Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzka5390

jestem zazdrosna o jego kolezankę;/

Polecane posty

razem studuiją, razem chodza cos zjesc, czasem widuja sie na jakichs impreazach ;/ ona ma chlopaka, ale mimo wszystko wkurza mnie ze moj chlopak z nia sie widuje i ze sie przyjaznia ;/ kiedys mu powiedzialam zeby mi nic o niej nie opowiadal i troche mnie ponioslo, powiedzialam mu ze ona jest glupią cipą. obrazil sie i powiedzial mi ze powinnam sie leczyc bo mam cos z glowa i chcial wyjsc ;/ przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agula:)
Zacznij spotykać się z jakims kolegą zobaczymy co powie :) Ja też bym się wkurzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agula:)
Skoro mu zależy na tobie i wie, że tobie się to nie podoba to powinien cos z tym zrobic, a nie obrazac cie jeszcze. Faceci tacy są myślą, że wszystko im wolno ale jak ty będziesz mieć kumpla to wielka afera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaznaczam ze ona ma chlopaka. chodzi z najlepszym kolega mojego ;/ ale mnie to i tak wkurza, i te jego opowiesci o niej. jak nazwalam ja glupia to tak ja bronil ;/ mowil ze ona nie jest glupia tylko bardzo inteligentna ;. normalnie zatkalo mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dzisiaj do mnie dzwoni ze jest na sniadaniu z nia i jakims kolega ;/ wkurzylam sie i powiedzialam ze musze konczyc bo zajeta jestem ;/ nie chcialam mu robic awantury wiec postanowilam tak powiedziec. a on chyba sie obrazil;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
Jak już walisz focha to trzymaj się go do końca a nie myśl że to on się obraził;) Z tą głupią cipą przesadziłaś. Ja bym się próbowala zakumplować z nią i z tą dziewczyną żeby mieć ich na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalaxx
Zuzka, dobrze zrobilas, jak dla mnie cos tu jest nie tak ze on jej tak broni, bycmoze jest z tych co o nikim zlego slowanie powiedza i tez nie chca tych zlychslow slyszec no ale w koncu jestes jego dziewczyna prawda? ja bym z nim na spokojnie porozmawiala o tym ze co czujesz, o tej kolezance, bezwyzwisk itd.-spokojniepo prostu, obserwowalabym jak on o niej mowi, jak reaguje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
to zacznij umawiac sie z jej chlopakiem :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agula:)
Skoro to koleżanka najlepszego kumpla to nie powinien patrzyć na nią jak na kobietę. Może pogadaj z nim na spokojnie o tym. Wydaje mi się, że robienie scen zazdrości nic nie pomoże a on może mieć tego dość. Mówie to z doświadczenia. A on tez jest tak zazdrosny o ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
tralala spokojnie to sie pewnie porozmawiac nie da, bo nie wierze, ze facet ktory broni kolezanki jak kogut, bedzie chcial uslyszec ze to rani jego dziewczyne. Jedynym rozwiazaniem jest robic to co on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopak studiuje w innym miescie wiec nie mam jak sie z nia zakupmlowac bo poprostu sie z nia nie widuje ;/ on gorzej nazywal jakichs tam chlopakow ktorzy mnie podrywali kiedys ;/ ale co mam mu powiedziec? wie ze nie znosze tej dziewczyny i sama wzmianka o niej mnie wkurza a mimo to dalej mi cos tam o niej mowie i idzie sobie z nia na snaidanko o czym takze mnie informuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razem studiuja wiec widza sie codziennie. ale przeciez to ja jestem jego dziewczyna wiec widzac ze ona mnie wkurza powinien ustapic a nie jeszcze jej bronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
ja bym sobie znalazla kumpla. Prawda jest taka, ze jezeli do niego nie dociera, ze to co robi nie jest w porzadku to po prostu ma gdzies to co czujesz. w wyniku tych zagran albo do niego dotrze, albo sie rozejdziecie. W obu przypadkach jest na plus, bo po co ci facet, ktory ma cie gleboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
A co złego w przyjaźni damsko-męskiej. Ja jestem kobietą i mam sporo kumpli i kolegów. Wiesz z facetami inaczej się rozmawia i inaczej z dziewczynami. Może i ty spróbuj? Przede wszystkim Koleś jest przecież z tobą. A jak będziesz mu tak suszyć głowę to w końcu nieświadomie wepchniesz go sama w ramiona innej i to nie koniecznie przyjaciółki. Myślę że jesteś jeszcze młoda i dlatego tak reagujesz. Z wiekiem wszystko zaczyna się zmieniać a szczególnie podejście do tego typu spraw. Spróbuj się zaprzyjaźnić z tą dziewczyną. Myślę że jak ją lepiej poznasz to możesz na tym dużo skorzystać. Ja kiedyś też byłam taka zaborcza. Kumpela mojego męża działała mi na nerwy tak że wręcz białej gorączki dostawałam. Ale jak ją poznałam to się okazało że to równa dziewczyna jest. I powiem ci coś więcej. Dzięki niej poznałam lepiej mojego mężyka. Wiesz faceci tak mają że nie powiedzą ci o wszystkich swoich rozterkach. Zresztą my też takie jesteśmy. Ile razy zdarzyło ci się zwierzyć swojej przyjaciółce z sekretów o których nie wie twój facet. Czasem są one błahe a czasem poważne i męczące. To samo dotyczy twojego chłopaka. Życzę ci więcej otwartości i cierpliwości. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie tak ze on ma mnie gleboko. ale jak wytlumaczyc ta jego wielka obrone tej dziewczyny? nie odzywal sie do mnie 2 godz bo jego KOLEZANKE OBRAZILAM . co mnie obchodzi ze ona ma chlopaka, swoja droga dziwne ze ona nie ma kolezanek tylko zawsze wszedzie z kolegami chodzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
To nie dziwne to XXI wiek. Hellow pobudka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinnie się zachowujesz
Takie sprawy załatwia się poważną rozmową, a nie obrażaniem się czy wyzwiskami. Przynajmniej jest szczery i nie kłamie, że jak ona tylko się zbliża to on ucieka do kibla. Niech sobie ma koleżankę, a jeśli ona tobie tak przeszkadza to normalnie wytłumacz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalaxx
Jas mialam podobna sytuacje, byla przyjaciolka, rzadko sie spotykali, w sumie to 2 razy w grupie wciagu pol roku i to jest akurat pewne bo sprawdzilam to na wszelkie mozliwe sposoby, tez na pocztaku mowilam ze mi ten ich kontakt przeszkadza, to pisanie ich na gg itd. w koncu obiecal mi ze zerwie z nia kontakt, nie zrobil tego,przez miesiac mnie oklamywal bo pisal z nia, po miesiacu wyszlo to na wierzch, kopnelam go w dupe, biegal za mna przez miesiac, kazalam wybierac-albo ona albo ja, wybral mnie i mam juz 3 lata spokoj, bez tej przyjacioleczki. A teraz nie ma mowy nawet o zadnych jego bliskich kontaktach z kolezankami, zresztawie ze ze mna nie przelewki bo druga szansa sie nie zdarzy i na szczescie nie ma co liczyc u mnie. Wg mnie to sa 3 wyjscia: albo z nim spokojnie porozmawiasz, albo postawisz mu ultimatum albo rob to co on (tylko to akurat moze sie obrocic przeciwko Tobie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma przyjazni damsko meskiej, chyba ze ten facet jest gejem;/ nie wciaskaj mi tutaj kitu ;| jakby mu na mnie zalezalo to przynajmniej nic by mi o niej nie gadal bo przeciez widzi ze to dziala na mnie jak plachta na byka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez z nim rozmawialam, i nic to nie dalo. ciagle tylko gdzies z nia wychodzi, raz nawet poszedl do niej SAM na jej mieszkanie bo miala mu pomoc sie uczyc ;/ noo kurwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalaxx
Z drugiej strony gdyby on cos do niej zaczal czuc to chybaunikalby tematow o niej a nie zdawal relacje ze spotkan...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinnie się zachowujesz
zuzka, ale bzdety klepiesz. Oczywiście, że jest przyjaźń damsko męska. Tylko do tego trzeba być dojrzałym. Mam kumpla z którym mieszkałam w jednym bloku i chodziłam do tej samej klasy. Nadal mamy świetny kontakt. Na szczęście trafiliśmy na normalnych partnerów, którzy nie robili wielkiej afery z tego, że się przyjaźnimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozecie nazywac moje zachowanie dziecinnym, ale cos mi sie wydaje ze to ich kolegowanie z czasem moze sie zmienic, nie mowie ze beda sie spotykac ale on moze zaczac cos do niej czuc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalaxx
To postaw mu ultimatum moze, albo ty albo Ona, przeciez jest ztoba i nie masz zamiaru sie nim dzielic, w sumie oko za oko zab za zab tez moze byc dobre- czyli zebys zakumplowala sie z jakims koleg na takiej plaszczyznie jak Twoj chlopak z ta dziewczyna, moze dotrze ze to nie jest takie fajne jak poczuje to nawlasnej skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinnie się zachowujesz
Jesteś bardzo zazdrosna i dlatego z tych waszych rozmów nic nie wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazasz ze jestem nienormalna? ja tez mam kumpla z ktorym czesto gadam i moj chlopak nie jest zazdrosny. a wiesz dlaczego? bo ten kolega jest gejem. widocznie twojemu bardzo na tobie nie zalezy albo tez ma KOLEŻANKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heh mam to samo
Z tym ze czasem pisze do niej na maila a ja nie wiem co i jak się wkurzam to on się ze mnie śmieje Mówi ze lubi jak się złość ze bo jestem zazdrosna o niego i to mu się podoba A jak ignoruje to on specjalnie gada o niej i się śmieje ze mnie. Palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
nie ma prawdziwej przyjazni damsko-meskiej. Mozna sie kumplowac wyznaczajac sobie granice. Ja tez mialam takiego przyjaciela. Swietnie sie rozumielismy, doradzalam mu w jego damsko-meskich problemach, traktowalam jak brata.... dopoki nie wyladowalismy w lozku. Teraz juz nie jestem naiwna i w przyjaznie nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×