Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość huncwotka

zakochalam sie w facecie ponad 10 lat starszym

Polecane posty

Gość huncwotka
dziewczyny, dzieki za slowa wsparcia :) widze, ze podchodzicie tak raczej na luzie do tych spraw. moze faktycznie ja za bardzo przejmuje sie wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
Ja mam 33 lata, on 44.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oboje jesteście dojrzali, zresztą w wieku, w którym jestes aż tak dużego znaczenia nie ma różnica 11 lat :) Myślę, że warto spróbowac. Nie nastawiaj się na nic, spotykajcie się, a czas pokaze czy coś z tego wyniknie. Długo się już spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna pani z 87
wiek idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
dziewczyny, roznica wieku nie jest problemem, mimo ze ja zaakcenotowalam w temacie. kiedys bylam zwiazana z facetem o 12 lat starszym ode mnie. i z rowniesnikiem. z tej perspektywy faktycznie takie 11-12 lat nie maja znaczenia. My nie spotykamy sie. Mimo, ze on wciaz prosi. Rozmawiamy tak jak rozmawiaja znajomi. Ale wiem, ze on oczekuje czegos znacznie wiecej. A ja w zwiazku z tym, ze mam te wszystkie dylematy, nie zgadzalam sie dotad na zadne spotkanie, w sensie randka czy cos... Nie chcialam zajsc za daleko... tak na wszelki wypadek... jak widac chyba za duzo mysle, analizuje... rozsadek bierze gore nad emocjami... Nie wiem czy to dobrze czy zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damascenka a daj spokój :) Masakra. Lubię starszych facetów, ale bez przesady. Uważam, że różnica 20 lat to jest b.duzo, ale jeszcze do zaakceptowania, natomiast 40 lat... Tragedia. Ja bym się na taki związek nie odwazyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
dziewczyny, wg mnie roznica moze byc do 15lat, ale wiecej to juz nawet dla mnie by bylo za duzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnas spróbowac się z nim spotykac, zobaczysz co z tego wyniknie. Nie ma sensu od razu na starcie go przekreślać. To, że rozwodnik, trudno, nie wyszło mu w zyciu i tyle. Najwazniejsze, że jest po rozwodzie, a nie żonaty :) Myślę, że troszkę przesadzasz. Nie zamykaj się na tą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, gdzie ty tu widzisz "wyjątkową" sytuację? Bo rozwodnik? Kochana, ja jestem po rozwodzie, mój Połówek też, jesteśmy ze sobą, dobrze nam :) Ludzi nie można skreślać, "bo rozwód" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokój. Nie wiem jak można zauroczyc się w facecie po 60 tce.. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Ale miłośc nie wybiera :) Nie patrzy w metrykę. Skoro pani... jest zakochana to może powinna o swoją miłość walczyc żeby potem nie żałować, że przekresliła go jedynie z powodu róznicy wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie rozwodnik to nic złego :) Lepiej rozwodnik niż żonaty. Rozumiem, że moga byc obawy, ale nie warto tylko z tego powodu od razu go skreslac. Może się okazac bardzo wartościowym facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
zwiazana.... nie przeszkadza mi w sensie jakimś etycznym to, że jest rozwiedziony... wiem, ze roznie ukladaja sie koleje losu... moze faktycznie powinnam wrzucic na luz i w koncu zgodzic sie na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
huncwotka - żebyś nie straciła czegoś ważnego, dziewczyno. Żebyś nie przegapiła szansy... Troszkę więcej... hmmm... pokory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
damascenka, a jakies dzieci byly z tych zwiazkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
Pokory? Nie rozumiem... Co masz na mysli? Ja juz kiedys bylam zwiazana z rozwodnikiem (tym starszym o 12 lat; on dzieci nie mial). wiec naprawde, rozwodnik nie stanowi dla mnie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasencja nr1
_zwiazana_z_zonatym_ Jak dla mnie rozwodnik to nic złego .................... Dla ciebie nawet zonaty to nic zlego....,prawda:D???? Zapytam z ciekawosci...-jak mijaja te 2 miesiace ktore dalas kochasiowi na zastanowienie????? Dalas juz spokoj jego rodzinie czy nadal ich gnebisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mój Połówek jest ojcem :) Nie wiem, z czego robisz problem. Czemu pokory? Zachowujesz się troszkę tak, jakby jego zainteresowanie łechtało twoją dumę a ty łaskawie albo się zgadzasz albo nie. Smutne trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nikogo nie gnębie :D Nie wiem po czym w ogole takie wnioski wyciagasz? Ja już rozstałam się z tym panem. Prawie 2 tygodnie temu i jest mi z tym bardzo dobrze :) Coraz lepiej to znosze. Nie rozumiem tez tekstu, że dobrze mi z żonatymi... Każdemu może się zdarzyć jednorazowy incydent, prawda? Grunt to nie powtarzać tym samych błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasencja nr1
ooooo,no to jestem pelna podziwu.......:D A co sie wlasciwie stalo bo nie sledzilam pozniej twojego topiku...? Fagas przypomnial sobie ze ma jednak zone i dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pięknie, Związana :) Jak widać po niektórych komentarzach, sytuacje są miłosierniejsze, niż człowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwotka
Damascenka... moze faktycznie z zewnatrz tak to wyglada... ale to tylko pozory... z moim ego jest wszystko jest... nie jestem osoba, ktora musi dowartosciowac sie czyims zainteresowaniem... chcialam byc uczciwa, dlatego nie zgadzalam sie na spotkanie... nie czulam sie gotowa przez te dylematy wszystkie... widzisz... moze wlasnie potrzebuje pogadac z kims kto podobny zwiazek ma i wie jak to dziala... choc zdaje sobie sprawe, ze to wszystko i tak zalezy od pojedyncznego czlowieka i schematy tutaj nie sprawdzaja sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×