Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polny konik

to chyba nie jest normalne

Polecane posty

Gość polny konik

witam...pisze na tym forum bo jestem zdesperowana...otoz mam 11 m syna, ktory od pol roku nie przespal ani jedej nocy ladnie...majac 4 m dziecko oduczylo sie jedzenia w nocy bo przeypial cala noc...teraz synek spi 3 razy w ciagu dnia po 1 h ale problem prawdziwy zaczyna sie w nocy, kirdy po kpieli i butli klade do lozeczka ( wczesniej usypialam go w wozku inaczej nie bylo mowy o snie) teraz ucze go od nowa zasypiania w lozeczku ale musze 15 min spiewac kleczac na podlodze...maly budzi sie w nocy z placzem, wstaje w lozeczku...czasem jak go poloze usypi a czasem jet meczenie nawet do 3 godz...dawalam melise,przestawilam lozeczka, wietrzylam co wieczor sypialnie,nic nie pomaga a pediatra nie chce dac nic na spokojniejszy sen..blagam napiszcie kobiety, matki jak sobie z tym poradzic bo psychicznie siadam...i sory ze sie rozpisalam jak glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjre...
przemecz go przez caly dzien albo zostaw mu jedna drzemke tylko . a to, ze poswiecasz 15 minut na usypianie - no sorry - ale to chyba nie tak wiele?;) kiedys bedziesz z tesknota wspominac ten czas, kiedy mogłas do niego mówić/śpiewać/czytac mu a on ci nie pyskował i słuchał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polny konik
no tak ale majac dwojke ( syn ma brata blizniaka) ciezko jest meczyc ich tak ze sami padna bo nawet jesli tak zrobie to nic nie daje ...a nawet powiem ze jest jeszcze gorzej bo przy usypianu daja taki cyrk ze sie w glowie nie miesci i ze szlochem na rekach tyrdam oby dwoch...jak pojda spac ok 14 spia 2 h i do 21 juz nic bo myle ze jak nie beda dlugo spaly to w nocy bedzie lepiej ale tak u nas sie nie dzieje...maz racje z usypianiem 15 minutowym to moze przesadzone zeby stwierdzic ze przerypane ale jak w mocy daja taki koncert gdzie przez 3 h stoisz nad lozeczkiem a rano musisz miec sile zeby sie z nimi zmagac( dodam ze przez caly dzien jetem z dziecikami sama) to nie mozna sobie pozwolic na takie zachowanie...czy mozna jakies leki kurna na leprzy sen kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu nie umie sam zasnąć
w nocy się obudzi, ciebie nie ma i panika naucz go zasypiać samego to się skończy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sen malucha
Zwariowałaś z tymi lekami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mój ma 9msc i nie przespał też ani jednej nocy. Do 3msc życia budził się co dwie a nawet zdarzało się, że co godzinę w nocy. Do teraz zdarza się, że obudzi się o 2 i nie śpi godzinę , a jak już w końcu zaśnie to pobudka i tak między 5 a 6 rano. Piję po 3 kawy dziennie a i tak chodzę spać o 21 bo jestem wycieńczona gdyż w dzień mały też dużo nie śpi . Jego drzemka to 30min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrzytybnek
jak dzieciaki spia 3 razy dziennie,to sie nie dziwie,ze budza sie w nocy. co za kobieta... jedna drzemka ok godzin 12 wystarczy,niech spia do 14, nawet 15. pozniej czas na spacer zabawe,obiad-tylko w innej kolejnosci:) wymeczyc dzieciaki, a padna max o 21. one po prostu nie sa spiace! wyspia sie przez caly dzien,to w nocy beda sie budzic. logiczne. ja tak mialam, jak corce zeby wychodzily w 8 m-cu. skracalam drzemki, od godz 15 bawilam sie z nia, przetrzymywalam tak pare dni i nie bylo problemu,bo corka zasypiala momentalnie. czasem uzywalam vinurcol,ale teraz na recepte jest. wiesz juz gdzie robisz blad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko 'pociesze cie; moja corka ma 2 lata 4 miesiace. Nocy przespala w sumie ok moze 25 (po kilkudniowych 'treningach'samodzielnego zasypiania-nie budzila sie ale spala bardzo niespokojnnie). Najpierw mala, potem bo dalej na piersi, potem zeby, potem butla, potem lek separacyjny, przeprowadzka, podroze, bunt 2 latka , teraz moja mama mi mowi 'taka inteligentna, liczy, spiewa jej sie po prostu nudzi' itd itp. Srata tata za przeproszeniem nie piszcie mi pierol tutaj w tym stylu bo ile mozna. Autorka wspomina o lekach. Wiesz co autorko, doskonale cie rozumiem, Wlasnie od 30 minut slucham wrzaskow corki ktora za diably nie chce isc spac (patrzcie na zegar) i wiem ze w nocy znowu wstanie, znowu trzeba bedzie ja klasc na sile (bo ona po 2 godz snu moze biegac wesolo kolejne 8 bo tak szybko sie 'regeneruje'). Wiec tak rozumiem cie, jutro umawiam swoja do pediatry, ide wysepic albo jakies prochy albo skierowanie do neurologa. Daj znac co Ty postanowilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza to też wesołe miasteczko ze spaniem ma macie, może umówimy nasze szkraby, zamkniemy razem w pokoju niech się bawią a my pójdziemy spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to zbyt wiele wrazen
a moze po prostu maja za duzo wrazen w ciagu dnia, a w nocy to przezywaja? moja mala ma 13miesiecy i tez niewiele miala ladnie przespanych nocy, az do chwili kiedy pomyslalam, ze te nocne pobudki moze nie sa przez "chce jesc, chce pic, za zimno, za goraco itepe" a wiec postanowilam, ze po wieczornym pluskaniu, zero grajacych zabawek, zero bajek, wlaczonej glosno muzyki itepe...w wannie daje jej szalec, a potem ubieranie, jedzenie, mycie zebow i do lozeczka (mala zasypia sama)- od tej pory jak reka odjal:)) oczywiscie bywaja noce kiedy sie budzi np jak bylismy gdzies na wycieczce, albo na dluzej w duzym sklepie...albo gdy ja cos boli, ale to tylko drobne "wypadki przy pracy";) a wiec moze sama sprobuj czegos takiego? moze zadziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×