WIEM, ŻE IDIOTYCZNIE MYŚLĘ.

Cały czas odczuwam potrzebe uznania. Chciałabym, żeby inni mnie podziwiali. Pragnę by faceci o mnie marzyli a jednocześnie osoba która się mną bardziej zainteresuje traci w moich oczach, zaczynam się nią brzydzic. Z kolei kiedy osoba która mnie adorowala i nagle przestaje, staje sie dla mnie kimś waznym i popadam w rozpacz, ze juz sie dla niej nie licze. Co mi jest? Moje myśli są chore. Coraz bardziej męczy mnie ta sytuacja.

Powinnaś skorzystać z porady specjalisty. Psycholog obowiązkowo.

Masz zaburzenia emocjonalne, terapia pomoże. I musisz mieć strasznie niską samoocenę.

Czy mam rozumiec, ze jestem jedyną osobą, która myśli w tak dziwaczny sposób...

Pewnie, że nie jedyną - inaczej psychologowie nie mieliby prawa bytu. No, ale nie jest to ani normalne, ani zdrowe.

Widze, ze ten psycholog przydalby sie w kazdej sferze życia...Mam jeszcze kilka innych problemow z ktorymi sobie nie radze, niektore z nich utrudniają mi niesamowicie życie, jak np. lęk przed ludzmi, generalnie unikanie trudnych sytuacji, właściwie to unikanie calego życia...

Niskie poczucie wartosci. Wiec myslisz, ze jezeli sie ktos toba zainteresuje to jest nim cos nie tak. Dopiero jak odchodzi staje sie kims i przybiera na wartosci w Twoich oczach... Polecam rozmowe z psychologiem, czesto czyni cuda juz po krotkim czasie :-)

Te problemy mogą (i pewni mają) wspólne źródło. Więc wizyta u specjalisty pewnie Ci pomoże.

Potrzebujesz koniecznie podbudowania... Musisz sama dojsc do tego, ze jestes wartosciowym czlowiekiem, nabrac pewnosci siebie. Tego mozna sie nauczyc. Nie mozna potwierdzenia szukac w innych, to prowadzi do uzaleznienia... Musisz sama dojsc do tego, ze jestes calkiem w porzadku :-) A psycholog moze pokierowac :-)

mam to samo :D

Czy ktoś byłby w stanie polecic mi jakąś lekturę, która mogłaby mi pomóc w rozwiązaniu moich problemów...Wiem, ze psycholog byłby najlepszym rozwiązaniem tej trudnej sytuacji ale bardzo boje sie tego kroku, spotkania ze specjalistą... w dodatku, finansowo to dośc trudne do zrealizowania.