Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzka5390

jestem zazdrosna o jego kolezankę;/

Polecane posty

moze on poprostu chce zebym byla zazdrosna? ale powinien wiedziec tez ze kiedys przesadzi i dla mnie to bedzie za duzo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
Oj dziewczyno ty jeszcze musisz się wiele nauczyć i trochę przeżyć a fochy i chimery tu nie pomogą. Swoim zachowaniem spowodujesz że facet się wycofa i po co ci to. No chyba że nie masz w stosunku do niego żadnych planów a to wtedy oznacza że bawisz się w intrygi. Tylko po co? Uwierz mi przyjaźń damsko-męska istnieje. Ja ma 36 lat i mam wielu takich kumpli. Z moim mężem znam się od 13 lat. I wiesz co większość znajomych mojego męża to własnie moi kumple. Jeżeli ktoś dopatruje się jakiś cudów w takich znajomościach to jego sprawa. Owszem nie zaprzeczam że znam przypadek kiedy kumpel związał się ze swoją przyjaciółką ale stało się tak w wyniku właśnie takich zachowań jego kobiety jakie ty w tej chwili prezentujesz. Przez całe moje życie miałam więcej kolegów niż koleżanek a wynika to z tego że my kobiety wbrew pozorom jesteśmy bardziej dwulicowe niż faceci. Wnioski wyciągnij sama. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
"Owszem nie zaprzeczam że znam przypadek kiedy kumpel związał się ze swoją przyjaciółką ale stało się tak w wyniku właśnie takich zachowań jego kobiety jakie ty w tej chwili prezentujesz" :D Tak, z pewnością związali się tylko dlatego że jego kobieta robiła mu jazdy o przyjaciółkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
mia mia mua mua Koleżanko a kto ci kazał iść z nim do łózka. Czy on cię siłą przymusił. Oj coś myślę ze nie. Więc i ty złamałaś żelazną zasadę. Przykro mi ale sama tego chciałaś gdybyś traktowała go jak kumpla to o sex-ie nie ma mowy. A druga sprawa że wiem już iż jeżeli w naszych związkach się nie układa to zaczynamy szukać pocieszenia. Więc myślę że te twoje łóżkowe dokonania z kumplem miały trochę głębsze podłoże. A jeżeli się mylę to resztę sama sobie dopowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
Nie robiła mu tylko jazd o przyjaciółkę. Były awantury o wyjścia na piwo z kolegami. O wyjazdy na ryby itd. Kolo się zlisił i stwierdził że on nie będzie marnował życia z choleryczką. Chociaż usiłowaliśmy wraz ze znajomymi jakoś im pomóc to nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja go nigdy nie zdradzilam, a czym ty mowisz? i mam bezsensowny tok myslenia... tiaaa, zaczal spotykac sie z inna tylko dlatego ze ja bylam o nia zadrosna. masz 36 lat a myslenie 16 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli zalezaloby mu tak bardzo na mnie to po to ZEBY SIE ZE MNA NIE KLOCIC nie mowil by mi o niej. wie ze jak o niej wspomina to ja dostaje szalu a mimo wszystko to robi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
monotonia ja bylam sama w tym czasie i on byl sam, co nie zmienia faktu, ze przyjazn pomylilismy z miloscia. Niestety tak juz jest, ze prawdziwa przyjazn, kiedy naprawde fantastycznie czujesz sie z facetem rodzi pytanie 'dlaczego nie jestesmy para, skoro tak jestesmy zgrani'. To o czym ty mowisz to kumplowanie, kiedy masz do osoby dystans, a nie przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 lata temu chodzilam z pewnym chlopakiem po miesiacu czasu okazalo sie ze ma przyjaciolke. z poczatku to tolerowalam. ale po 3 latach mialam dosc i go zostawilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
monotonia i nie rob mi tu psychoanalizy bo g... wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyslcie... widuja sie codziennie, czasem wieczorami imprezuja, razem chodza na obiady, mowia sobie wszytsko... czy to nie moze byc powodem do zazdrosci? ja jakos nie mam potrzeby bronienia swoich kolegow kosztem klotni z chlopakiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio mial do mnie zadzwonic, zadzwonil 1,5 godz pozniej niz umawialismy sie . zadzwonil, ja odebralam a on pierwsze co mi mowi to to, ze ta dziewczyne jakis facet podrywal i musial stanac w jej obrobie, pomimo ze przy tej akcji byl chlopak tej dziewczyny ;/ i co dziecinna jestem? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
Czy ty myślisz że facet dla ciebie zrezygnuje ze wszystkie. Że będzie z tobą oglądał romansidła, dziergał na drutach, siedział z tobą i twoimi przyjaciółkami oglądając gazetki o modzie? Jak mu nie dasz odrobiny wolności to ucieknie jak tchórz. A jeżeli uważasz że mój tok myślenia jest godny 16 latki to powiem ci że właśnie jak miałam 16 lat to myślałam tak jak ty. A co do zdrady to nic takiego nie powiedziałam. teraz jestem mądrzejsza i wiem że w każdym związku potrzeba jest odrobina luzu oczywiście w granicach rozsądku no ale cóż. Jeżeli piszesz na forum takie rzeczy i liczysz na solidarność jajników a nie o radę to twoja sprawa ja się nie wtrącam. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
jedyne w zczym ma racje monotonia to ze przez napady zlosci mozna faceta wepchac w ramiona innej. Faceci to maszyny proste i taki zacznie myslec sobie: 'w domu mam jazdy, nic zrobic nie moge, a kolezanka taka spokojna' Pozniej kolezanka zacznie mowic 'no co ta twoja dziewczyna chce przeciez my sie tylko kumplujemy. Ja bym sie nigdy tak nie zachowala.' itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mu nie zabraniam rezygnowac ze wszystkiego, przeciez wychodzi sobie gdzie chce z kolegami, nic nie mowie wtedy.... ale ja moglby sobie odpuscic ;/ to chyba nie jest wielkie wymaganie z mojej strony ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli kiedys mialby z nia byc to niapewno nie przez moja zazdrosc, bo wtedy znalazlby sobie zupelnie inna dziewczyne. jezeli to bylaby dokladnie ta o ktora byly akcje to znaczy ze faktycznie cos miedzy nimi sie dzialo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
mono Jasne ze trzeba dawac sobie luz, ale sa tez pewne granice i jezeli moj facet zaczalby spedzac wiecej czasu z jakas kolazanka niz ze mna to tez bym go zapytala, czy jest gotowy sie przeprowadzic, a normalnie nei jestem specjalnei zazdrosna i moj maz ma kolezanki ze studiow, ktore czasem dzwonia, albo on do nich na zasadzie 'co slychac' i mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
Idąc tym tropem. Gdyby kumplem zamiast kobiety był facet ale zażyłość taka sama jak w tym konkretnym przypadku to zakładam się że też byście miały pretensję iż spędza więcej czasu z kolegą niż z wami. Tylko że podłoże tej zazdrości nie było by seksualne. Ja sobie myślę tak. Spróbuj się trochę wyluzować. To jest tylko twój chłopak. Jeżeli cię zdradzi oznacza to że nie jest ciebie wart i nie dorósł do prawdziwego związku a jeżeli będziesz naciskać i załóżmy że on przestanie się spotykać z tą kumpelką to może się okazać że za rok znajdzie sobie nową koleżankę. I co znów będziesz naciskać. tak to może być w nieskończoność. Czy taki związek cię rajcuje. Bo dla mnie to bez sęsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
"pomyslcie... widuja sie codziennie, czasem wieczorami imprezuja, razem chodza na obiady, mowia sobie wszytsko..." Zastanów się jeszcze dlaczego to nie z tobą on te wszystkie rzeczy robi tylko z kumpelką ?????????????????? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski_migdalek*
ty znajdz sobie kolege. I niech on teraz bd zazdrosny. Ty nazwalas ja glupia cipa a on ze ty masz sie leczyc ? Niech on sie leczy i to ty powinnas sie nie odzywac do niego. Zrob tak znajdz tego kolege jedz z nim itd 'jak kuba bogu tak bog kubie' bo z tego co napisalas wynika ze cie nie szanuje a woli kolezanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkjj22
Jeśli on lubi z nią przebywać , swietnie się dogaduja i lubią nawzajem to samo to najprosztsza droga do miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
No jasne niech sobie robią nazłość. Bo to na tym związek polega. A może się mylę? A nie lepiej na spokojnie usiąść i porozmawiać? Powiedzieć co na sercu leży? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka77
chyba każda kobieta była by zazdrosna gdyby jej facet spędzał tyle czasu z jakąś koleżanką.. jeśli komuś zależy bardzo na drugiej osobie to normalne że czuje sie zagrożony gdy pojawia sie inna kobieta w dodatku jeśli facet spędza z nia tyle czasu.. nie możesz mu zabronić spotykania sie z ta dziewczyną ale możesz z nim porozmawiać o tym że żle Ci z tym. że nie wiesz co masz o tym myśleć. że boisz sie że sie oddalacie i żeby postarał sie zrozumieć co czujesz. na pewno mu także nie było by miło gdybyś spedzała tyle czasu z jakimś kolegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski_migdalek*
czy spedza z nia wiecej czasu niz z toba ? Ja mojemu robilam takie zeczy jakie on mi i sie oduczyl ale ze wszystkim tak nie rob bo mozesz go stracic. Tak jak ci napisalam wyzej zrob i tyle. I oczywiscie daj znac jak tam z nim ci sie uklada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski_migdalek*
sory ze takie bledy wale ale z tel pisze. No porozmawiac tak owszem ale jak rozmowa nie poskutkuje nie lepiej zeby tak zrobila ? Jak bedzie zazdrosny to ja kocha jak nie to woli tamta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie chłopak ode mnie pojechał. Sam zaproponował że przyjedzie jutro i to dużo wcześniej niż zwykle :) więc moje obawy że nie zależy mu już tak na widywaniu się ze mną były bezpodstawne :) a co u ciebie ? Pisze coś ten chłopak ? :) jak się sprawy maja ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymuś
Może on Ciebie tylko zatyka, nie ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bf4gf6tgrgf
miałam taki sam problem i też byłam zazdrosna i jak się okazało nie bezpodstawnie,ale okazało się dopiero jak już nie byliśmy razem...znajoma widziała ich razem jak szli sobie za rączkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski_migdalek*
on musi zobaczyc wtedy jak to boli. Moj chlopak poswieca mi mnostwo czasu. Nie kaze mu on sam tego chce. Nie pozwalam mu pic bo ma tendencje do alkoholu od strony jego ojca sa pijakami jak ze mna nie byl to pil ze cholera. Od kad jest ze mna zaluje ze pil. I jak jest pijany robi mi awantury bo cos sobie uroil niestety. A on nie potrafi nad soba panowac jak jest pijany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos tu sie podszywa pode mnie. sprawa wyglada tak... tak jak wspomnialam, on studuike w innym miescie wiec widujemy sie tylko w weenend. i dlatego te RZECZY robi z nia a nie ze mna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×