Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg

Miłość jest do 21 r życia. Potem liczy się już tylko kasa.

Polecane posty

Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg

Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
Nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko kasa jeszcze sex
girls just want sex and money

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler do wzięcia
Prawda, z tym że tą poprzeczkę podniósłbym trochę wyżej. To wyrachowanie u pań uwidacznia się gdzieś w 26-28 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
A ja myśle, że po 21 r zycia u obydwu płci liczy sie wyłacznie kasa, rozmantyczne uczucia odchodza w dal, a skupiaja sie na tym, by znalezc dobra partię. I odchodza od biednej czy biednego. Czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do nie tylko kasa jeszcze sex: Hehe, a facecimoże chcą czego innego? Oni też chca seks i kasa. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko kasa jeszcze sex
nie no są przypadki gdzie nie liczy sie kasa albo seks... ale to jest chyba normalne, odpowiedzialni ludzie martwią sie o byt a nie jak głupki oglądające tv i wierzące w miłość że miłośc to to i tamto... ja sobie nie wyobrażam związku z kim że nie bedziemy miec po równo...kazde musi miec swoje mieszkanie by w razie czego było gdzie odejsć ale nie! wy macie swoją miłosć pieprzycie sie jak króliki dzieci wam sie rodzą robicie sie brzydkie i zatęchłe faceci was chcą opuścic albo wywalić z domu, biją was a wy i tak swoje...i kurczowo trzymacie sie ich nogi popatrzcie sobie na "plac zbawiciela"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko kasa jeszcze sex
co do facetów dla nich wazniejszy jest seks...u nich kasa to raczej środek niż cel...dla kobiet bardziej cel... stąd sponsoring laska chce kase facet chce seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do nie tylko kasa jeszcze sex: Innymi słowy potwierdzasz moją teorię, masz powyżej 21 lat i liczy się dla ciebie kasa, nie milosc, bo akceptowalbys biedotę. Prawda jest brutalna, ale tylko prawda nas wyzwoli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do nie tylko kasa jeszcze sex: To jest po równo. każda ze stron udaje, że to nie o to chodzi, bo przecież nie może pokazać, że jest totalnym degeneratem. Więc mówią do siebie: kocham Cię, ale myślą: kocham Twoj gruby portfel, to, że masz dobre stanowisko, kocham Twoją dupe, ale Twoja twarz jest beznadziejna, wazne, ze wytrzymac sie da no i seks nie najgorszy. Moze byc. Lepiej miec niz nie miec, ale jak spotkam lepszego/lepsza to sam wiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo ci dobrze
zgadza się, ale niestety nie u mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko kasa jeszcze sex
no zgadza sie zgadza... chociaż nie wiem czy do 21 roku życia jest miłosć...chociaż jesli o mnie chodzi to wlasnie tak...miałam chlopaka ale z nim zerwałam przez jego długi...bo jaki jest sens być z kimś kto sprowadzi siebie i nas na dno? potem bym miała chłopaka w wiezieniu albo komornik by wyniósł nawet mojego kkompa i majty :classic_cool: to nie degeneracja tylko trzeźwy osąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do i bardzo ci dobrze: Wydaje Ci się, że jesteś Ostatnim Mohikaninem, ale jak głód zajrzy Ci w oczy szybko okaże się, że milosc to przebrzmiała bajka, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do nie tylko kasa jeszcze sex: To jest degeneracja, bo gdybyś go szczerze kochała to nie zostawiłabyś go w chwilach słabości. Miłosc trwa bez względu na wszystko, w zdrowiu i w chorobie, aż do śmierci, nigdy Cie nie opuszczę! A Ty to zrobiłaś kierując się materialistycznymi pobudkami i ja Ciebie za to nie krytykuję, tylko twierdzę, że KAŻDY taki jest. Naprawde wyjatki są inne. Oni w takich sytuacjach ciagną ten wózek i staraja sie jakoś wybrnąć, jakoś pomóc, jakoś sobie poradzić. To heroizm. Podziwiam to, ale same takie nie chce byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się. Z wiekiem u faceta np. potrafią lepiej rozwinąć się uczucia wyższe. Myślę, że 21letni facet (tzw. statystyczny) ma jeszcze tyle testosterony że miłość nie musi być taka ważna. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do JacekJ: A ja myślę, że z wiekiem u obydwu płci dominuje hipokryzja, kalkulacja, znieczulica i mniejsza podatność do odczuwania jakichkolwiek odczuć wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
Powiedz mi Jacku. Jesteś żonaty. A gdybyś kiedykolwiek zaprganął romansu z kimkolwiek. Oczywiscie zakładam, że zgodnie z Twoją teorią jesteś bardziej uduchowiony i bardziej zdolny do odczuwania uczuć wyższych. Ale hipotetycznie gdybyś...to czy myślałbyś o kochance jak o potencjalnej kandydatce na żonę? Watpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@hdsfjjgkgjdfgkjfgjg Mysle ze po prostu takie masz doswiaczenia. Takich ludzi spotkalas. Ja mam inne doswiadczenia. Jesli chodzi o hipokryzje - tutaj wiek nie ma nic o rzeczy. Jak ktos jest hipokryta to przewaznie na dlugie lata. Ja znam ludzi którzy zakochali (ponownie) sie w wieku 40,50 lat. I Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do JacekJ: Myślę, że mnie bajerujesz, iż jesteś tak strasznie zakochany... Nie ma takiej nawet fizycznej możliwości, aby uczucie zakochania i odurzenia naturalnymi aminami trwało wieki... Innymi słowy łączą Cię z żoną wspolne interesy..pasje, tematy, dzieci, seks. Przywiązanie. To nie jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsfjjgkgjdfgkjfgjg
do JacekJ: Całe życie spotykam ludzi, którzy twierdza, że kochają. Dużo wiedza o związkach i o miłości. Ale czy na pewno? Myślę, że mnie bajerujesz, iż jesteś tak strasznie zakochany... Nie ma takiej nawet fizycznej możliwości, aby uczucie zakochania i odurzenia naturalnymi aminami trwało wieki... Innymi słowy łączą Cię z żoną wspolne interesy..pasje, tematy, dzieci, seks. Przywiązanie. To nie jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam ze gdzie ja napisałem że jestem zakochany w żonie dokładnie tak samo namiętnie jak 20 lat temu? Przecież to bzdura. Miłość po latach NIGDY nie będzie taka sama, bo : - Ty się zmieniłeś - ukochany/ukochana osoba się zmieniła - macie inne doświadczenia i wasze życie jest inne Co nie znaczy że nie ma nic. To jest inne kochanie. Wracając do tematu. Ludzi ok 20kilka-30kilka sa na etapie "dorabiania sie". Wtedy się robi karierę, wtedy się otwiera biznesy, awansuje. Samochód, mieszkanie, dom ... Potem ok 35-45 statystyczny człowiek ma już ustabilizowaną sytuację i zaczyna się zastawiać na sensem życie, nad pomaganiem innym. Statystyczne młode małżeństwo ma tyle sowich zadań i planów że nie ma czasu za bardzo. Kiedy dzieci podrosną, w pracy nie musisz (i nie chce Ci się) tak spinać - wtedy możesz oddać się inny, zaprzyjaźnić się. To moje argumenty przeciwko tezie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×