spacer z niemowlakiem w taka pogode jak dzis

dziewczyny czy chodzicie na spacer z małymi dziećmi w taka pogodę jak dzis? tz chodzi mi o wiatr. Moj synek ma 8 mc a moja mama i babcia odradzają, bo zimno bo mroźno bo dziecko oddycha buzia i zaraz będzie chore bo zawieje. Przecież kiedyś sie nie miało samochodów i jakoś sie te dzieci przemieszczały. a przeciez zima w mroz tez sie chodzi na spacer. juz nie wiem co mysles. Wy chodzicie?

mój syn urodził się pod koniec sierpnia, wychodziliśmy jesienią i zimą. Nie chorował :)

ja od urodzenia córki prawie co dziennie z nią wychodzę i nie ważne czy zimno, wieje. Wystarczy ciepło ubrać i chociaż na 15 minut trzeba wyjść z domu.

czyli takich wietrznych dni sie nie obawiac?

ja chodzilam przez caly rok. nie wychodzilam tylko w deszcz. to, ze jest wietrznie to nie jest powod zeby zakisic dziecko w domu. przeciez dziecko dodakowa jest oslonione w wozku.

to ma byc ten fajny wozek? :O mnie sie nie podoba wyglada jak mala trumienka.

no pewnie że tak, tylko grubsza czapeczka, obowiązkowo szaliczek żeby nie zawiało i można śmiało wyjść

ja zaraz wychodze z 2-miesieczniakiem

Na spacery to się w południe chodzi

kolejne durne rady "mądrych" mam i babć,a potem zawieje lekko i dziecko odrazu będzie chore,moj syn urodzil się w listopadzie i odrazu z nim wychodziłam,nawet jak było na minusie to wychodziłam i żyje,a o chorobach nie wspominam bo ich nie było

ja wychodzę codziennie na spacer nawet jak mróz czy gorąco syn ma 4 lata

ja wychodzę w takie dni jak dzisiaj koło południa bo w tedy ładnie słonko świeci i dziecko łapie witaminę d

bvgxdswd to miłęgo spacerku bo pogoda fajna :) co innego grad,ulewa i wiatr taki że drzewa wyrywa z korzeniami hehe

no właśnie tak myslalm ze przesadzają. a szaliczkiem buzie i nosek trochę przysłaniacie?Ja w ogole zawsze sie obawiam ze zle ubieram dziecko.Maly mi nie powie a czesto ma mokry kark, mimo ze wydaje mi sie ze lekko jest ubrany. Ile warstw zakladacie?

moj synek nie ma jeszcze 3 tyg i wlasnie wyslalam go z tata na spacerek :) jestem zdecydowana przeciwniczka kiszenia dzieci w domu i nie widze powodu zeby nie wyjsc. maly jest cieplo ubrany i jak ktos napisal wozek dobrze go oslania wiec zycze udanych spacerow :)

no ja pracuje wiec moge dopiero kolo 16 wyjsc

ja szalik zakładam pod kaptur żeby po szyjce nie wiało. A dzisiaj córe ubrałam tak; body zdł. rękawem , lekki sweterek, kurtka jesienna, rajstopki, spodnie, czapka zimowa i szalik

lepiej później niż wcale

nie wolno zakladac szalika ani chusteczki na nos. w miarejak dziecko oddycha to taki szalik robi sie wilgotny. potem dziecko na wietrze lub mrozie ma na twarzy morky material i sie odmraza

no nie wiem,nie wiem...teraz jest ostre powietrze,w południe jest łagodniej,ale to wasze dzieci...

to fajnie od jutra zaczne wychodzic.

moj nawet nie wie co to szalik,obecnie nawet nie dopinam mu kurtki a uwierz ze nie jest mu zimno ;) wczoraj gdy u nas było 10-11 stopni szedł ze sklepu ze mną w spodniach,skarpetkach...podkoszulce (na ramiączkach) i bluzce z dł rękawem nie chciał kurtki nawet bym mu założyła i nie zmarzł. A wyobraź sobie dziecko zapiete po szyję,spocone i wiatr :) choroba pewna ;)

po za tym TO TWOJE DZIECKO I MĘŻA i tylko wy macie prwo decydować co i jak ty masz stanowcza być skoro masz ochotę wyjść idz ubierzcie się oboje odpowiednio i miłego spaceru polecam rękawiczki bo wieje mocno i szybko marzną oczywiście dla ciebie

dzisiaj widziałam dziecko owiniete kocem w wozku gdzies w wieku mojego syna,pomyslałam sobie jak będzie ubrane jak będzie temperatura ujemna

ja tez zawsze przykrywałam kocem lub pokrowcem przed wiatrem i zimnem jeszcze nie nosi sis ocieplanych spodni \czy kombinezonu wieć siedząc nieruchomo szybciej sie marznie

mój ma 9msc dzisiaj zimno jak diabli,wiatr co chwilę kropiło , a ja i tak wzięłam małego na podwórko bo co ? niech się hartuje ! w wózku wiatr mu nie straszny. Ubrałam ocieplane ogrodniczki , cienki golfik, kurtkę,ciepłe papcie, czapę i na to kocyk ( bo spał a wiadomo jak się śpi to jest chłodniej) i nic mu nie jest , wczoraj podobnie .

Jaki mróz? Gdzie? :) Oczywiście, że wychodź! Nie słuchaj babć. Mamy dopiero październik. Jeśli już przy byle wietrzyku przestaniesz wychodzić, to co będzie zimą? Zamkniesz się w domu do marca? :P

jasne, ze trzeba wychodzic dzisiaj pogoda jest piekna. Ja tez mam 8 msc dzecko i dzisiaj bylam, w wozku i tak jest okryty a po prostu musisz cieplo ubrac rajstopki pod spodnie, cieple butki paputki kocyk itd.

Moja mama też mi katuje banię, ze jak urodzę (za 4 tygodnie +-), to i tak przez miesiąc z dzieckiem nie wyjdę, no bo jak?! A ja uważam, że jak nie będzie -10, a dziecko będzie miało już tak ze 2 tygodnie, to czemu nie? Niech się hartuje, a nie potem wyrośnie zdechlak jak ja.

Wychodzic - zawsze !!! Ja bylam z dwójka dzisiaj 1,5 godz. Trzeba hartowac dzieciaki !!!