Jutro do Pracy

widzisz jak to jest, znasz język i g...z tego masz, nie myślałaś, żeby wyjechać za granicę? czy nie możesz?

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiina nie akzdy ma prace za tylek lub po znajomosci

sfefrewwer ---> tak sobie tłumacz zazdrośnico! Hehe - chciałabyś pewnie, żeby tak było, ale muszę cię zmartwić - nie mam pracy dzieki tyłkowi albo znajomościom. Według ciebie to jedyne metody znalezienia dobrej pracy? Jeśli tak, to bardzo ci współczuję, żałosna istoto.

nie moge jechac za granice. wiecie.. kasa za caly tydzien takiej harowki nie jest zła. tylko chodzi o to jakim kosztem. .. zebym chociaz miala umowe o prace to bym mogla przynajmniej isc na l4 od czasu do cZasu. Nie macie nawet pojecia jak beznadziejnie jest chodzic chorym do tak wymagajacej pracy. zostaje w domu juz tylko gdy nie jestem w stanie utrzymac sie na nogach. bo wiadomo.. choruje to przepada kasa a jak zadlugo choruje to moje grupy przejmie ktos inny i do widzenia pani już spada stad. tak jest w polsce. i jeszcze musze byc wdzieczna ze mam jakakolwiek prace. no i w sumie jestem. dobra. ja ide spac bo juz za 7 godz zaczyna sie moje piekło. dobrej -przynajmniej dla was- nocy

ahhha i jeszcze nie chcialam obrazic zadnego bubka z biura bo i tak wole bubka z biura niz rozpieszczonego dzieciaka. ale mimo wszytsko bubek z biura ma lepiej ode mnie co chcialam zaznaczyc. teraz juz na prawde ide. papa

a wolicie przystojnego pasożyta co nic nie robi czy paskude z zajęciem ?

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiina no cóż zbyt bystra i błyskotliwa nie jesteś co utwierdza mnie w moim przekonaniu iż masz robotę za tyłek lub znajomosci:)

sfefrewwer---> za to twoje wypowiedzi aż kipią elokwencją :D No ale cóż - nie mozna wiele oczekiwać od kogoś, kto uważa, że bez "tyłka i znajomości" może pracować jedynie z wiadrem i mopem. Ludzie którym nic się nie udaje - tak jak tobie - pocieszają się takimi opiniami o innych, żeby nie widziec tego, jakimi są fajtłapami życiowymi. Jeśli poprawia ci to samopoczucie, to utwierdzaj się dalej w swoim przekonaniu na mój temat, miej z życia chociaż taką przyjemność, biedaku...

Żadna praca nie hańbi podobno :P Twój tyłek, Twoja praca, Twoje życie :P

iiiiiina jesteś żałosna!

Jestem jaka jestem, ale mam świetną, dobrze płatną pracę którą bardzo lubię, w której awansuję dzięki swoim staraniom i nikomu za nic nie muszę dziękować. Cieszę się z tego co mam i tyle, a jak kogoś to drażni, to jego sprawa.

raz dałam du..py szefowi na wyjeździe integracyjnym ale nie przez to awansowałam, po prostu jestem dobra

Pozdro dla podszywa :D

jutro do pracy jupi! :D już myślę co założyć na grzbiet jutro :)