Czy ktoś może napisać mi jak się robi pranie?

Zanim zaczniecie na mnie najeżdżać parę słów wyjaśnienia- mam niecałe 17 lat i wychowuje mnie matka, która nigdy nie pozwalała mi nic robić. Mimo jej zakazu wstępu do kuchni nauczyłam sie w końcu gotować, teraz chciałabym się nauczyć prać. Mama niestety prawie cały czas jest w domu, ale czasem gdzies wyjdzie i chciałabym wykorzystać ten moment. Matka nie powie mi jak się pierze, a jak ją kiedyś obserwowałam to widziałam, że chyba nie robi tego jak należy, bo zamiast do tych otworów w pralce proszek wsypuje luzem do bębna. Moje ubrania bardzo szybko blakną i się niszczą po jej praniu, poza tym zawsze dziwnie pachną. Będę wdzięczna jeśli potraktujecie temat powaznie i zamiast się wyśmiewać, wytłumaczycie mi co i jak.

podnoszę :)

No na pewno nie uwierzę, że żadna z Was prania nie robi :P

ja mam 28 lat i też nie umiem robić prania (tzn. nie wiem jak się pralke włączyć itd. ) :D

NIe wiem, nie uruchamiałem nigdy pralki.

jestem pewna, że jednak jest tu ktoś, kto umie :) Mam niecałe 17 lat, ale czuję się głupio z tym, że nie mam pojęcia o pralce...

Hmm :D 1. Wsadzasz pranie do bębna (pierzesz kolorami). 2. Do szufladki na górze wsypujesz proszek i do drugiej płyn do płukania. 3. Ustawiasz pralkę na odpowiednią temperaturę i włączasz.

dzielisz kolorystycznie ciuchy i ja też dziele np. bluzki z bluzkami, spodnie ze spodniami ale to nie jest konieczne. Potem do pierwszego otworu proszek, srodkowy plyn do plukania. Ja zawsze piore na mixie albo na syntetykach delikatnych :P

Sprawdź jaki jest model pralki. Wpisz w google nazwę modelu i wyszukaj instrukcję obsługi. Postępuj ściśle wg. niej. Nie pierz kolorów z białymi rzeczami. Do białych rzeczy używaj proszku do białego. Do kolorowych rzeczy używaj proszku do kolorów. Tyle. :p

wejdz na google:D:D:D to ciezka sprawa:(

spoko ja mam 22 lata. i tez nie umiem prac. jak kiedys chcialam zrobic pranie to mama powiedziala zebym pokoj swoj lepiej posprzatala. a jak chce robic generalne porzadki to tata sie smieje ze porzadki robi sie w sobote ;/

"spoko ja mam 22 lata. i tez nie umiem prac" I to ma nas uspokoić ? :-o

don fiasco po kolei tlumacz jak sie pranie robi. po lebkach wytlumaczyles hehe

Dziękuję Wam bardzo za pomoc!! :) Wygląda na to, że pranie nie jest tak skomplikowane jak mi się wydawało :) No i ten płyn do płukania dobra rzecz, mama go chyba wcale nie używa dlatego ubrania śmierdzą... Dzięki że potraktowaliście temat serio :)

Mogę zrozumieć, że młode pokolenia nie radzą sobie z praniem. Ale nie mogę zrozumieć jak możecie nie radzić sobie z GOOGLE :p

a ja nie mogę zrozumiec, jak matka może tak wychowywać dziecko. Nie obraź się autorko, bo Tobie nic nie zarzucam, ale mieszkałam przez jakis czas z dziewczyną, która też była tak wychowywana i nie miala tyle samozaparcia co Ty żeby sie wszystkiego nauczyc w domu. I co? i po przeprowadzce nagle była masakra, bo trzeba się nauczyc jak obsługiwac pralkę, jak się gotuje ziemniaki czy ryż w woreczku (!), czy jak często trzeba prać/zmieniać ręczniki i posciel. rodzice nie rozumieją, że robią swoim dzieciom krzywdę takim wychowaniem pod tytułem "ty się jeszcze w zyciu napracujesz?" ...

Na szczęście jest jeszcze kafeteria, która skutecznie skoryguje wszelkie błędy wychowawcze ;)

Ćwoki

beżowa- nie obrażam się, masz absolutną rację. Ja na pewno nie zrobię swoim dzieciom takiej krzywdy. Moja matka zawsze powtarza, że albo zepsuję albo "i tak sobie nie poradzisz". Przyznam, że ciężko jest się przemóc w czymkolwiek, gdy od małego słyszy się, że z niczym sobie nie dasz rady. Ale grunt to się nie poddawać i brać sprawy we własne ręce :)

Dokładnie, ja od początku podziwiałam jaką radochę dawały mojej współlokatorce zwykłe, a jednak nowe umiejętności:) uparła się i teraz to nie ta sama dziewczyna, radzi sobie doskonale, jest absolutnie samodzielna, a jej rodzice? dziwią się, że tak dobrze sobie ze wszystkim radzi:) także da się? da się, trzeba tylko odrobinę samozaparcia:)

mi cale zycie rodzina powtarza nie dasz sobie rady. nie jestes gotowa.

u mnie proszek wkładam tak, że sypię go do miarki plastikowej i kładę na pranie po wypełnieniu pralki ciuchami :) do pierwszego otworu leję dwie małe miarki płynu do płukania. standardowo- białe do białego, kolory do kolorów. no i 40 stopni, kolorowa bluzeczka na przełączniku, 700 na włączniku i się pierze:) to wszystko zależy od pralki

pamietaj rowniez o tym by prac ubrania w odpowiedniej temperaturze (patrz metka z ubran-dla ulatwienia) reczniki, posciele pierz w wiekszej temp. minimum w 60stopniach - ja ustawiam na 90 spodnie jeansowe, bluzki z nadrukami przewracaj na lewa strone zanim wrzucisz je do pralki

ja mam czasem takie okropne wrażenie, ze moja mama tylko czeka na to żeby kiedyś z satysfakcją mi powiedzieć "wiedziałam, że z niczym sobie w życiu nie poradzisz". A ja sobie postanowiłam, że nie dam jej tej satysfakcji :)

Dzięki Wam za kolejne rady :) Wszystko pilnie spisuję :)

Posłuchaj otwórz drzwiczki pralki i włusz brudne ubrania, zamkni drzwiczki pralki,otwurz szuflade,wsyp proszek,przekręć pokrętło na program bawełna 40 stopni 1000 obrotów i naciśnij przycisk start i gotowe