Płacz kobiety przez faceta

Evi ja miałam tak samo i rozumiem Cię. Ja często jak zaczynały się poważne rozmowy to płakałam. Bynajmniej nie po to, żeby brać go na listość a po prostu jestem bardzo emocjonalna i zawsze bardzo mi na nim zależało. Też mnie wtedy uspokajał tak jak Twój chłopak. I rozumiał, że to dlatego, że mi zależy. Zawsze mówił, że to docenia. Myślę więc, że Twój chłopak zareagował bardzo poprawnie. Ale radzę Ci tak jak ja starać się uczyć rozmawiać bez tak wielkich emocji, choć zdaję sobie sprawę że to trudne. Ale spokojne i rzeczowe rozmowy są skuteczniejsze po prostu.

misiaaja, Dziękuję, że mnie rozumiesz. Jestem dosyć empatyczną osobą. Łatwo się wzruszam. Teraz w sobotę to mi dosłownie już emocje puściły. Podejrzewam, że trochę te moje łzy wziął sobie do serca. Wczoraj jak rozmawialiśmy to zapytałam czy ma on jakieś zalety. Odpowiedziałam mu, że dobry z niego chłopak. To on na to, że taki dobry, że ja przez niego płaczę. Także chyba cała ta sytuacja dałam jemu trochę do myślenia. Nie jestem humorzastą osoba, nie mam zmiennych nastrojów także wie on, że te zły były szczere.

Dzięki za rady.