mam doła jak stąd do chin - przez prawko

jutro mam egzamin, 4ty raz, przed tym egz zmieniłam instruktora i okazało się, ze nie umiem jeździć, nawet nie chce mi sie tam iść tylko wyć, ze jestem taka tępa :/

To się ciesz że jutro idziesz ;) Bo w lutym zmieniają się przepisy na chujowe a ja 2 razy nie zdałem w zeszłym roku i nie mam kasy żeby dalej zdawać. Ja to mam dopiero przejebane :P

qrwa - zapomniałam o tym...no rzeczywiście wspaniale ...:/

Zawsze się możesz pocieszyć tym że może być jeszcze gorzej :P

moj bedzie zdawał 4 raz i jak teraz nie zda to juz go nie wyslemy bo brak kasy... nie martw sie bedzie dobrze :)

EEEE ja zdalam, za 4 razem, nie umialam wcale jeżdzic. I raczej nikt nie umie po kursie - taka brutalna prawda niestety. Jak bedziesz zdawac to naopowiadaj, ze boisz sie jeszcze sama jeździc, ale tata cię na pewno nauczy, zreszta sam cie bedzie pilnowal az się nauczysz. Pewnie pierszy rok nie pozwoli ci samej wsiadac do samochodu... no takie rzeczy musisz naopowiadac. Na egzaminie sie ogranij, rob wszytsko najlepiej jak umiesz. Nie daj sie zlapac na wymuszeniu pierwszenstwa. Reszte sie nauczysz. Ja na poczatku jeździlam tylko w niedziele, zeby nie pozabijac ludzi. Dzis już mam 10 lat prawo jazdy i robie 2 tys k,m miesiecznie. Nie wyobrazam sobie zycia bez auta.