romozwa kwalifikacyjna recepcjonista w hotelu

jak wyglada taka rozmowa? o co moga pytac? jestem strasznie niesmiala...myslicie ze beda chcieli taka osobe?:O

i polecicie mi moze cos skutecznego na uspokojenie? :D bo choc sie teraz bardzo ciesze to wiem co bedzie jutro:O

Jak jestes nieśmiała to nie idz wcale. Na recepcji potrzebne są osoby odwazne i przebojowe. Sama rekrutowałam recepcjonistki, więc na pierwszym miejscu zawsze stawiałam własnie taką przebojowoisc. Wiedz ze goscie są zazwyczaj mili ale często zdarzaja się trudne przypadki ... napisz mi jak zareagowałabys gdyby gosc płacac rachunek odmówił zaplaty całosci bo w pokoju byo zimno? Co zrobiłabys gdybys do zameldowania miała grupę turystyczną oraz gosci indywidualnych? Znasz dobrze jezyki? Masz wykształcenie kierunkowe? Pracowałas juz w obsłudze klienta?

a tam. ja byłam aspołeczna i nieśmiała i właśnie w pracy na recepcji się otworzyłam, więc nie przejmuj się, masz szanse ;) na pewno sprawdzą znajomość języka obcego, może część rozmowy być prowadzona po angielsku, czasem trzeba coś napisać np. mail do gościa z wyjaśnieniem jak dojechać do hotelu itp.

Fajna forma terapii :) Zależy jeszcze co to za hotel - ja pracuje w sieciówce i akurat tutaj jest max stresu. Ale jak się pracuje w hotelu "niesieciowym" to moze by przyjemnie i pewnie kryteria niższe :)

własciwie to pensjonat. Jestem technikiem hotelarstwa.. z angielskim u mnie nawet ok. napisz mi jak zareagowałabys gdyby gosc płacac rachunek odmówił zaplaty całosci bo w pokoju byo zimno? No gosc podpisujac karte pobytu oswiadcza ze zapoznal sie z regulaminem hotelu, wiec musi zaplacic. Co najwyzej moglby zlozyc pisemna skarge do kierownika;) Co zrobiłabys gdybys do zameldowania miała grupę turystyczną oraz gosci indywidualnych? a na to pytanie trzeba byloby sie duzo rozpisywac;) jestem swiezo po egzaminie zawodowym wiec mniej wiecej wiem co i jak:)

hotelik był mały, w sumie to raczej hostel niż hotel, więc na pewno to trochę inny typ gości ;) ale terapia była nader skuteczna- szef miał w zwyczaju odsyłać do mnie wszelkich "trudnych" klientów tudzież wszelkie rozmowy z cyklu "za faktury trzeba jednak płacić w terminie" ;) na początku mało nie zeszłam z nerwów, ale jakoś dałam radę :P

ja tez mam nadzieje ze dam rade. byleby przejsc jakos przez ta rozmowe ech...:O

będzie o.k. tylko się nie denerwuj i bądź uprzejma, ale i stanowcza, to się liczy w tym zawodzie :) z doświadczenia tylko uprzedzam, że to nie jest lekka praca: są nocne zmiany, praca w święta, weekendy, i koniecznie dopytaj o obowiązki- mnie się zdarzyło być na rozmowie w małym hoteliku, gdzie zamiast recepcjonisty szukali recepcjonisto-sprzątaczko-praczko-ochroniarza :O

w tym pensjonacie nie ma nocnej zmiany na recepcji, chociaz tyle dobrze. A nawet jesli trzeba bedzie cos posprzatac czasem to ok;) nie wybrzydzam bo to wlasciwie bylaby moja pierwsza powazna praca

Ok, to trzymamy kciuki :) jako świeżźo upieczony technik hotelarstwa zapewne wiesz ze gosci indywidualnych melduje się zawsze przed zameldowaniem grupy :) Nie wszędzie podpisuje się kartę pobytu - w wielu hotelach to nie funkcjonuje ale ta wiedza wynika z doswiadczenia a nie z lekcji w szkole. Poza tym zawsze nalezy goscia usatysfakcjonowac dając mu cos w zamian. Moze nie obnizke ceny al np kawę gratis. Gosc zawsze musi wyjsc zadowolony z hotelu !!! Moim zdaniem to dobrze ze zaczynasz od małego obiektu bedziesz miala okazje się wyrobic. Ja tez zaczynałam od 14 pokojowego hoteliku ... daj znac jak wynik :)