zostawianie tesciowej dziecka WAZNE

dodam, ze tesciowa jest calkowiecie nie reformowalna. na wszelkie proby rozmowy z mojej strony, reagowala zloscia i ucinala rozmowe. wchodzila mi w zdanie, mowiac "rob co chcesz".

Fanaberia to moze byc wyjazd mamusi do SPA na weekend i zostawienie malutkiego dziecka itp.ale spacer z mezem lub wyjscie do sklepu???? Opanujcie sie co niektore mamusie

zona mylisz pojęcia - prosze naucz się czytać ze zrozumieniem, wszystkim bedzie latwiej :P dziecko nie jest dla mnie zadną kulą u nogi. Latam z nim wszędzie, specjalnie pracuje zdalnie w domu by móc poświęcić mu czas. Ale jestem człowiekiem kobietą która potrzebuje chwili dla siebie i odpoczynku od domowego kieratu. Obojętnie czy to będzie długa kąpiel ( tego też nie wolno ? ), spacer z mp3 na uszach, lub fryzjer.potrzebuje naładowania akumulatorów. Zrobienia czegoś dla siebie i sama ze sobą. To jest ludzkie bo tak jak napisałam wczesniej robotem nie jestem.

Porozmawiaj z teściową. Powiedz, że nie chcesz, by w ten sposób traktowała tak małe i bezbronne dziecko. Ono potrzebuje bliskości i czułości. Bicie serca, ciepło - to je uspokaja. Miesięczne dziecko jeszcze nie wymusza płaczem - niech teściowa się o to nie boi. Jeśli czujesz, że teściowa nic nie robi sobie z Twoich słów, nie powierzaj jej dziecka. To, że masz potrzebę odpoczynku 20 minutowego po całym dniu jest zupełnie naturalne. Nie obwiniaj się, że dziecko zostaje na moment z kimś innym. Staraj się, by było przewinięte, najedzone i spało. Wtedy łatwiej będzie dla niego i dla ciebie. Pamiętaj, że dziecko też potrzebuje spacerów. Takie wyjście zrelaksuje jego i ciebie. Wspólne spacery są miłą odmianą od całodobowego kieratu prowadzenia domu. Ono na spacerach poznaje świat. Pozwól mu na to. Problem opieki możecie rozwiązać w ten sposób, że Ty wychodzisz na pół godziny (nawet na kawę z przyjaciółką), wracasz, a później np. Twój mąż wychodzi z psem. Wilk syty i owca cała.

Autorko nic sie nie przejmuj ale kolację odpusc. Moze zorganizujcie ją w domu?:) Wiesz teściowa to pewnie już starsza kobita, ona nie ma już takiej cierpliwosci do małych dzieci, piszę to na podstawie swojej mamy, więc lepiej byc w -pobliżu:)

bo tak i juz oczywiscie, ze dlugiej kapieli nie wolno przeciez masz dziecko, najwyzej 3 minuty pod przysznicem. spacer z mp3 na uszach ? ale przeciez masz dziecko, co za wyrodna matka z Ciebie, zeby nie brac z soba dziecka tylko mp3 Odpoczynek od domowego kieratu? Jaki kierat, trzeba sie bylo nie decydowac na dziecko jesli to kierat. niedojrzala wyrodna matka pewno masz 17 lat. No i ten fryzjer, a po co ci fryzjer skoro masz dziecko, siedz w domu. Nikt nie twierdzi ze jestes robotem ale jestes matka i do tej pory siedz w domu i zadnych przyjemnosci masz dziecko musisz sie poswiecac. Szlak mnie trafia jak czytam niemajace dzieci laski ktore sie wypowiadaja jakby wszystkie rozumy pozjadaly.

hehe, no fakt, zapomniałam :D szkoda bo w 3 minuty nóg nie ogole ale... zaraz po co mam nogi golic, w koncu jestem już matką ! jakaś głupia fanaberia... :P Meżowi też powiem jak się obruszy że już czas dorosnąć ! boje się tylko że mnie zabije śmiechem... :P

Dla mnie nienormalne jest jedno. Teściowa według autorki zrobiła krzywdę jej dziecku, a ta chce je jeszcze raz zostawić żeby sprawdzić czy znów tak zrobi... Przecież starsze osoby zawsze uważają, że wiedzą lepiej i pewnie sytuacja się powtórzy. Gdyby u mnie raz się coś takiego stało, to by ta osoba dziecka już nigdy pod opiekę nie dostał, a przynajmniej bardzo długo. Wystarczyła, ze teściu raz wyleciał do mnie identycznym tekstem jak mały miał dwa tygodnie i dopiero co wróciliśmy ze szpitala i mogłam go trzymać od kilku dni, a pierwszy raz przez cały dzień... Nigdy beze mnie w pobliżu dziecka nie dotknie. Ja nigdy nie zostawiłam dziecka pod niczyją opieką, a już na pewno nie teściów czy mojej mamy, bo nie mam do nich za grosz zaufania w tej kwestii. Sa osoby z którymi bym się nie obawiała bardzo zastawić, ale na razie nie było takiej potrzeby. U mnie teściowie by chcieli odzwyczaić syna ode mnie i teściowa uważa, że go chowam w swoich pokojach, a jak będzie już chodził to tak nie będzie, ze tylko po naszej stronie, kiedyś mi zapowiedziała... Synuś ma 5 miesięcy, więc nie wiem o co jej chodzi, że go chowam w łóżeczku i nie pozwalał po pokojach latać... A jak myśli, ze mój synuś będzie robił co chciał w całym domu, żeby ona była super babcią w jego oczach, to się grubo myli. Prędzej się wyprowadzę i w końcu namówię na to męża niż pozwolę, żeby manipulowano moim dzieckiem i mną.

W takiej sytuacji to ja bym już zdecydowała zabrac to dziecko na rocznicę - wiadomo, ze dla Was to utrudnienie będzie, ale jak masz cały czas się martwić to chyba lepsze już to.. Pozdrawiam, Ewa http://ewalazinska.blogspot.com/

lkjhygfvbhnjm

Moje dziecko płakało bez przerwy przez 3 miesiące, zanosiło się okropnym płaczem, aż chrypło. Było takie od urodzenia, lekarze nazwali to "niespokojnością" . Nie dość, że cały cza spłakało to bardzo mało spało. Położna jak do mnie przychodziła po porodzie sama do mnie mówiła " dziewczyno przejdź się sama chociaż raz dziennie w okół bloku na spacer bo zwariujesz w domu". Jak matka jest zestresowana i zmęczona to dziecko także to odczuwa więc dziewczyno rozumiem Ciebie, że chcesz sobie odpocząć chociaż na 20 minut! Ja przez 3 miesiące wyglądałam jak wampir i jak zdarzała mi się sposobność by chociaż odpocząć na 20 minut jak Ty to z niej korzystałam, dziecku się nic nie stanie jak mama wyjdzie na chwile. Będzie szczęśliwsze jak mama będzie szczęśliwa i spokojna. A wy głupie baby jesteście zacofane, matka także ma prawo do życia. Jak macie spokojne dzieci i nie macie przy nich dużo roboty to się nie wypowiadajcie. Spijcie tylko po godzinie dziennie przez 3 miesiące to nawet szybki prysznic będzie dla was błogosławieństwem. AVE te co osądzacie,a same g**ówno wiecie, idiotki.

ja syna przez 3 miesiace mialam praktycznie caly czas na rekach bo mial kolki i jaki sie skonczyly nie bylo problemu zeby go nosic na rekach wiec tu bym sie nie martwila ,a rocznice bym sobie zorganizowala w domu .Wiem ze fajnie jest troche uciec od monotonni ,ale dla mnie nie bylby to zaden relaks ,caly czas bym myslala co z dieckiem....

ani teściowej, ani nikomu innemu, dziecko potrzebuje Ciebie. jak można zostawić płaczące dziecko samemu sobie, to okrutne!!!!!!!!!!!!!!!

"bo tak i juz oczywiscie, ze dlugiej kapieli nie wolno przeciez masz dziecko, najwyzej 3 minuty pod przysznicem. spacer z mp3 na uszach ? ale przeciez masz dziecko, co za wyrodna matka z Ciebie, zeby nie brac z soba dziecka tylko mp3 Odpoczynek od domowego kieratu? Jaki kierat, trzeba sie bylo nie decydowac na dziecko jesli to kierat. niedojrzala wyrodna matka pewno masz 17 lat. No i ten fryzjer, a po co ci fryzjer skoro masz dziecko, siedz w domu. Nikt nie twierdzi ze jestes robotem ale jestes matka i do tej pory siedz w domu i zadnych przyjemnosci masz dziecko musisz sie poswiecac. Szlak mnie trafia jak czytam niemajace dzieci laski ktore sie wypowiadaja jakby wszystkie rozumy pozjadały." terpentyna79 jesteś po prostu straszna! Matki najlepiej zostawmy prace, przestańmy do niej chodzić i idźmy na bezpłatne wychowawcze bo mamy dziecko i nie wolno iść ani do fryzjera ani na spacer ani do roboty, bez pieniędzy ale za to z dzieckiem w domu. PS Jak robisz sex z mężem to też masz dziecko przy sobie w łóżku? Bo przecież nie powinnaś uprawiać sexu bo masz dziecko !

Kto mówi, że ona zostawia dziecko samemu sobie? Teściowa też wychowała dziecko więc chyba coś na ten temat wie, a przynajmniej na tyle, że może z nim zostać na 20 minut, a to przecież nie cały dzień. Wydaje mi się tutaj, że na tym forum wypowiadają się matki, które uzależniły się od swoich dzieci, będa nadopiekuńczymi matkami, a ich dzieci będa potem miały problem odciętej pępowiny. Współczuje wam, zrobić dziecko nie jest trudno każdy to potrafi, więc nie jesteście wyjątkowe jak uważacie, że urodzenie dziecka to szczyt waszych możliwości. Trzeba się rozwijać, edukować i pracować, aby być błyskotliwym człowiekiem i mieć potem co przekazać dziecku, a nei zatrzymać się na etapie zrobienia dziecka i spocząc na laurach.,

oj kiaa nic nie kumasz:(

czy Wy nie możecie wyjśc na spacer jak już uśpisz małą? wtedy tesciowa będzie potrzebna tylko do 'rzucania okiem'?

zrób sobie dziecko to zakumasz ;)

a jak twoje dziecko śpi po 5 minut albo wogóle to nawet nie pójdziesz do kibelka na 10 minut jak masz rozwolnienie bo nie wolno hahahaha

Jedno male pytanie ... skoro tak Ci zalezy, autorko, na tym aby dziecko bylo PO TWOJEMU wychowywane i uspokajane to dlaczego najpierw nie uspisz dziecka a dopiero pozniej nie pojdziesz z mezem na spacer ? Chyba jak go PO SWOJEMU uspokoisz i uspisz to te 20 minut przespi, co ? Powaznie pytam.... bo to dla mnie najprostrze rozwiazanie. Cos mi sie wydaje ze Twoje wyjscia na wieczorne spacery z mezem to tylko pretekst :P... ot tak, zeby mozna bylo troche na tesciowa ponarzekac i pokazac mezowi jaka to ona wredna i glupia jest.... mam racje ? ;)

ja na 5 minut bym takiego maluszka nie zostawiła czy to z moją mamą czy z teściową , dzidzia tak maleńka potrzebuje mamy

ble ble ble...no i butelki wodki

w życiu bym takiego maleństwa nie zostawiła, co z ciebie za matka, a co do tulenia to będzie czas na odpuszczenie teraz to ono potrzebuje jak najwięcej przytulań do swojej mamusi, więc przestań myśleć tylko o sobie i zajmij się dzieckiem !!!

matka musi dbać nie tylko o dobro dziecka ale i swoje. także jeśli któraś potrzebuje tylko dla siebie dla własnego zdrowia psychicznego kilkadziesiąt minut w ciągu dnia to ja jestem jak najbardziej za. sama nie miałam takiej potrzeby ale popieram mamy które robią coś dla siebie, zadowolona mama to szczęśliwe dziecko.