ile czasu żle czułyście się po porodzie?

hej mamuśki...mam pytanie... co bolało was po porodzie naturalnym i ile czasu? co gorsze cc czy naturalnie? w styczniu mam termin ale już sie obawiam ...

Ja miałam poród SN i tydzień bolało póki położna szwów nie ściągła .

cipa strasznie boli

i leci strasznie dużo krwi, całe litry

hehe a ile czsu boli ....

boli też odbytnica, przez jakieś tryz tygoodnie nie bedziesz sie mogła wysrać, bo tak bendzie rwało z bólu

po porodzie naturalnym to nie jest ból tylko szwy ciągną ale po zdjęciu ich ( u mnie po 2 dniach) calu ból minął jak ręką odjął.

Porod sn Mialam naciecie, sciagniecie szwow po kilku dniach, wtedy poczulam lekka ulge, ale nadal bolalo, przez niecaly miesiac siedzialam na jednym poldupku. Pozniej juz ok. Jedynie draznilo mnie bardzo krwawienie, bylo dosc obfite i trwalo piec tygodni.

Aha, a z wyproznianiem tez bylo strasznie, bo te okolice byly obolale, a na dodatek wyskoczyly hemoroidy, bardzo przykre.

AUTORKO ! TEZ MAM TERMIN NA STYCZEN (22.01) A TY ?? BOJE SIE BARDZO ! ALE DAMY RADE ;))) WIERZE W TO !!

krwawilam 8 tygodni

ja jestem juz 3 tydzien po cc i czuje sie zle.

po cesarce brzuch bolal 3 dni. Pozniej musialam uwazac, bo jak chodzilam szybko to mnie w srodku szwy ciagly. Najgorsze jest jednak krwawienie. Krwawilam przez 3 mies i to na maksa. Mialam dni, ze bylo ok, a potem nagle jak krwotok - tak ze krew po nogach mi ciekla. Straszne. W koncu zaczelam brac tabletki anty i sie w koncu uspokoilo.

yulululul JA MAM TERMIN NA 24.01 CZYLI 2 DNI PO TOBIE ;-) NO MUSIMY dać rade nie ominie nas to...

poród cc Brzuch bolał mnie tylko dobę a i to bardzo słabo:)Potem śmigałam jak nowonarodzona:PLEkarz stwierdził że mam bardzo wysoki próg bolu:)Skurcze porodoe nie bolały mnie wcale:P

krwawiłam 4 tyg i to tak jak przy normalnym okresie Bardzo dobrze zniosłam poród i połóg:)Może i Ty tak będziesz miała?:)

wolała bym krwawic długo,ale żeby poród był mało bolesny... hehe niczego tak sie w życiu nie bałam ;-)

Ja jestem po porodach SN, ale to już było jakiś czas temu :-) Ogólnie nie wspominam tego okresu źle. Następnego dnia byłam na chodzie :-)

Pociesze cie ze kobietki ktore rodzily sn po 2 godzinach tez smigały po porodówce z usmiechem na twarzy Nie bój się nie taki diabeł straszny:)

poród SN wspominam średnio, wiadomo nic przyjemnego, bolesne skurcze trwały u mnie ok 3 godz, bóle parte 15 min. Gorszy był połóg- mam niski próg bólu, źle znosiłam nacięcie szwy rwały choć było ich niewiele. Krwawiłam 2 tyg, intensywnie tylko pierwsze dni, później brązowe plamienie.

ja równiez po 2h spedzonych na obserwacji poszłam sama pod prysznic, nabalsamowałam się, wbiłam w piżamkę, zrobiłam make-up i zjadłam pyszne śniadanko :)

co ma być to będzię,najlepiej to jak nie bede chyba o tym myslala ;-)

I tu masz rację autorko:)mi kolezanka poradzila obejrzec porod w necie tak zrobilam i szoku doznalam Bałam sie panicznie!Dopiero jak pogadałam z babkami na oddziale to sie uspokoilam A jak sie zaczely skurcze ktore mnie nie bolały to wtedy dopiero sie zrelaksowałam Swoja drogą wszystkie kobiety mogłyby miec takie porody jak ja Tego Ci życzę:)POWODZENIA:)

Mnie po cc bolało około dwóch-trzech dni. W sumie najgorsza była pierwsza doba po zabiegu. Później z każdym dniem lepiej. 6 dni po zabiegu biegałam (dosłownie- musiałam biec na przystanek autobusowy) i nic złego się nie działo. A jaka była ulga! Czułam się taka lekka ;-) I nogi przestały bolec bo opuchlizna zeszła .

poród SN ale długi prawie 40 godzin (od pierwszych skurczy) bo szkrabusi główka sie przekręciła, musieli ją odwrócić przyssawkę więc automatycznie zaliczyłam nacięcie. Najgorzej jak pierwszy raz poszłam siusiu i kilka dni nie mogłam dobrze siedzieć bo bolało. Zazdroszczę kobietkom, które po obserwacji mogły śmigać po oddziale, ja miałam straszną anemię, upiekło mi się przetaczanie krwii w ostatniej chwili, także z łóżka nie mogłam wstawac przez 24 godziny. Jak do łazienki to tylko z pielęgniarką. Źle wspominam szwy bo strasznie mnie drażniły i miałam zapalenie. Przez 5 tygodni krwawiłam a potem zaraz dostałam miesiączkę mimo, że karmiłam młodą piersią. Kondycji nie miałam ze dwa miesięce, poza tym kłopoty z kupkami bo brałam ogromne dawki magnezu. Ale warto było. Teraz planujemy nr.2 No cóż trzeba będzie urodzić, więc zacznę się martwić na porodówce.

każdy przechodzi ból inaczj,kurcze już bym chciała byc po wszystkim - tak mi sie dłuży ;-) co do oglądania porodu w necie to żałuje,bo wlaśnie od tego momentu boje sie panicznie

Do 2 tygodni po porodzie było strasznie. Nie to, ze coś ciągle bolało, ale miałam dużo szwów i siedzenie tylko na kółku. Byłoby nieźle, ale trafiła mi się grypa i zapalenie pęcherza 7 dni po porodzie i to był horror. WTedy bolało mnie wszystko i miałam wysoką gorączkę. Na pocieszenie powiem tyle - nie każdemu pisana jest grypa we wczesnym połogu, a mimo to po 3 tygodniach byłam naprawdę w dobrej formie, czułam się bardzo dobrze już. Obecnie znów czeka mnie poród i to znaaaacznie wcześniej niż w styczniu:)

o to gratulacje ;-) na kiedy masz termin ;-)

Ja mialam CC i nie bolalo mnie jakos bardzo spodziewalam sie, ze bedzie bolalo z 10 razy bardziej. Pierwsza dobe czulam palenie w podbrzuszu, ale spacer po korytarzu bardzo mi pomogl, na tyle, ze nie musialam brac nic przeciwbolowego. Z lozka wstalam po 6 godzinach od operacji. CC mialam o 11 rano, a wieczorem sama wzielam prysznic. Po 2 dobach wrocilam do domu i nie czulam juz zadnego bolu ( ale oczywiscie nie nosilam ciezkich rzeczy itp). Krwawilam mocniej przez okolo tydzien, a potem juz coraz mniej - w sumie 6 tygodni. Moja przyjaciolka miala CC w tym samym czasie i przez tydzien nie mogla sie "uruchomic", wiec nie ma reguly. Jesli bedziesz miala CC, to zycze Ci szybkiego powrotu do pelni sil i jak najmniej bolu.

pierwszy dzień, bolało najbardziej krocze, potem doszły najgorsze zakwasy jakie miałam w życiu( od parcia) jak zakwasy zeszły to było w porządku. W sumie po 4 dniach już był luz, trzeba było tylko uważać przy siadaniu, bo szwy trochę ciągnęły. Dla mnie najbardziej uciążliwe było krwawienie.