Jaki prezet na slub?

Witam mam pytanie w styczniu idziemy z mezem na wesele dobrej znajomej i zastanawimy sie nad prezetem. NIe wiemy co mozna by kupic... Licze na wasza pomoc. chcielismy kupic cos praktycznegoa jednoczesnie nie wydawac na to fortuny...

a nie możecie dać kasy? wtedy unikniecie wpadki, że kupicie coś, czego "młodzi" nie chcieliby :)

Pieniądze! Żadnego dziesiątego żelazka, kompletu sztućców czy garnków. Niech sami zadecydują jak to ma wyglądać, jakiej być firmy itp

A ile kasy chcesz przeznaczyć na ten prezent? My dajemy symbolicznie 2-3 stówki. W tej cenie możesz np. podarować im jakieś przeżycie: http://prezentokracja.pl/Kolacja_na_jachcie_dla_2_osob/produkt.html albo skoro to środek zimy, to warto pomyśleć o takich śnieżnych atrakcjach: http://prezentokracja.pl/Pojazdy_sniezne_2_osoby/produkt.html

Witam;) A o jakiej sumie piszesz? Ja ostatnio zrobiłam orginalny pomysł na prezent, a mianowicie znalazłam stronke http://www.bhclub.pl/Sklep/Karty-i-bony-B-H i kupiłam w prezencie bon podarunkowy dla nowożenców i powiem wam że byli bardzo zadowoleni. Nie wiem co jeszcze wybrali, ale napewno wybiorą coś romantycznego, coś na co nie mogli sobie zawsze pozwolić, bo nie wiedzieli że można:D hehe także moge to polecić

odwieczne pytanie, jest tu takich tematow tysiące, wystarczy poszukać, albo wpisać w google 'jaki prezent na ślub'.

mlodzi napewno uciesza sie z pieniedzy a zamiast kwiatow np wino jak nie to moze zaproszenie dla 2 osob do SPA lub Lot balonem

Osobiście ucieszyłąbym się z pieniędzy. Zawsze to pewne, że nie zdublujemy prezentów. Pozdrowiam www.pandzior.pl

wiadomo o co w weselu chodzi... nie o zabwe tylko o kase :)

Kup mi jakis talon na wycieczkę weekendową np. do Pragi. Powinni sie ucieszyć.

Obecnie pieniądze to najbardziej trafiony prezent.

tak oczywiscie pieniadze a jeśli chcesz kupic koniecznie prezent to cos co np. ty chcialabys dostac bo w tych czasach na glupoty nie ma co wydawac kasy kup im cos do domu i zgadzam sie tez z wczesniejsza wypowiedzia ze zamiast kwiatow winko

Winko zamiast kwiatów? Ja bym preferowała raczej kupon na dużego lotka ;)

dlaczego nie dasz im po prostu kasy? Młodzi sami najlepiej wiedzą, czego potrzebują, o czym marzą, itp.

Zgadzam się z pozostałymi osobami, najlepiej dać pieniądze. Ja osobiście nie chciałabym dostać prezentu. Teraz są takie czasy że młodzi mieszkają razem już przed ślubem, mają wszystko i jedyne co im trzeba to pieniądze. Z resztą nawet jak coś jest potrzebne to lepiej jest samemu pójść do sklepu i kupić co się podoba i pasuje do wystroju domu. Jak nie wiesz ile dać pieniędzy żebyś nie czuła się głupio to zorientuj się ile młodzi płacą za osobę i włóż do koperty minimum tyle ile zapłacili za Waszą parę. A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej.

Kate12345kk, z jednej strony masz rację, ale z drugiej to nie wiem, czy bym chciała, żeby ktoś kupował mi rzeczy do urządzania domu. Jeśli ciocia X sprawi mi paskudny zegar, to co mam z nim zrobić? Ile takich klamotów zmieści się w blokowej piwnicy??

PREZENT!!!

Wyjdziesz na dziwaczkę jeśli zaniesiesz prezent i jak znam ludzi pewnie pomyślą, że kupiłaś coś w promocji :o teraz nikt nie przynosi prezentu, wszyscy kasę :o załamać sie można :o ludzie przyzwyczaili sie już że nikt nie chce prezentów ani kwiatków i większość przynosi beznadziejne kupony lotto albo niezliczoną ilość pluszowych misiów w kolorze kremowym :p Na nas patrzyli dziwnie i przetrząsali kopertę z zaproszeniem w poszukiwaniu karteczki ze wskazówkami :p a tu nic :) Jeśli zdecydujesz sie dać kasę daj tyle ile Ty sama chciałabyś dostać od koleżanki gdybyś prosiła ja na swoje wesele :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Ogólnie nie popieram prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Ogólnie nie popieram prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Ogólnie nie popieram prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Ogólnie nie popieram prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Ogólnie nie popieram prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Pisząc "prezent" miałam na myśli dodatkowe pieniądze w kopercie a nie tylko na pokrycie pary. Może rzeczywiście źle to sprecyzowałam. Ogólnie nie jestem zwolenniczką prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Pisząc "prezent" miałam na myśli dodatkowe pieniądze w kopercie a nie tylko na pokrycie pary. Może rzeczywiście źle to sprecyzowałam. Ogólnie nie jestem zwolenniczką prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Pisząc "prezent" miałam na myśli dodatkowe pieniądze w kopercie a nie tylko na pokrycie pary. Może rzeczywiście źle to sprecyzowałam. Ogólnie nie jestem zwolenniczką prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

mucho-mo-re-kk, źle mnie zrozumiałaś, napisałam że nie chciałabym dostać prezentu :) "A jak chcecie im zrobić prezent to dołóżcie chociaż trochę więcej. " chodziło mi o to że powinno się minimalnie dawać tyle do kopercie żeby zwróciło się komuś za parę. A jak ktoś może dołożyć więcej na tak zwany lepszy start w życiu to może to zrobić :) Pisząc "prezent" miałam na myśli dodatkowe pieniądze w kopercie a nie tylko na pokrycie pary. Może rzeczywiście źle to sprecyzowałam. Ogólnie nie jestem zwolenniczką prezentów bo tak jak napisałaś mogą znaleźć się w piwnicy albo na allegro :)

Przepraszam że tyle razy to samo ale coś ciągle się zawieszało i niby nie wysyłało a jednak :)

Niektórzy piszą że dają symbolicznie 2-3 stówki. Moim zdaniem za mało bo tyle płaci się za jedną osobę w lokalu, a na wesele idzie się jeszcze z osobą towarzyszącą.

No chyba, że ktoś daje symboliczne 2-3 stówki za głowę. To zmienia postać rzeczy. Ja tez idę w styczniu na ślub i proponuję wykorzystać mój patent: kupuję talon prezentowy na lot balonem ! :) Już się nie mogę doczekać min młodych ;))))