dowiedziałam się, że 2 najlepsze koleżanki obrabiają mi dupę...

Mam takie 2 koleżanki jeszcze z liceum. W szkole zawsze trzymałyśmy się razem. Z jedną z nich -M. kontakt trochę się rozluźnił kiedy poszłyśmy na studia ale jednak co jakiś czas dzwoniłyśmy o siebie, czasami się spotykałyśmy. Z drugą - D.studiuję zaocznie, widujemy się co tydzień, śpi u mnie w czasie zjazdów, jesteśmy w jednej paczce znajomych na studiach. Nigdy nie byłyśmy super przyjaciółkami, po prostu dobre koleżanki. M zawsze lubiła sobie poplotkować o innych, kiedy ktoś jej podpadł strasznie po nim jechała. D, chociaż ma kilka wkurzających cech, jest lojalna, nigdy nie słyszałam, żeby kogoś obgadywała tak perfidnie jak M. Teraz M. robi magisterkę w mieście w którym mieszkam i zamieszkała ze mną. I tak jakoś wyszło, że zaczęła strasznie gadać na D., że wredna, że nowobogacka, że zarozumiała itp. I tak od słowa do słowa M. mi powiedziała, że D. strasznie mnie i mojego chłopaka obgadywała jak się ostatnio spotkały. Siebie od razu oczywiście usprawiedliwiała, że ona może też tak o mnie i moim facecie sądziła ale jak z nami zamieszkała to zobaczyła jacy jesteśmy spoko itp ale D. to nas strasznie obgadała. Wiem na 100%, że to nieprawda bo jak pisałam, D. jest bardzo lojalna wobec przyjaciół, nigdy na nikogo złego słowa nie powiedziała, nawet jak inni ostro gadali. Wiem, że to M. na pewno po mnie jechała. Nie zmienia to jednak faktu, że D. nie zaprzeczała, że jej przytakiwała. Czuję się strasznie upokorzona, poniżona, jest mi zwyczajnie przykro..Wiem już, że M. to fałszywa małpa ale teraz wiem też, że D. mi razem z nią dupę obrabia a ja naprawdę zawsze byłam wobec nich w porządku. Oczywiście udaję, że nic się nie stało, nie chcę wyjść na ofiarę i dać jej satysfakcji..muszę z nią mieszkać jeszcze rok a tak naprawdę poczułam się bardzo zraniona i nie mam już chyba serca ani do jednej ani do drugiej.. Poradźcie mi co mam robić..

z tego, ale idealnie nadaje się to do programu Dlaczego ja albo Trudne sprawy

sobie poszukaly innej ofiary do obgadywania i to co gadaja mam gleboko gdzies :P

mam w dup.ie to co mówią ale zawsze myślałam, że na nie mogę w razie czego liczyć, że jednak są moimi dobrymi koleżankami a teraz wychodzi na to, że obie są siebie warte i jak tylko nadarzy się okazja to mnie obgadują. Zawsze się razem wygłupiałyśmy, mogłam być soba przy nim, fajnie spędzałyśmy czas a teraz na samą myśl, że mam dzisiaj iść z nimi na imprezę chce mi się rzygać..

olej je, ignorancja najbardziej boli!