a mowią ,że prywatne studia są łatwiejsze

Paulina 26Poznan ja tylko dodam do tego co mówi Paulina, że są uczelnie które są wyjątkami od tej reguły... ale to są RZADKIE przypadki - większość tych wynalazków - wystarczy pochodzić - pośmiać się na zalęciach a w praktyce - większość studentów kończy te studia nie wiedząc nawet gdzie na uczelni jest biblioteka :D

Tak, byłam pewna, że ludzka głupota ma jednak swoje granice. :) Mam ponad 100 znajomych którzy są po WSB, nikt z nich nie oblał. Widocznie Twoi koledzy są naprawdę wyjątkowi.

pewnie oblewali tacy którzy własnej pracy nawet nie czytali -

Paulina 26Poznan każda uczelnia jest inna ...twoja widocznie byla łatwiejsza od mojej;)

dyrektorke wydajesz się inteligentną babką czytając twoje wypowiedzi ...ale kraść czyjeś fotki to już trochę niemoralne nie sadzisz?:)

WSBjest akurat najgorszą uczelnią w Poznaniu. A jest przecież dużo innych. Każdy wie, że ta uczelnia to dno.

WSB ? ja też jestem z Poznania ale studiuje na ekonomicznym i dla nas WSB to wyższa szkoła lansu i bansu :D

Ludzie, którzy studiowali na WSB się do tego publicznie już nie przyznają... Ale są uczelnie prywatne, które mają wysoki poziom. O WSB wiem tylko tyle, że w sumie mało trzeba robić, zajęć też mało, niski poziom i w sumie wystarczy chodzić na zajęcia. Ludzie narzekają tylko na matme i całki, ale generalnie jest ok.

Jeśli tak twierdzisz, nie mam powodu, by tego negować, jak wspomniałam 10% to jednak dobre uczelnie. Ja studiowałam marną rachunkowość ( podkreślam to z ogromną stanowczością) bo "wiedza zdobyta na WSB przez bite 3 lata stanowiła jakieś 2% tego co wyniosłam z LO). Średniej podczas licencjatu z rachunkowości nigdy nie miałam niższej niż 4,9 a na egzamin uczyłam się średnio godzinę o ile w ogóle się uczyłam. Wyraźcie sobie, że były osoby, które miały 3,0 jakim cudem mi się to udawało do dziś nie wiem.

http://media1.break.com/dnet/media/2010/2/9/59%20Nice%20Ass%20in%20a%20Bubble%20Bath_thumb.jpg prosze bardzooo pp

Kiedyś ogólnie były 3 pytania bez względu na uczelnie, teraz zmieniły się przepisy i w każdej praktycznie uczelni jest obrona plus pytania z materiału studiów.

hehe Bez urazy ale ekonomiczna w Poznaniu to też żaden Harvard. Poziom raczej średni, oczywiście znacznie wyższy niż osławiona już WSB:) Na WSB studiowałam zaocznie, w tym samym czasie byłam na dziennej Ekonometrii na UG. Abstrahując od tematu "poziomu" nauczania nie żałuję tych 3 lat, poznałam masę ludzi, bywałam na świetnych imprezach, podczas których piłam i paliłam takie rzeczy, o których istnieniu nigdy był nawet nie pomyślała. Podczas ostatniej zmiany pracy, w CV umieściłam wzmiankę o mojej przygodzie z Bankową, pracodawca odpowiedziałam ironicznym uśmieszkiem:)

ja tez studiujowalam w Poznaniu na UP greck(licencjat)i, a teraz poszlam na platną na kosmetologie bo nie bylo na panstwowych :P