mieszkanie rozwalone, a on pije

wybacz ale też tak myślałam od początku dlatego poradziłam Ci grupę tam możesz chodzić choć z mężem nie masz zamiaru być nawiązują się tam fajne przyjaźnie które trwają aż do śmierci miałam ostatnio przykład... Musisz przestać się bać myślisz że córka tego nie widzi wyjdź do ludzi nie wstydź się to nie ty masz problem tylko twój mąż inni powinni Cię podziwiać że tyle wytrzymałaś uwierz w siebie tak jak ja wierzę w to że dasz radę pokonać przeciwności losu czasem bóg stawia nam takie przeszkody na drodze abyśmy umieli pokazać jak bardzo jesteśmy silni wiem że to niesprawiedliwe ale kto powiedział że życie jest sprawiedliwe trzeba umieć walczyć o siebie i swoją godność nie daj jej zdeptać walcz!

No więc walczę :(:( kazałam mu wyjść i wyszedł :( muszę wstać od komputera i zabrac się za coś

mogę wiedzieć skąd jesteś? poszperam w necie jeśli chcesz i podam Ci namiary na grupy?

Podobno to też pomaga na nałogi: http://www.noni.com.pl/nalogi2.html :D.Ale tego nie badałem bo nie mam nałogów:P.

dzięki 85, ale namiary to ja sobie wyszukałam, jeden mam nawet zapisany w telefonie, a jedną grupę prowadzi były mój wykładowca - były alkoholik!! a ja nie znoszę alkoholików ale potrzebuję porządnego kopa w tyłek, by coś zacząć działać

Działaj bo wiesz że warto Powodzenia

muszę kończyć bo synek się obudził ale jeszcze tu zajrzę trzymaj sie

aha a ty musisz szukać grupy wsparcia dla rodzin uzaleznonych

jak sobie radzisz?