Czy sa tutaj osoby, ktre sa szczesliwe w milosci?

Jestem typem romantyczki:) Pewnie troche nie pasujacej do dzisiejszych czasow :)

zapraszam serdecznie1 normalnie jak bym słyszała moją kumpele kinia to ty?

Nie to nie ja:)

w tym malzenstwem od 6, i gdyby nie maz nie mialabym po co zyc... jest wszystkim czego potrzebuje, co chce i czego sobie nawet nie wyobrazalam, ze moge potrzebowac.

Albo zatanczyc przy czyms takim w pierwszym wspolnym tancu po slubie. Cudownie:) http://blue-angel.wrzuta.pl/audio/51c45yQIdoO/beata_bartelik_-_sen_na_pogodne_dni

Wspaniale jest byc dla siebie wszystkim. To najwieksze szczescie miec taka osobe u boku:)

zgadzam się :D

I mam nadzieje, ze ten watek sie rozwinie, tak, zeby bylo gdzie wjesc i zeby bylo poprostu optymistycznie:)

Marze o kims takim, z kim nie bede musiala sie dochodzic o wazne dla nas sprawy. Poprostu bedziemy patrzec w ta sama strone, bedziemy miec podobne temperamenty, zainteresowania. Bedziemy podobnie wrazliwi. Tylko jak znalezc taka osobe? Chcialabym byc juz szczesliwa:) Kochac i meic jednoczesnie najlepszego przyjaciela. Najwazniejsza osobe na swiecie.

Ja byłem przez 35 lat od urodzenia teraz nie jestem ale wiem że będe

tak, to moj pierwszy zwiazek i pierwszy facet. Z nikim innym nawet sie nie całowałam:) Miałam poprostu szczescie ze juz jako gówniara poznałam miłosc swojego zycia. Oczywiscie jako nastolatka tego nie doceniałam bo zawsze miałam spore powodzenie u facetow i wydawało mi ze jak nie ten to inny ale czego mozna wymagac od 16-18 latki. Jednak gdy z wiekiem zaczełam myslec poważniej zrozumiałam ze mam u swojego boku odpowiedzialnego, zaradnego i troskliwego faceta ktory kocha mnie nad zycie

Ja też jestem szczęśliwa....od 4 lat i mam nadzieję,że tak zostanie...Po wielu przejściach znalazłam wreszcie spokój i motyle, co dzień gdy się budzę i patrzę na Niego...

Kurwa jak ni możesz się począć to się próżnij i nie pierdol

Piekne poprostu:) Musze isc juz spac. Prosze Was bardzo bardzo. Zagladajcie tutaj:)

Nad udanym zwiazkiem trzeba popracowac ale jak dobiora sie w pare dwie rozne osobowosci o innych potrzebach i oczekiwaniach to i tak predzej czy pozniej sie rozpadnie. Ja jestem typem spokojnej, wrazliwej dziewczyny potrzebujacej silnego, pewnego siebie Męzczyzny przez duze M a on zawsze marzył o delikatnej kobiecie ktorą mógłby ochronić swoim ramieniem:) Nie jestem nieporadna dziewczynką którą trzeba prowadzic przez zycie za raczke, na jego oczach z niesmiałej nastolatki zamianiałam sie w dorosłą i niezalezna kobiete ale w dalszym ciagu rozczula sie gdy nie mam siły zeby otworzyc chocby słoika z ogorkami:D Oczywiscie potrafie zrobic to i wiele innych "meskich" rzeczy o ktore go prosze ale wtedy mam niepowtarzalną okazje zeby chwycic go za biceps i powiedziec mu ze jest najsilniejszym i najbardziej meskim facetem na swiecie:D

Ja tez jestem szczesliwie zakochana. Jestesmy 4 miesiace po slubie .

też jestem szczęśliwa, póki co :P

wesele tak jak ja miałem niedawno to możesz powiedzieć ,ze życie śzczęliwe miałem.

To fakt.... Jestem szczesliwa jak narazie w zwiazku , ktorym jestem.

20 llat po ślubie . 23 razem. Może nie idealnie ale jest ok.:)