Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieeeta,,,

czy można żyć z kimś, nie kochając go...?

Polecane posty

Gość kocie oczko
Kretynem jesteś ty ot co!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie oczko
Nie to ile kto ma dzieci jest tematem tylko to czy można żyć z kimś nie kochając go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to...
życie się ma jadno jesli ktoś ma ochote spędzić je z kimś kogo nie kocha, nie szanuje, kogo się boi - wolna wola kazdy chyba wie, czego oczekuje od zycia, partnera jesli tego nie dostaje - komunikuje - jesli partner ma to w powarzaniu - szuka dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś kolabor
można tak żyć,ja tak żyję z wyrachowania,wygodnie mi tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
pewnie że można.czytając kafe można dojść do wniosku że większość tak żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to...
kiedyś próbowałam być z kims z rozsądku pół roku to trwało skończyłam ta znajomość definitywnie - nie ma nic gorszego niż poczucie, ze się oszukuje siebie i kogoś... no i wstręt przy zbliżeniach zasługuję na coś więcej niż byle jaki związek - byle był szacunek do siebie i tej drugiej osoby nakazuje uczciwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobowac mozna
Czegos nie rozumiem. To maz Cie bije, wyzywa, nie szanuje i takie tam a Ty marzysz o tym zeby Cie przytulil i zeby znowu pojawila sie chemia? I sie zastanawiasz czy zostac z nim az dzieci dorosna. Naprawde mam nadzieje ze Zawsze szczery ma racje i to glupie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie oczko
Łatwo jest oceniać nie będąc w danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupie sa te baby
Byc moze i zawsze szczery ma racje ze to prowo. Ale z drugiej strony naprawde istnieja takie glupie baby ktore mimo tego ze facet bije wyzywa je one prosza wciaz o "milość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobowac mozna
Tu nikt nikogo nie ocenia. Ale sama pomysl chcialabys porotu chemii jakby Cie maz bil i wyzywal? Szczery tak znowu zawsze to Ty tej racji nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z drugiej strony naprawde istnieja takie glupie baby ktore mimo tego ze facet bije wyzywa je one prosza wciaz o "milość" oczywisicie, ze takie kobiety istnieja, bez dwoch zdan ale takie kobiety nie wlaza na forum z pytaniem " czy mozna z kims zyc nie kochajac go?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doprawdy?
Faktycznie zawsze masz rację? Zatem jesteś bogiem, przynajmniej kafeteryjnym. Objaw nam się, abyśmy mogli Twoje figury wykonać i hołd im składać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocie oczko
zawsze szczery jesteś bufonem kafeteryjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałam, czy pracujesz, gdyż tak mało jest facetów, którzy doceniają pracę domową żony, to jest kwestia czasu, kiedy w ogóle nie będzie Ciebie szanował. W sumie z opowiadań teraz już tego nie robi. BIJE CIEBIE, OBRAŻĄ itd. Obojętnie za jakie pieniądze, ale poszłabym do pracy, do ludzi, odzyskać niezależność. Twoje pytanie trochę jest niezrozumiałe dla mnie, gdyż myślisz, że przez 12 lat będziesz silniejsza i bardziej gotowa na odejście ...a dzieci zrozumieją ... (jasne!). Jeżeli nie zmienisz nic w swoim życiu, z dnia na dzień będziesz miała coraz gorzej i to w cale nie będzie wina tylko jego, bo dla mnie wina leży zawsze po środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieeeta,,,
Dzisiaj np jest wszystko fajnie. Przyszedł sam, przytulił, pocałował. Ale czasem gdy wraca z pracy to już czuję, że kłótnia wisi w powietrzu, a gdy się pokłócimy to on nie panuje nad sobą i swoimi słowami. Nie mówię tu o biciu w twarz ipt ale o szarpaniu, popychaniu itd. JA wiem, ze ma stresuj,ącą pracę, ale ja nie jestem w domu po to, aby na mnie odreagowywać swoje stresy :( Teraz np czuję się kochana i czuję, że kocham. Ale czasem są takie momenty, że go wręcz nienawidzę i sama też nie czuję się kochana :( Kurcze, może każdy ma tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieeeta,,,
szczery - po co się odzywasz skoro to przecież prowokacja, taki jesteś jakiś niezdecydowany... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmb,AV
Wiesz co jakbym czytała o swoich rodzicach i o moim starym. matka mogła stawać na głowie, a on i tak był zamkniętym w sobie i odgrodzonym od nas chamem. Miał wszytsko podtawione pod twarz, matka mu usługiwała, była dla niego najmilsza, kochająca itd, a on miał ją gdzieś, zamykła się w swoim pokoju na kompie i olewał Nas. I też jak mała prosiłą by ją przytulił czy coś, to też ją od księżniczek wyzywał i takie tam. Moja mama jest z moim ojcem od 30 lat już i jest bardzo samotna w tym związku, gdyby nie jej dzieci to nie miałąby się do kogo odezwać, bo ojciec ją kompletnie olewa, w sensie uczuciowym. Mojemu ojcu się wydaję, że jak płaci na dom i na żarcie, to już reszte ma w dupie. Nie znoszę mojego ojca, za to,że tak odtrąca mamę, a to jest naprawdę cudowna i kochająca kobieta, która by za niego i za nas życie oddała. Gardzę ojcem za to,że jest taki okrutny. Zajebisty mam model rodziny w głowie co? Stary samotnik i matka nadskakująca nad nim. Czy ma to wpływ na późniejsze życie dziecka??? Ma!!! Nie ufam facetom, nie lubię ich, wydaję mi się , że wszyscy są gnojkami jak mój ojciec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmb,AV
Kobieta która radzi Ci żebyś poszła do pracy, nie ma chyba za grosz wyobraźni!! Wszytskim się wydaję, że to jest takie łatwe, moja mama była kiedyś nauczycielką, potem urodziła czwórkę dzieci, nie miała od nikogo pomocy, dorabiała potem gdzieś, ale dzieci absorbowały cały jej czas. Jak wyprowadziliśmy się z domu, nie wszyscy, ale ja i brat to zaczęła pracę w sklepie, zarabiała grosze, a ojciec przestał dawać jej pieniądze na żarcie i życie bo wychodził z założenia,że ma swoje to nich placi. I co?? Gorzej na tym wyszła tak naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmb,AV
Nie tak po prostu! pierszą dwójkę jak byli szczęśliwi jak miała 21 i 22 lata, a potem były bliżniaki i wpadka!!!!! Nie prosiła się o to, ale cóż, na własne życzenie czwórki dzieci nie miała, chciała jedno, a ma 4!! To nie jest jej wina,że jest kobietą i zachodzi w ciążę nie???? To natura za nią wybrała!!! gdyby faceci mogli rodzić, to po świecie by same bękarty chodziły!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko,a dlaczego nie postawisz na swoim..skoro bardzo chcesz isć do pracy to to zrób! Nie ważne czy po zapłaceniu przedszkola zostanie 200 czy 300 złotych,oprócz kasy będzie jeszcze kontakt z innymi ludżmi,odżyjesz,będziesz sie czuć potrzebna,może i inne profity z tego będą.Zaczniesz dbać o siebie i nie będziesz sie czepiać o byle co.. Powiedz mi a co ty robisz w tym kierunku żeby wasze relacje sie zmieniły,oprócz rozmowy?jakie czyny za tym idą? Bo wiesz łatwo jest wszystko przekreślić..jednak kiedyś coś was połączyło,mąż był inny,ale ty pewnie też... Nie wiem jak to tam jest z tymi wyzwiskami i szturchaniem nie tłumacze go broń Boże,ale czy On tak rzeczywiście sam od siebie zaczyna cie wyzywać czy ty go może prowokujesz.. Fakt jednak ze nie po winien w ogóle się tak zachowywać i nie ma wytłumaczenia,ale może ty w porzadku do końca tez nie jestes? Nic sie bez przyczyny nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmb,AV
A co mogła sobie wybrać sama, że nie rodzi dzieci??? puknij się w łeb, to nie jest wina kobiet,że są kobietami i mogą zachodzić w ciąże! Gdybym miała wybór, to wolałabym urodzić się facetem i mieć dużo łatwiejsze życie i nie chodzi tu tylko o dzieci, ale absolutnie o wszytsko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmb,AV
Przestańcie robić z tych facetów święte krowy, którym trzeba nadskakiwać, zabiegać o nich, szukać na siłe kontaktu itd. To zamknięte w sobie zimne skurwiele i prawda jest taka,że są typy facetów, które zawsze będą niezawolone, albo nie będą czuli potrzeby poświęcania uwagi i miłości kobiecie, to egoiści myślący tylko o swojej dupie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×