Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kati324

Czy wam też zostaje tyle pieniędzy na egzystencję???

Polecane posty

Gość Kati324

Niby zarabiamy we dwóójkę 3400 ale żyjemy jak asceci, kredyt mieszkaniowy 1000, czynsz, gaz, prąd,telewizja 1000, telefony-100, paliwo 500, mój bilet miesięczny 100, wozimy dziennie dziecko do babci. Zostają jakieś ochłapy, nie wiem z czego zrezygnować, z telewizji??telefonów??? Coraz gorzej nam się żyje, widzę,że relacje między nami się pogarszaja z braku kasy. Nie wiem, jak to ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na na na naanaaa
zrezygnowac z kredyty mieszkaniowego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz w morde
pewnie nie bardzo cie to pocieszy ,ale wiekszość z nas tak wegetuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje w 4 firmach
jednocześnie aby to jakoś ogarnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 700zł to ochłap na życie?
niektórzy z takiej wypłaty muszą wszystko opłacić i utrzymać dziecko np :D zrezygnować z tv (wszystko znajdziemy w necie, łącznie z filmami online), telefony na najniższy możliwy abonament, i "paliwo 500zł" - przesiąść się w autobus 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggfgff
czy majac 2400/mc mozna rozwazac powiekszenie rodziny? czas leci a perspektyw na prace brak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
''Niby zarabiamy we dwóójkę 3400 ale żyjemy jak asceci'' hhmm, zarabiacie razem tyle co jedna osoba... jeszcze kredyt... dziecko! no niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zarabiam 2000 zł na reke, jestem panną. Przewaznie wystarcza mi na rowny miesiac bo musi. Jak zarabialam 1500 to tez wystarczylo na m-c. Im wiecej mam tym wiecej wydaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simian raticus
Olej telefon, Internet, radio i telewizję! Mniej jeździj autem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldemar Pawlak
powiedział w tv, ze nie nalezy uczyć się oszczędzac tylko uczyć się więcej zarabiać przez nowe źródła dochodów, niestety z jednego etatu mało komu wystarcza, moze trzeba poszukac pracy dodatkowej w łykendy, wieczory, jeśli te są jeszcze wolne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
albo zmniejszyć wydatki (mniejszy abonament TV i inne takie rozrywki) albo znalezc lepszą prace. Ja zarabiam na ręke niewiele mniej niż wy razem, nie mam dziecka, nie mam kredytu, samochód na gaz, mneijsze opłaty (nowe mieszkanie, dlatego) i zyje mi sie OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakaklalal
Strasznie dużo płacicie za paliwo i opłaty typu czynsz, energia czy televizja. Może gdzieś tutaj da się zaoszczędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakaklalal
Telefony - 2 mixy po 30 zeta = 60 zł Rozumie ze nie przesiadacie sie na autobus bo rano wozicie dziecko do babci, więc te 500 zł zostaje. A możesz rozróżnić ile konkretnie te opłaty wynoszą za które liczysz 1000zł - może tutaj da się coś uciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
mi zostaje lekko 2500 zł po opłatach, opłaty mam dosyć małe, nie mam kredytu, jezdze na gaz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
mamy podobny problem, mieszkanie wynajmujemy, 2 bilety miesięczne, telefon, internet i ledwo starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati324
popierdoliło cie doszczetnie? mam zrezygnowac z samochodu i kablówki? no jebnieta! moze jeszcze z neta co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
:O to znajdz lepsza prace a nie narzekasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
pewnie wakacje znasz tylko z opowieści znajomych ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koparko-ladowarka
ja np. mam niewiele kasy i zrezygnowałam z TV - bo w sumie i tak byl to głupi zabijacz czasu, teraz nawet w necie nic nie oglądam. Internet musze mieć, bo jest potrzebny. Tel. - najnizszy abonament. Ile sie da, jezdze autobusami. Oszczedzam prąd (na 2 osoby w domu jednorodzinnym placimy 50zl/m-c, zanim oszczedzalismy - bylo 80zl/mc) i takie tam. Tylko na buty wciąz za duzo wydaje, ale to moja slabosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakakaklalal
Mam nadzieję że ten wyżej to podszyw i autorka tego nie napisała ale t ogólnie to nie lubię jak ktoś zakłada temat a później go nie ma ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 700zł to ochłap na życie?
"popie**oliło cie doszczetnie? mam zrezygnowac z samochodu i kablówki? no j**nieta! moze jeszcze z neta co? " O samochód to jeszcze rozumiem tą degustację, bo to znacznie ułatwia życie, ale tv?:D Weź nie bądź śmieszna. To żyj sobie ciągnąc ledwo do 1-go, nie wiem na co innego liczysz niż rady jak oszczędzać albo znaleźć lepszą pracę, peezdo, nikt ci tu kasy rzucać nie będzie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezetgie
prąd w domu jednorodzinnym 50 zł za m-c????? uuuu aż dziwneee, wydaje mi sie ze same opłaty abonamentowe, pzresyłowe itd tyle wynoszą, nieprawdopodobne. Chyba że macie naprawde mało sprzetu, pierzece ręcznie, nie używacie czajnika alektr., suszarki, zmywarki, b.mało oglądacie tv itd. Wg mnie 90 zł co drugi m-c (bo tak się płaci za prąd) to już OK przy normalnym używaniu sprzetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezetgie
:D:D zarabiają po 150 zł mając dziecko, kredyt i jeszcze się to rzuca jak wsza na grzebieniu :D:D znajdz lepszą prace, troche ambicji dziewczyno a mniej pzresiadywania przed kompem i TV!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koparko-ladowarka
płacimy miesiecznie 50zł. mamy lodówke A++ (mało ich jeszcze na rynku, ale kupując taką sporo na pradzie się oszczedza), pranie kilka razy w tygodniu (pralka A+), zmywarki nie mamy. Dużo używam piekarnika (raz na tydzien ciasto + kilka pieczonych obiadów w tygodniu), mikrofala tez czesto chodzi. Swiatlo - mamy energooszczedne zarowki i nie palimy go tam, gdzie nas nie ma. Ja codziennie uzywam suszarki, prostownicy - to na pewno sporo ciagnie. Odkurzacz.. no jak w normalnym domu, tyle, że oszczednie. I wychodzi 50zl/m-c. Przedtem, gdy mielismy starą lodówkę i nie przykladalismy sie az tak do oszczedzania, było 80zl. Np. jak mam cos piec godzine w 180st. w piekarniku, to wsadzam, gdy sie nagrzeje juz do 100, wylączam wczesniej i potrawa w stygnącym "dochodzi". Itp, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam66
1500 zł opłat co miesiac ( czynsz , pozyczka , prad , gaz , telefony , pzredszkole itp ) dochód 4500 paliwo około 500 jedzenie 1500 wydatki 3500 zostaje 1000 z którego strasznie trudno chocby 100 zł odłozyc bo zawsze cos do kupienia ( ubrania , komputer -naprawa, auto-naprawa etc )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nam zostaje wiecej
I w takich sytuacjach najbardziej udupia was kredyt mieszkaniowy. Szczerze mówiąc kiedy Ty go spłacisz? U schyłku życia. Ja wolę cieszyć się życiem i może nie można mówić o jakimś super rozrzutnym życiu, ale pasa nie musimy zaciskać dzięki temu, że olaliśmy kredyt i wynajmujemy mieszkanie. Nie zależy nam na tym. Po co całe życie spłacać coś? Tylko żeby dzieciom przekazać? Moim zdaniem każdy powinien zapracować sobie na siebie. Ja nie dostałam od rodziców mieszkania. Przynajmniej moje dziecko ma teraz wszystko tzn nie musze mu za wiele odmawiać. Nie odczuwa biedy. Mamy tyle samo co Ty 3400. Ale wynajmujemy i razem z opłatami wychodzi nam 1200zł. Nie jeździmy samochodem nie mamy go nawet. Bilety miesięczne dla nas to tylko 200zł miesięcznie. Dziecko też do szkoły autobusem dojeżdża nawet gdybyśmy mieli auto to nie zawozilibysmy go nigdzie, bo praca na to nie pozwola. Reszta zostaje na zycie. I na jedzenie i chemie nie wydaję wiecej niz 1000zł. Reszta idzie na oszczednosci badź nagle wydatki ubrania itp. ja jestem zadowolona z naszego zycia. Dziecko dostaje kieszonkowe. i ciesze sie, ze nie wpakowalismy sie w zaden kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam66
taaa jasne poszukaj lepszej pracy , ciesze sie ze mam na czas nieokreslony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
koparka-... --- to płacicie normalnie ;) za prąd jest rachunek co 2 m-ce, wiec płacąc 50 zł miesięcznie pąłcicie jak oszczędna rodzina i tyle. Aha, sprzety A++ sa bardzo popularne na rynku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drg
a ja mam66--- 1500 na jedzenie? to ile was jest? wg mnie dużo... no chyba ze macie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×