Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeterianeczkaOla

Dla rozpoczynających poszukiwania

Polecane posty

Gość kafeterianeczkaOla

pracy. Zarejestrowałam się dziś w UP, z racji tego, że mam 4 letni staż pracy został mi przyznany zasiłek na rok na początek 600zł. Dostanę go jednak dopiero za 3 miesiące, następną wizytę w UP mam w połowie lutego. Mam orzeczenie o niepełnosprawności ( st lekki) więc mogę ubiegać się o staż ( odbyłam już jeden 7 lat temu) jednak poinformowano mnie w UP, że nie ma w tym roku już funduszy. Poinformowano mnie także o dodatku akwizycyjnym, jeśli sama poszukam sobie pracę. W UP żadnej pracy mi nie zaproponowano. Przez ostaniach kilka lat (4) pracowała, ale była to praca powiedzmy w rodzinnej firmie więc tak naprawdę sama z poszukiwaniem pracy nie miałam styczności. Dziś zaczynam, napiszę cv i kilka listów na wzór porozsyłam gdzie się da. Mieszkam na wsi, na pracę mam szansę w mieście ( najbliższym) ponad 50km. Staram się nie zniechęcać ( mam prawie 5 lat doświadczenia, dobre studia) może jakiś cudem znajdę pracę, ale czytając i rozmawiając z osobami, które tej pracy szukają różne myśli przychodzą do głowy. Mam 26 lat, mieszkam z mamą, która przy każdej okazji wypomina mi bezrobocie i to, że mnie musi żywić. A jak u Was wygląda sytuacja? może moglibyście podzielić się jakimiś radami, np jakieś triki z listem motywacyjnym? Pozdrawiam ps może też ktoś powiedzieć jak to jest z decyzją o przyznaniu zasiłku dla bezrobotnych, jest przysyłane czy trzeba odebrać w urzędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianeczkaOla
Wiem, że znalezienie pracy to nie jest kwestia kilku dni czy też nawet tygodni. Szkoda tylko, że bardzo często rodziny osób bezrobotnych tego nie przyjmują do wiadomości. Wydaje im się, że bezrobocie to wyłącznie kwestia lenistwa, własnej wygody i żerowaniu na najbliższych. Ja nie mam pracy od 1 października, ale z racji 2-tygodniowej grypy dopiero teraz rozpoczęłam poszukiwania, i już się nasłuchałam ( codziennie po kilkanaście razy mi to wypominają). To gadanie działa na mnie destrukcyjnie, jeszcze miesiąc w takiej atmosferze i rzeczywiście uwierzę, że się do niczego nie nadaje i że szkoda, że w ogóle żyję. Przepraszam, że tak smucę, ale gdzieś trzeba. Wysłałam na razie 10 cv oczywiście to dopiero początek. Mam zamiar porozsyłać na całą Polskę. A napiszcie proszę czy warto umieszczać własne ogłoszenia o poszukiwaniu pracy, jest w ogóle jakiś odzew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewquś
u mnie nie było odzewu na moje własne ogłoszenie ...ale może niewłasciwie sie zareklamowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdsdsdsdsd
nie ma odzewu bo widze na gumtree ze ciagle te same osoby sie reklamują, i to nawet te ze sporym doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianeczkaOla
A tak z innej beczki, posiadam jak już wcześniej wspomniałam orzeczenie o niepełnosprawności. Radzicie umieścić to info w cv? Wiem, że dla większych firm, zatrudnianie takich osób wiąże się z brakiem uiszczania opłaty w PEFROnie ale dla małych chyba odstrasza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj się ciepło
nikogo nie powinno wg mnie odstraszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swer
w zwiazku z tym, ze rowniez posiadam orzeczenie sama musisz kalkulowac czy do danej firmy warto umiescic w cv, tak jak piszesz dla duzych moze to byc profit dla malych wrecz przeciwnie przysluguje Ci wtedy dodatkowo 10 dni urlopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianeczkaOla
Wysłałam następne cv. Z racji miejsca zamieszkanie nie ma możliwości bezpośredniego "chodzenia po zakładach i wręczania cv". W przyszłym tygodniu napiszę do kilku większych oddziałów banków o możliwość odbycia bezpłatnych praktyk ( w interesującym mnie dziale) póki nie znajdę pracy będę w ogóle coś robić. Oczywiście sporo kasy pójdzie na dojazd no ale jeszcze jakieś oszczędności mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianeczkaOla
A tak w ogóle to co Wy robicie z wolnym czasem? Kiedy nie przeglądacie ofert i np nie sprzątacie? Dziwnie się czuje, nigdy w zasadzie nie miałam tyle wolnego czasu, sprzątanie i przygotowanie obiadu zajmuje mi średnio 2-h dziennie. Tyle samo czasu, przeszukiwanie internetu. A reszta? Wiadomo nie ma pracy, nie ma kasy więc nawet siłownia czy kursy językowe odpadają w takim momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×