( do 2 cm ) sie . Przestałam go brać ok 32 tyg i co przenosiłam 1 dzień ( pewnie dłużej bym pochodziła ale podczas badania wód naruszono je ) :) teraz jestem w drugiej już tam sobie rozwarcie jest biore luteinke i jest ok . Więc sie nie martw będzie dobrze . Tylko leż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak możecie opisac te skurcze jak się je czuje??? i te twardnienie brzucha.jestem w 24tyg,pierwsza ciąża i nie wiem jak to jest jak się coś dzieje zlego..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie masz uczucie np jakby ktoś ci brzuch zaciskał albo czujesz jakby ci zaraz miało miejsca braknąć , może to być ból jak na miesiączke , dotykając podbrzusza jeśi jest twarde jak kamień to to jest to . Mi dochodzi podczas skurczu ale jak leże tylko uczucie jakby mi ktoś wielki kamień na pierś kładł nie mił uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha....teraz juz wiem,dziś tak właśnie mam ale za dużo dziś zjadłam,i czuję się jak balon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx xxxx
zrób sobie wymaz na paciorkowca, u mnie też w 30 tyg dziecko podobno chciało przyjść już na świat, a na tydzień przed porodem okazało się że mam paciorkowca i to on prawdopodobnie był przyczyną skracania się szyjki macicy. tylko, że lekarz zapomniał zlecić badania. ostatecznie urodziłam tydzień po terminie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx xxxx
założyli mi pessar, oszczędny tryb zycia, leki itp, a okazało się, że było to niepotrzebne, wystarczyło zrobić wymaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×