Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lejkaaaaaaa

Mojego 8 miesięczne dziecko ciagle uderza głowką w ściane

Polecane posty

Gość lejkaaaaaaa

niekoniecznie w ściane, ale ciagle tak kiwa się do przodu i do tyłu i w efekcie uderza głowką w to przy czym obecnie siedzi. Robi to notorycznie, czasem zrobi to z taką siłą, ze zaczyna płakac bo pewnie ją to boli. Czym to moze byc spowodowane i jak z tym walczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejkaaaaaaa
???????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już tło sił elli pko
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Kochana nie walcz!!!!!!!!!!!!!!!! Ale to błagam Cię, nie reaguj na to ! Mój synek ma dwa latka i robił tak własnie gdzieś od siodmego miesiąca życia. I robi tak nadal. To jest wbrew pozorom naturalne neuurologicznie zachowanie W ten sposób twoje dziecko albo się uspokaja albo walczy z bólem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozemozerze
a moze ma chorobe sieroca? Przytulasz dziecko dajesz 100% z siebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje sie wybrac
do neurologa,to nie jest norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy aby tak
wydaje mi sie ze to jest nie nirmale aby dziecko waliło głową o sciane nawet jak ma 2 lata. Dzieci które autyzm maja tak sie zachowuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Ale własnie bylam z synek dwa razy u neurologa Neurologia nazywa to takim dziwactwem, zarówno bujanie się jak i specjalne !!! uderzanie główka o przedmioty. I nie jest to ani objaw choroby sierocej, zastanówcie się - przeciez moje dziecko i autorki ma matkę ! Ani autyzmu, bo autyzm na wiele wiele innych cech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
aha, zapomniałam dopisać, że mój syn kołysze się kiedy go coś boli nasila to się zawsze jak mu wychodzi jakiś ząbek, czasem trwa tygodniami i uspokaja się po wyrżnięciu zęba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy aby tak
poszłabym ztym gdzies indziej wole dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
no pewnie ja poszłam, diagnoza mnie uspokoiła ale nie żyje nam się łatwo z dziwactwem mojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upośledzony umysłowo jest
jak jego rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy aby tak
dam ci przykład dziecko miało 2 lata i nie mówiło rodzice poszli do lekarza stwierdził ze wszystko jest ok wiec dali sobie spokój dzis ma 4 lata i mówi mama tata baba i tutu i tyle.Więc teraz ze w zawodach sa ludzie i parapety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Zgadam się i jeszcze raz, ZGADZAM w 100% Ja po prostu mówie, że miałam ten sam przypadek. Mój syn ot tak, po prostu zaczął się bujać. Niczego mu w domu nie brakowało, miłości , troski i tulenia. Obwiniałam siebie, do dzisiaj mam czasem takie mysli. Potem wizje, że pewnie jest chory, będzie miał autyzm. Dlatego byliśmy u neuloroga w pierwszym roku jego zycia i teraz niedawno, w drugim roku też! Dla pewności. I zachęcam autorkę zeby też poszła, ale na zapas nie trzeba sie martwić. Mój synek oprócz tego dziwacstwa jest normalnym chłopcem, mówi już zdaniami i pęknie się rozwija. Natomiast bujanie mu pozostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej normalne to nie jest, węc skonsultowałabym go z innymi lekarzami. Bujanie się może świadczyć o chorobie sierocej,a le też o nerwicy. Ważne,żeby przytulać dziecko bardzo często, móić łagodnym tonem, całować uśmiechać się. Zero nerwów, telewizji, kłótni z mężem. Czasami lekarza zapisują nawet łągodne srodki uspokajające. Na stwierdzenie innych przypadłości jest za wczesnie. A dziecko nie zaczęło się czasem bujać po powrocie mamy do pracy? Kto się nim opiekuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zapytaniem
może to akurat to jest przejciowy objaw u dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Jest to NORMALNE w naszym wypadku. Neurologia zna takie przypadki i traktuje je jako dziwactwa dzieci, dwóch niezależnych neurologów powiedziało mi to samo. Mój syn po prostu to sobie wymyślił. Bardzo xle znosił pierwsze ząbkowanie, nie umiał sobie poradzić z bólem i zaczął się bujać. I tak jest do dzisiaj, tylko teraz jest starszy i mądrzejszy, wiec jak chce zwrócić na siebie uwagę to też się buja :( Jestem z nim w domu na wychowawczym :) Nie będę nikogo przekonywać, że to normalne. Bo dla mnie tez do końca nie jest i przykro mi, że akurat moje dziecko tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lejkaaaaaaa
no niestety,ale musze przyznac ze jestem osobą wybuchowa i nie rzadko zdarzy mi sie krzyknac na małą. Noi czesto krzycze na meza w jej obecnosci. Ale nie zostawiam ja na dluzej niz 2 h, tylko gdy ide na zakupy i przytulam jabardzo czesto i okazuje jej ta milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko może się zestresować byle czym. Jak kłóciłam się z mężem, to miał odruchy wymiotne. Od kilku miesięcy wcale się nie kłócimy a on zaczął mrugać mi oczami. Bez powodu. Bardzo się tym przejmowałam, odstawiłam bajki całkowicie ale dalej nie pomagało. W końcu wprowadziłam odstawiony już 2mce temu smoczek. Mały nie ssie go ciągle, nawet go nie potrzebuje, ale jak widzę,że ma ochotę mrugać, to ten smoczek podaję. I wiecie co? Uspokoiło się:) Mały jest bardzo wrażliwy, wszystko przeżywa, dlatego prawie wcale na niego nie krzyczę. Niektóe dzieci są bardzo wrażliwe - niestety. Naszą rolą jest dawć im oparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje sie wybrac
dellicje,jesli wizyta u neurologa wyklucza problemy to ok:) ale czy zrobili jakies badania??czy tylko konsultacja,bo i tak czasem robia. A na pocieszenie powiem,ze moj kuzyn,ktory wyrosl na normalnego goscia rowniez cale dziecinstwo sie tak bujal,jakos mu minelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje sie wybrac
ale nie blagaj matki,zeby nie reagowala bo zareagowac musi,czyli isc do neurologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
przestańcie straszyć autorkę!delicje ma racje!to jest normalny obijaw u takich małych dzieci,moja córcia 10m też już zaczyna tak robić.Jak pamiętam moje młodsze rodzeństwo też tak się "bawiło"uderzając w kanapę siedząc na niej,w ścianę nie oczywiście,znam wiele dzieci co tak robią na tym etapie i są całkowicie normalne teraz jak dorosłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×