nie jestem taka jak on chce

bylo przez rok bardzo wspaniale,tak mi sie wydawalo,ale dzis mi powiedzial ze chcialby bym w lozku bylaczasem brutalna i mniej delikatna,przykro mi sie zrobilo,czy slusznie?co o tym sadzicie?jestem jaka jestem nie mam natury dziwki,chcialam sie wygdac,on mowi ze przesadzam...

sikusik, tyle mam do powiedzenia

Przesadzasz. Tylko Ci powiedział co lubi. Nie stwierdził, że jak go w trakcie bzykania nie zdzielisz pejczem, to Cię rzuci ;p Zresztą przesadzasz też w innej sprawie. Nie trzeba być dziwką, żeby lubić w łóżku nieco brutalności...

on wie jaka jestem,wczesniej byl z dziewczynami ktore mu robily rogi ,ja jestem inna,wierna,spokojna,czula i zabolalo mnie ze chce bym sie zmieniala....

przestanie :)

no dzieki za zrozumienie:O

"ja jestem inna,wierna,spokojna,czula "... histeryczna, przewrażliwiona...

Niesłusznie. Ja mam tak samo, chociaż jestem kobietą. Nie lubię jak w łóżku jest spokojnie. Nie podnieca mnie to po prostu. Mój facet od razu to załapał. Myślę, że to dobrze, że Ci powiedział co mu się podoba. Mógł od razu stwierdzić, że nie pasujecie do siebie i rzucić. A tak daje Ci szansę, żeby s coś zmieniła. A mając na mysli brutalny seks na pewno nie chodziło o lanie się po twarzach. Ale co ja będę tłumaczyć. Postaraj si e być bardziej namiętna po prostu. Chyba potrafisz? W koncu jesteś kobietą. A jak nie wiesz o co chodzi, to może poczytaj coś na ten temat? Bo tutaj dzieci czytają więc nie będę pisała jak masz sie zachowywać.

I też nie wiem co ma tutaj do rzeczy wierność?

:O

zawsze mu bylo super i nagle chce czegos innego,wiec nie mam zamiaru zmieniac sie,jak chce szukac wrazen niech szuka,nie mam do siebie zarzutow

No tak nie pomyślałam, że sama jesteś jeszcze dzieckiem. No cóż, nie zdziw sie jak poszuka gdzie indziej tego czego mu brakuje.

wlasnie jestem namietna a nie brutalna i to jest roznica

kopnij skurwysyna w dupe i to po to bo oni tylko to rozumieja to popierdolone sukinsyny z wieszacymi czlonkami faceci to skurwysyny co pluja sperma z czlonkow- i pierdza dupa w ustach te slowa o tzm milosci jak im sie chce wsadzic czlonka w mokra dziure a potem zapirdalaja w inna dzoure skurwysyny http://www.youtube.com/watch?v=6g2I8yzktZE

dzieckiem to juz dawno nie jestem,gruuubo po 20,tak myslalam ze nie znajde tu zrozumienia,jak zbyt kobieta jest wyuzdana to dziwka,jak jest "normalna"to tez zle,bez komentarza

obciągam z połykiem

Nie właśnie nie ma za bardzo. Chyba nie wiesz co to namiętność kochana.

ziemowitka---przeczytaj co Ty wogole piszesz..jaka szanse?na co?myslalam ze w zyciu najwazniejsza jest milosc,partnerstwo,zrozumienie..chyba patrzysz od doopy strony,jestem namietna,ale brutalnosc mnie nie kreci i tyle

wlasnie mon mowi i ja to wiem,ze namietna jestem bardzo,ale to nie ma sie nijak z brutalnoscia,chyba sama nie wiesz co piszesz

Wiesz podstawą związku jest w każdym momencie próba zrozumienia. A jak Ty mówisz niech on spada na drzewo bo wymyśla, to nawet nie próbujesz go zrozumieć. A tak nie powinno być i przez to związek się rozpada.

To powiedz mi co Twoim zdaniem znaczy namiętność?

Czy ja Cie obrazam? Mam długi staż związku i dobrze wiem co piszę. A mój facet nigdy nie narzekał na mnie w łózku. Więc próbuje Ci coś doradzić.

badz taka jak sama chcesz a nie jak ktos chce . w kazdej kwestii

czytanie ze zrozumieniem , ja nie zauważylam żeby autorka napisała że leży jak kłoda bez ruchu , napisała że jest czuła ale brutalny seks jej nie kręci więc wasze rady wsadzcie sobie w cztery litery , jest jaka jest i szczytem głupoty byłoby udawanie w łózku kogoś innego żeby tylko "misio" nie poszedł do innej , żenada do kwadratu , jak bedzie miał ochotę na skok w bok to i tak pójdzie chocbyście robiły fikołki żeby mu się przypodobac , ktoś lubi seks brutalny - ok jego sprawa ale nie wszyscy mają obowiązek lubic to samo czy zmuszac się do czegoś wbrew sobie

Facet powiedział co lubi i co go podnieca a histeryczka zrobila mu awanture. Nie sadze zeby gosc popelnil drugi raz taki blad zdobył sie na szczerosc i otwartosc w jakiejkolwiek innej kwestii. Wspolczuje mu bo zwiazek z przewrazliwionymi, zakompleksionymi histerykami to musi byc koszmar

zacznij przyprawiać mu rogi moze wtedy cie doceni

Ziemoowitkaa też przesadzasz :P Ja akurta nie uważam, że autorka ma się do czegokolwiek zmuszać w łóżku, bo nawet jesli to zrobi, to sama nie będzie miała z tego żadnej przyjemności, a to bez sensu, żeby w łóżku zaspokojona była tylko jedna osoba. Seks ma być frajdą dla dwojga, a jesli ona będzie czuła się źle z tym co robi, będzie skrępowana - to i koleś zapewne to wyczuje i też całkiem zadowolony nie będzie. Za to raz jeszcze napiszę - autorko, do jasnej cholery! On tylko powiedział, że to by było fajne, a nie, że jesteś beznadziejna w łóżku i że jeśli mu nie przyłożysz, to Cię rzuci! Nie histeryzuj. To fajnie, że powiedział Ci co go kręci. Ty mu powiedz, że niestety nie jesteś w stanie spełnić tego jego marzenia, ale może ma jeszcze inne fantazje, które przypasują Wam obojgu. A przede wszystkim nie histeryzuj i nie nadinterpretowuj :P

I nie twierdze ze ma robic cos wbrew sobie zeby przypodobac sie facetowi. Nie zauwazylam jednak wpisu autorki jakoby jej facet stwierdzil ze jest mu z nia zle w łozku, ze go nie podnieca. Po roku zwiazku uznał ze na tyle ufa swojej kobiecie ze moze jej powiedziec o tym co szczegolnie go kreci. Widac nie warto było Sorry ale nie wyobrazam soebi sytuacji, ze gdy mowie swojemu chlopakowi o swoich fantazjach to dostaje focha i awanture. To upokarzajace

Niech może chociaż spróbuje. Może jej się spodoba. A nie od razu, że facet ma sobie na dziwki iść. Porażka. Ale dobra co ja tam wiem.

dziewczyna jest taka jak zawsze. Dlaczego ma się teraz mieniać? A może ona będzie się czuła z tym źle, może ona nie potrafi być taka jaką chce w łozku ten domorosły idiota. Jak mu nie pasuje, to niech szuka dalej. Potem na kolankach do ciebie przybiegnie, jak okaże się, że z inna jest jeszcze gorzej. Nie bądźcie dziewczyny jak te cioty, dość poniżania.