Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieumiejaca10000

usunelam ciaze

Polecane posty

Gość najgorzej
Mogłabym się skontaktować z któras dziewczyna ktora przeszla aborcje i strasznie cierpi? Może nawzajem moglybysmy opowiedziec sobie nasze historie i w jakis sposob by nas to ukoiło (nawet najmniej ale jednak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateuzz134
Jak jeszcze byłem w brzuszku mamy, mama dostała skierowanie na usuniecie ciąży ponieważ moje urodzenie groziło jej śmiercią albo ja bym się urodził niepełnosprawny. Mama kilka dni przed zabiegiem miała sen zemną że stoję z kwiatami i mówię do niej "mamo nie zabijaj mnie" i po tym śnie zaryzykowała własnym życiem i mnie urodziła całego i zdrowego i mama nie miała też żadnych problemów zdrowotnych. Ja nie wiem jak matka może zabić własne dziecko, bo co ważniejsze są imprezy, dyplom z uczelni lub w domu nie było by talerza zupy dla tego dziecka ? Na wojnach matki rodzą dzieci gdzie nie ma wody, prądu, żywności i jakoś żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaD
Jedna pani powiedziała tutaj ze ma myśli samobójcze bo usunęła ciąże. Ja zaszlam w ciążę. Nie chciałam dziecka. Wcześniej lekarz powiedział mi ze jestem bezplodna (Dobrzyńska, Wrocław, omijajcie!). Zaszlam, Chciałam usunąć. Ojciec dziecka nie zgodził się. Urodziłam. Nawet nie wiecie ile razy ja miałam myśli samobójcze (po urodzeniu) i ciągle miewam! A dziecko ma 2.5 roku. Moje życie to praca zawodowa i praca w domu. Tatusiek ma wszystko w d***e. Jestem ubezwlasnowolniona! Taka sytuacja to tragedia. Nie wiem jak to wszystko się skończy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra !Mam zagrozoną ciążę i modlę się o zdrowie a Ty usunęłaś !!!Nienawidzę takich ludzi.Ten co nie chce to ma dziecko,a Ci co się starają to mają problem:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ile ja bym dała by mieć dziecko:( jestem po poronieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 11
Kobiety , nie każdy człowiek który szanuje życie od poczęcia jest fałszywym katolikiem . Jesteśmy ludźmi i to nas odróżnia od zwierząt ze mamy rozum . Ja rozumiem kobiety które robia skrobanke dzieci tak chorych które nie przeżyły by po narodzinach . Staram sie zrozumieć kobiety które robią to z innych ale konkretnych powodów . Tylko ze mam wrażenie iż im bliżej nam do cywilizacji tym samym blizej nam do zezwierzęcenia .. oczywiście każdy ma swoje zdanie i i wybór przynajmniej powinien mieć , ale subtelne kobiety zawsze będą przezywać taka decyzje i potem cierpieć długo i nie przez społeczeństwo ale przez to co same maja w głowach . Jeśli głosisz otwartość i tolerancje to w obie strony bo to co mówisz to nie tolerancja a właśnie obłuda kobiety prymitywnie nowoczesnej , powtarzającej slogany bez używania rozumu . Nieumiejąca - psycholog koniecznie , pomoże Ci sie pozbierać widać jesteś wrażliwa to piękne w kobiecie , ale podatna bardziej na rany a najdłużej goja sie te które same sobie zadajemy ;( często kobiety , te wrażliwsze po aborcji odpychają od siebie sama myśl o tym co sie wydarzyło i to jest złe , bo w ten nie zapominasz a tylko zbierasz w podświadomości i kumulujesz złe emocje które w końcu dają o sobie znać . Musisz do tego wrócić poczuć ten ból który odrzucałas w pewien sposób pożegnać to dziecko w twojej głowie , przytulić ... najważniejsze to żyć w zgodzie z sobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie lepiej nie rodzic jeśli dziecko miałoby sie wychowywać w niepelnej rodzinie. Jezeli wiedzialas ze nie bedziesz z ojcem dziecka, zrobilas dobrze usuwając dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chce sie poddać sterylizacji i co mi powiecie? Mam już dziecko i dla mnie to porażka. Dlaczego ? Bo martwię się tak o swoje dziecko , że życie je niemile zaskoczy. Życie to trucizna przecież. A do tych co nie mogą, dlaczego nie adoptujecie biedne dzieciaki z domow dziecka, na litość !! Musicie mieć swoje, czy to takie ważne? I czy tak trudno o adopcję w tym kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurza mnie samotne rodzicielstwo , to nasze smutne czasy. Wspołczuje wszystkim rodzicom które muszą sprostać temu wyzwaniu. To jest bardzo krzywdzące po rowno dla rodzicow i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani od sterylizacji , jak pani uważa pani sprawa jednak jeśli życie jest trucizna dla pani to proszę skorzystać z pomocy psychologa bo prawdopodobnie ma pani depresje co na pewno przekłada sie na pani maleństwo . A życie jest takim jakie my je widzimy czasem wystarczy spojrzeć inaczej . Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Pani kochana, psychologa z pewnością nie potrzebuje. Nie mam maleńkiego dziecka tylko prawie już dorosłe. Wyraziłam swoją opinię obiektywnie na temat trującego życia i proszę nie mówić mi że nie mam racji (tak , bo nasze czasy nie są trujące, jedzenie , woda, powietrze, gleba, ludzie też). Dziękuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też usunelam w 5 tyg czyli w sumie w 3 ale szczerze gdybym była już w 10 tyg nie zrobilabym tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy forum jeszcze aktualne???usunelam wczoraj farmakologicznie,nie moge sie pozbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem obecnie w 6 tygodniu i 3 dni ciąży, 4 tygodnie płodu, jadę w poniedziałek zagranicę by dokonać legalnej aborcji , mam do wyboru przerwanie ciąży metoda farmakologiczną lub chirurgiczna, nie wiem na co się zdecydować :( Nigdy bym tego nie zrobiła gdybym nie musiała, osoba ktora kochałam tak bardzo zawiodła mnie i nie pozostawiła ani trochę nadziei :( nie chce tego ale muszę :( wciąż o tym myślę, że będę musiała stracić dziecko i się z nim pożegnać, nikomu nie życzę takiej sytuacji i takiego dramatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To forum nie jest przeznaczone dla takich osób.Liczycie że znajdziecie tu akceptacje i zrozumienie? szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duchy przekazały że dusza wciela się z pierwszym oddechem,to prawdziwe przekazy,uwiarygodnione ,a odchodzi z ostatnim oddechem,więc to całe rozczulenie na brzuszkiem to tylko wasze ciało rozwinięte w takiej formie doskonałej fizycznie już ale dusza ciągle fruwa obok,aczkolwiek nieco możecie skomplikować plany duszy ,ale ona szybko frunie dalej i szuka nowego inkubatora ,ja bym nie usunęła bo nie lubię takich ingerencji ale skoro ktoś tak zrobił to nie zabił ciała z duszą tylko pokroił swoje ciało ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesamowite....ja staralam sie o ciaze 6 lat!przez ten syf i chemię ktora nas otacza,naprawdę zajsc w ciaze i urodzic zdrowe dziecko czasem jest cudem! Przeszłam...oj wiele....a ludzie w tych czasach jeszcze dokonuja aborcji? Mnie to nie szokuje ale dziwi i zasmuca. Szkoda mi Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale że nie lubię brać na siebie odpowiedzialności to i tak powiem lepiej tego nie usuwać bo 10 % lepiej zostawić dla bezpieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaluje.ale nie mialam wyjscia.facet ktory tak bardzo tego chcial jak sie dowiedzial powiedzial spadaj.mam juz duze dzieci .nie mam rodziny nikogo.nikt nie wiedzialo ciazy nikt tez nie wiedzial o tym co zrobilam.bede zalowac do konca zycia ale nie mialam wyjscia.ten kto tego nie przezyl i nie byl w takiej sytuacji jak ja teraz nie zrozumie.nie licze na wspolczucie.chce pogadac z kims kto jest w podobnej sytuacji,nie moge sie pozbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja usunełam i nawet przez moment nie załowałam. Byłam wtedy mężatką z jednym dzieckiem, ale nie układało nam się. Nie chciałam zostać sama z dwójką. Podjęłam dobra decyzję i nie mam z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholog plus adopcja dziecka nienarodzonego. Pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10:38 G****o wiesz co pomogą! Jak przez to nie przyszłaś! A jeszcze gadadki o adopcji nie nagrodzonego dziecka to już w ogóle jakiś żart! Niech nie piszą tutaj osoby które tego nie przeszły i nie mają o niczym pojęcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam troje dzieci, rok temu usunelam ciążę. Nie żałuję, podejrzewam, że bardzo zalowalabym gdybym zdecydowała się urodzić. Zrobiłam to z wygodnictwa i ze świadomością, że psychicznie nie zniosę wychowywania czwartego dziecka. Ta trójką jestem tak zmęczona, że ......... Tak więc nie żałuję, znam dwie kobiety, które podjęły taka sama decyzję, same. Nie żałują. Nie są katolikami. Nie komentuje, bo nie interesuje mnie wasze zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja żałuję. Z biegiem czasu zdałam sobie sprawe z tego że najważniejsze jest dziecko nie facet i inne sprawy. Gdybym była pewna że utrzymam urodziłabym ale się bałam bo dla matki nie ma nic gorszego niż nie mieć co dziecku dać jeść. Gdyby w Polsce samotna matka miała wystarczajace wsparcie byłoby mniej usunięć. A tak to 500 plus należy się bogatym nie biednym, w pracy dają wszędzie 10 na godz. a samo przedszkole ile kosztuje. Nikt mi nie zagwarantuje że dziecko dostanie sie do publicznego zwlaszcza że teraz się rodzi dużo dzieci. I takie to wszystko do d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMariola
Ja też usunęłam ciążę i nie umiem pozbierać się do tej pory a byłam tam 26 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMariola
Ja też usunęłam ciążę i nie umiem pozbierać się do tej pory a byłam tam 26 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazylam tabletki i po spr,,a teraz wyje,,i chcialabym cofnac czas,,,mam dwoje duzych dzieci a to z kims z kim chcialam byc a mnie olal...czulam ze nie mam wyjscia a teraz chce umrzec,nikt o tym nie wie,nie mam z kim pogadac,chce umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie dwa lata temu to zrobiłam. Namówił mnie mąż który wogole wpadł na ten pomysł. Powiedział ze zostawi mnie z ta trójka ( bo dwoje już miałam). Nie miałam pracy ani pomocy nikogo z rodziny. Chciałam chronić te dzieci które juz mam. Wpadłam w depresje. A on na to z satysfakcja: teraz sobie możesz płakać jak już jest po wszystkim, to był twój błąd ( to ze wpadlam a nie to ze usunęłam! ) Do dzis wypieram to ze swiadomosci, mam taka traumę i depresje ze czeka mnie psychoterapia. Napiszcie proszę czy którejś z was udało sie wyjść z depresji po tym zdarzeniu i ile to trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak możesz być z takim bucem? kopnij go w dupę. On Chu/ja wiedział jak wsadzic, ale błąd był twój? oj baby baby... czemu pozwalacie sobą pomiatac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunelam i nie żałuję. Zalowalabym urodzenia, bo bym zostala samotna matka. A poza tym lubie swoje wygodne zycie. Nie mieszkam w Polsce, więc było łatwiej. Polecam przejrzenie statystyk nt. Aborcji. W Europie często 30-40% gdzies nawet 60% (A w PL jakies 0.5%) ciaz kończy się aborcja. Jakoś kobiety nie popadają w zbiorowa histerię czy depresje. W Polsce pokutuje mit matki-Polki-męczennicy, dlatego niektore Polki to bardziej przezywaja. Nie chcesz aborcji? To jej nie rób! Pomóż jako wolontariusz w domu dziecka lub w domu samotnej matki. Krzyk na forach: urodzić! A później radz sobie sama albo "trzeba było myslec". To przemyslalam i podjęłam najlepsza dla siebie decyzję. A gdzie ojcowie tych dzieci? Psy się wiesza na kobietach, jakby były wiatropylne. A tatuś na wieść o ciąży zaczyna się wycofywać i jedyne na co można liczyć, to wyszarpane groszowe alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×