co byście pomyśleli o takiej dziewczynie która poznaje i zostawia chłopaka gdy t

Jestem matką tego młodego fotografa. Dziewczyna od niego odeszła gdy tylko stał się KIMŚ. Ale nic straconego. Żadna piękność z niej nie była ani w ogóle nic specjalnego, zawsze coś czułam że ona nie jest do końca normalna, nigdy za nią nie przepadałam.

cóż za zwrot akcji :D widze ż ema kochająca mamusię która czuwa nad synusiem, anpewno trafi słodką lafiryndę ku twej radości ;)

przyznam że buntowałam go przeciw niej, ja już dawno widziałam że z niej nie jest nic dobrego, teraz na pewno spotka wartościową dziewczynę

jak ktoś ma lustrzankę to nie znaczy, że jest KIMŚ. Można być milionerem i być gównem taka stara a taka głupia

Mój Boże! Co za dramatyczny zwrot akcji! :D Współczuję chłopaczkowi matki. Chociaż skoro go wychowała, to pewnie ma podobną mentalność, więc nie zdaje sobie sprawy, jaki jest biedny.

"mamusiu" zawsze możesz mieć DARMOWE fotki od synusia "artysty" i możesz jeździć super autkiem. Wystarczy nie pozwolić synkowi na żaden bezecny związek z nieodpowiednimi dziewczynami - na 100% odpowiedniej nie znajdzie :D

po pierwsze jak możecie oceniac jego fotografie, nie widząc jej ? :D dobry z niego fotograf wszystko zawsze mu wychodziło. dobra przyznam sie juzto wyżej z mamą to podszyw, jego mama mnie chyba lubiła. a ja jestem tą ex. zakompleksioną i brzydką...gdy zaczął fotografować piekne dziewczyny rzucilam go :o mówił że mnie kocha... zostawiłam go.... nie wiem czy dobrze zrobiłam... ale wiem że na pewno nie jestem świnią bo byłabym nią gdybym poznała go jak mial pozycje a rzucila gdy stał sie nikim... kochalam go jak był tylko Mój :( a potem lans szpan....cieżko

Jeśli rzuciłaś go tylko i wyłącznie za to, że robił zdjęcia innym dziewczynom, no to.. podtrzymuję swoje zdanie na temat autor/ki ;p

rzuciłaś go z zazdrosci i kompleksów :O:O:O:O

a ja to rozumiem chociaż nie poszłabym na łatwiznę, rzucając go :P najpierw kazałabym mu się trochę przekwalifikować. Zamiast pracy z modelkami, mógłby pracować z martwą naturą :D Znałam paru fotografów - takich którzy robili akty, ale także którzy robili zwyczajne zdjęcia. Wyjeżdżali z modelkami w plenery, w specjalne miejsca itd... KAŻDY posuwał modelki. Nawet gdy był żonaty.

PS : Oczywiście nie każdą, bo nie wszystkie modelki są puszczalskie. Ale jak tylko jakaś była chętna, to korzystali. Żaden nie miał oporów.

Mylicie się, jeśli uważacie że nie byłybyście zazdrosne. Fotograf w weekend zamiast spędzać czas z Toba, wyjedzie z piękną modelką, bo np. muszą zrobić sesję w jakimś mieście czy nad jeziorem. I co tydzień inna, a jedna piękniejsza od drugiej, wśród nich masa dziewczyn które robią karierę przez łóżko i wręcz natrętnie będą się dobierały do rozporka. On wyjeżdża z modelkami sam na sam, czasami musi zostać na noc. Nadal uważacie że nie byłybyście zazdrosne? Jesli tak, to oszukujecie same siebie.

jak mnie poznał to bylam najpiekniejsza najlepsza...dla niego :( a potem ...zamiast robić fotke co ładniejszym to on wybierał takie w swoim guście /typie to co ja miałam pomyslec? powinien brać obiektywnie ładne a on sie zachował egoistycznie nature i rózne inne rzeczy też robił... ale nie chodziło mi o akty bo aktów nie roibł, ale po prsotu zachwycał sie innymi :o jak tak mozna?! :O :(

my razem umówił sie z taką jedną, mielismy po 21 lat a tamta z 17... i wiecie podrywała go, mówił ze sie nachylała w leginsach i stringi jej było widać, była dla niego miła ,posłuszna, mówiła że "o ale twoja dziewczyna to ma dobrze, taki przystojny z autem i fotograf" :O :o co wiecej pozniej sie dowiedziałam że leciał na tą 17stke...tzn do czasu aż jej nie spotkał, ale po fotkach myslał że bedzie dużo ładniejsza... oczywiście wypieral sie.. a co ? miałam czekać aż mnie zostawi? chyba dobrze zrobiłam...chcoaiż czasami za nim tęsknie a w dodatku ten dupek nadal nie ma dziewczyny :o zostawilam go by mógł sobie marzyć o nich dalej

przperaszam musialam sie troche poużalac :o po prostu on traktował to jak zabawe, jak randki....za bardzo sie podniecał tymi dziewczynami no i jaki pustak ///tylko dlatego że ta 17 stka okazała sie brzydka to był mi wierny :o ale pewnie jakby była piekna to by mnie zostawił ;/ :o 1,5 roku sie zyebało:(

a walczył chociaż o Ciebie gdy odeszłaś?

Czyli mieliśmy rację gdy odpowiadaliśmy na pierwszy post: NIE CHODZIŁO O TO, ŻE MA WIĘCEJ KASY CZY LEPSZE AUTO ale o to, że zachowywał się jak ciołek i prawdopodobnie niedługo by i tak zdradził.

Jesteś niedojrzała psychicznie i nie ufałaś kolesiowi. W dodatku teksty o byciu jedyną świadczą o egoizmie. Wiesz w w sumie to wyświadczyłaś kolesiowi przysługę. :D A teraz pojawiła się refleksja, że jednak nie było to dobre posunięcie? Prawda? Cierp ciało co chciało. Przykre ale prawdziwe.

racjonalny bzdury gada, nie słuchaj go dobrze zrobiłaś on prawdopodobnie chce się jeszcze wyszaleć, w końcu ma dopiero 21 lat, wątpię zę byłby Ci wierny

"teksty o byciu jedyną świadczą o egoizmie" A wytłumacz nam wszystkim co w tym egoisty6cznego. Może Ty chcesz być jednym z wielu dla swojej kobiety, ale to już dewiacja seksualna, wiesz?

mieliscie racje a ty racjonalny i inni faceci możecie poszczekać sobie. jestescie nic nie wartymi pustakami. najpierw ujadacie że nie ma porządnych kobiet a jak traficie na taką to musicie złamać jej serce dla jakiejs slicznotki, znowu wam mało i ślinicie sie do byle ładniejszej oby was te ładniejsze kopneły w dupsko. prózniaki :o dobrze że te piekne mają powodzenie i bawią sie facetami nigdy nie bedziecie szczęsliwi :) on chwile powalczył ale szybko sobie odpuścił no bo u progu kariery lachony sie pchały drzwiami i oknami to na cholere mu ja :o

zanim miał aparat walczyl o mnie bardziej, ogólnie byl uczuciowym chłopakiem... nie wiem czemu tak szybko sie zmienił... przestał być skromny, miły, zaczął sie "wozić" a co do wiernosci - on mówił że nie toleruje zdrady, w dodatku na każdym kroku kontrolował mnie, sprawdzał komorke,smsy, kompa...widać podejrzewal mnie o to co sam miał za uszami :( tylko dlatego że nie jestem mega piękna muszę cierpiec :( po co on w ogole sie ze mną spotykał po co spedzalismy kazdy dzien razem :(

Owszem gadam bzdury. Bzdury z twojego punktu widzenia. Ktoś kto wymyśla sobie jakieś bajki, opisuje sytuacje najpierw z perspektywy koleżanki potem matki a na końcu właśnie już byłej dziewczyny jest naprawdę baaardzo wiarygodny. Powodzenia życzę w życiu. Idę poświęcić swój cenny czas na ciekawsze rzeczy.

"tylko dlatego że nie jestem mega piękna muszę cierpiec " Możesz mi wierzyć - nawet gdybyś wyglądała jak Megan Fox, ale on pracowałby z innymi laskami to i tak by się nimi zachwycał.

z perspektywy koleżanki? osoby postronnej /obiektywnie z matką to był podszyw, udany ale podszyw

ja myślę, ze dobrze zrobiłaś. nie związałaś się z gościem, który będzie się spotykał i zachwycał innymi pannami, ja bym też tego nie zniosła i zostawiła go skoro się tak zmienił...

nogoglaszczka jestes jeszcze?

barrakuda...właśnie czytam z Twojej stopki o żydkach ;)

z drugiej strony dałam mu wolną ręke a on nie korzysta...